#1
Chciałabym zacząć historię od zera, bez przeszłości, która łączy bohaterów, bez jakiś starych sekretów, które jakoś wpływają na ich wspólne życie. Marzy mi się stworzenie całej relacji wspólnie z drugim autorem, krok po kroczku. Postacie powinny się nawzajem zaskakiwać, odkrywać swoje cechy i po prostu stopniowo się poznawać. Marzą mi się pierwsze spotkania przy kawie i wymiana krótkich, czasami nic nieznaczących wiadomości. W głowie pojawił mi się pomysł metra i zgubionego telefonu. Jeden z bohaterów gubi swoją własność, drugi go znajduje i od tego wszystko się zaczyna. Mam pewien zarys na początek tej relacji, lecz nie planuję przyszłości, chcę, aby samo się to jakoś rozwinęło. Pragnę dodać bohaterów pobocznych, przyjaciół, rodzinę, dawne związki, a nawet wrogów. Chcę, aby to miało ręce i nogi, a jednocześnie nie było zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach. Nie chcę scenariusza, lecz swobody dla tworzących tę historię. Gdyby ktoś był chętny i miał swoje pomysły bądź też pytania, zapraszam.
#2
Postać A to młoda kobieta, która w życiu sporo przeszła, ale stara się budować swoją teraźniejszość starannie, by odciąć się od przeszłości. Postać B to szanowany mężczyzna, który jest swego rodzaju rekinem w świecie biznesu. Ich drogi zetknęły się jeszcze, gdy byli dziećmi. On zobaczył w niej kogoś, kto potrzebuje ochrony, a ona czuła się bezpieczniej, maszerując dwa kroki za nim, gdy przemierzali szkolne korytarze. Stosunkowo późno dowiedział się o tym, że w życiu małej dziewczynki potwory mają twarz, a dokładniej jedną — jej ojca. Spełnił jednak jej prośbę i dochował sekretu. Wszystko zmieniło się jednej nocy, gdy czara goryczy się przelała, a jakaś część jego szesnastoletniej już wtedy przyjaciółki umarła. Wtedy też na światło dzienne wypłynęła prawda. Ojciec Postaci A trafił do więzienia, ona z kolei zamieszkała z rodziną Postaci B, do czasu ukończenia pełnoletności. Później ona postanowiła wyjechać, zostawiając tamto życie za sobą i żegnając się z jedyną osobą, która ją rozumiała. Po latach Postać A i Postać B ponownie się spotykają. Ona pojawia się przed jego drzwiami, krótko po tym, jak dotarło do niego informacja, że wieloletni prześladowca dziewczyny na dniach ma wyjść z więzienia... Ta historia nie jest szczegółowo opisana i wiele fragmentów można w niej zmienić, myślę, że ogólny zarys jest zrozumiały. Chcę, żeby była to opowieść zawierające strach, żal, gniew i poczucie winy, ale także lojalność, zaufanie i miłość. Nie sądzę, że może to być historia, w której akcja płynie wartko do przodu. Myślę, że należy się tu skupić na emocjach. Chcę, żeby bohaterowie opisali, jak wyglądało ich życie podczas lat rozłąki, jak stali się takimi ludźmi, jakimi są teraz. Chcę, aby wracali do przeszłości i wspominali uczucia, które wtedy nimi targały, ponieważ to wszystko też ich ukształtowało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz