+ zakładka administracja
o gadu można pytać
Postacie
Kobiety. Próbowałam, naprawdę
próbowałam poprowadzić mężczyznę. Raz, drugi, trzeci. Nie wyszło. Nie piszę
więc tego z powodu kaprysu, tylko naprawdę kompletnie mi nie idzie. Gryzie się
to z aktualną modą na homoseksualnych panów, ale… Co poradzić. Nie odnajduję
się w tym. Panie są zwykle w wieku powyżej dwudziestu lat, z „naście” już
wyrosłam. Ich charakter zależy od wątku, ale z reguły mają silne charaktery i
jakoś tak nie potrafią się powstrzymać przed złośliwościami. Rozmemłane
kluseczki to nie moja bajka, takich nie tworzę.
Gatunek
Po przejrzeniu dotychczasowych
wątków doszłam do wniosku, że głównie obyczajówki, bo tak się jakoś złożyło. Choć
niejednokrotnie z tłem kryminalnym lub post-apo. Tak naprawdę jednak w
obyczajówkach skupiam się głównie na relacji między dwójką ludzi. To nie
oznacza jednak, że ograniczam się tylko do tego, bo naprawdę z chęcią spróbowałabym
choćby porządnej fantastyki, bo jakoś nie było mi do na razie dane (no, może
odrobinkę). Lubię romanse, a co, lubię też mafijne klimaty, lubię ścierjace się
ze sobą charaktery… I lubię, żeby mnie wątek wciągnął do tego stopnia, żebym
siedziała przy komputerze i produkowała po kilka odpisów dziennie.
Nie mam nic przeciwko wątkom
homoseksualnym, choć z racji tego, że nie prowadzę mężczyzn, byłyby to tylko wątki
damsko-damskie.
A tak naprawdę, wystarczy
zapytać, bo może mi coś będzie pasowało, a może nie. Jeśli to drugie – od razu
powiem.
Uniwersum
Jakikolwiek serial/książka/film,
cokolwiek Wam przyjdzie do głowy, mogę się z tym momentalnie zapoznać. Kilka
seriali oglądałam, a przynajmniej zaczęłam oglądać (The 100, The Walking Dead,
Supernatural, Reign, Teen Wolf),
wystarczy dopytać, może nie wszystko podałam. Czytam dużo, może akurat się
trafi, że znam jakąś książkę. Mogę ewentualnie stworzyć coś od podstaw,
wykreować całkowicie nowy świat i sytuację, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Dziękuję, póki co, za Pottera, bo mam go serdecznie dosyć (a i tak się męczę na
Hogwarcie, bo trochę musi hipokryzją zajechać :D)
Wątki
Wszystko opiera się na zasadzie
„zależy, jak leży”. Raz wychodzą dłuższe odpowiedzi, raz krótsze. Wiąże się to
też z akcją, z dynamiką, bo naprawdę nie da się napisać czegoś specjalnie
długiego, kiedy akcja dzieje się bardzo szybko. Na pewno nie schodzę poniżej
dwustu słów. Poza tym, umiem się dopasować.
A w odpisach zazwyczaj trzymam
się kolejki, żeby było sprawiedliwie. Nikogo nie pomijam na pewno. Przynajmniej
nie celowo, bo czasem mi się zdarzy zwyczajnie nie zauważyć odpisu, zważywszy
na to, że muszę tutaj ogarniać prawie wszystko. Ale wtedy wystarczy po prostu
mnie zapytać, czy widziałam odpis.
Inne
Karta jest rozmemłana, bo nigdy nie potrafiłam się wysłowić.
Staram się tu być zawsze i wszystkiego dopilnować, ale w
łikendy zdarza się (często), że moja obecność jest ograniczona.
Wybaczcie mi wszelkie błędy, ja naprawdę się staram, ale
niekiedy nie jestem w stanie wszystkiego ogarnąć, mi też zdarzają się
głupiutkie pomyłki.
[Czemu nie? XD Ewentualnie możemy zrobić tak, że to będą dzieci dziecka Eadlyn lub jej brata. Jak wolisz.
OdpowiedzUsuńNo to musimy chyba poczekać, bo ja w sumie miałam kilka luźnych pomysłów, ale może wstrzymajmy się do końca twojego urlopu. Potem możemy ustalić ten wątek, już konkretny.]
No mogłam, mogłam... I tak przepraszam i dzięki za wyrozumiałość, następnym razem się bardziej ogarnę xD"
OdpowiedzUsuńAktualnie moim marzeniem jest napisanie z tobą czegoś związanego z serialem Reign. <3 Z racji, że ty nie grasz kobietami, poprowadziłabym Franciszka. Ty natomiast mogłabyś kierować księżniczką innego kraju, która byłaby na kilkudniowej delegacji w Francji lub nową służącą Marii. Twój wybór. Proponowałabym tutaj zakazany romans, Myślę, że po ślubie z królową Szkocji i narodzinach dziecka Loli (umiejscowiłabym akcję na początku drugiego sezonu, ponieważ aktualnie na nim jestem) byłoby to naprawdę wystawione na próbę. Franciszek zakochałby się po uszy w dziewczynie i za wszelką cenę chciałby kontynuować ich znajomość. Księżniczka/służąca wnosiłaby do jego życia dużo świeżości, niewymuszonego uczucia i zapewne traktowałaby go jako człowieka, a nie Króla Francji. Maria oczekiwałaby od niego pomocy w obronie Szkocji, dziecko potrzebowałoby jego bliskości i opieki, a ona po prostu kochałaby go i była bardzo wyrozumiała. Dyplomata z Anglii mógłby się dowiedzieć o ich romansie i zagrozić Franciszkowi, że o wszystkim dowie się dwór, jeśli ten nie spełni jego życzenia. Chciałby on, aby Francuskie wojska wycofały się z terenu Szkocji. Zdesperowany Król zgodziłby się, a swojej kochance, w obawie przed konsekwencjami, kazałby opuścić jego kraj. Późniejsza relacja byłaby dla niego jeszcze bardziej ważniejsza, ale pojawiałyby się kolejne komplikacje. Co ty na to? :) Mam nadzieję, że zrozumiałaś coś z mojej paplaniny.
OdpowiedzUsuńLuźny pomysł numer 1: książę i księżniczka są ze sobą w dobrych stosunkach, więc chcą sobie pomóc w wyborze męża/żony. Ona rozmawia z kandydatkami, a on z kandydatami. Oczywiście dochodzi do rozmowy naszych pań i coś się dzieje - może impuls, który mówi, że to właśnie ta osoba, a może po prostu gwardzista rzuca się na księżniczkę z zamiarem zabicia jej i one wspólnie wychodzą z tego cało. Jak szaleć to szaleć.
OdpowiedzUsuńLuźny pomysł numer 2: księżniczka chowa się przed kimś w pokoju twojej pani, kiedy ta odbywa swoją pierwszą noc w pałacu. W sumie to może być ten sam gwardzista, który w tamtym wariancie się na nią rzucił.
Luźny pomysł numer 3: twoja pani spodobała się księciu na samym początku, więc prosi siostrę, żeby ta czegoś się o niej dowiedziała. Robi małe śledztwo, a twoja pani szybko się o tym dowiaduje i reaguje.
A gdybyśmy przerzucili to na własne realia, a nie serial? :)
OdpowiedzUsuńCześć, cześć, dziękuję. A jeśli moje chęci sprecyzuję, będzie łatwiej? Bo w zasadzie pisałabym się na homoseksualny, skoro takie Tobie nie straszne. Rzuć mi cokolwiek, może uda mi się poruszyć moją zależałą wyobraźnię i złożyć coś konkretnego.
OdpowiedzUsuńO, to świetnie. c: Dobrze, że cokolwiek ci się spodobało!
OdpowiedzUsuńJa swoją kartę zacznę robić już teraz i cierpliwie poczekam na twoją, nie ma problemu.
W sumie czemu nie? A nie sądzisz, że jeszcze ciekawsza byłaby relacja kogoś z Mount Weather z jednym z plemion zamieszkujących las?
OdpowiedzUsuńI mam jeszcze pytanie, mógłby być to wątek damsko-damski? Mam ogromną ochotę poprowadzić kobietę, najchętniej tę dziką, jeśli by Ci to nie przeszkadzało. Chyba że bardzo chcesz przejąć postać z plemienia.
UsuńHej hej, mam wielką nadzieję, zabawa tutaj będzie świetna i wątków nie zabraknie. Co do pomysłu na wątek, coś damsko-męskiego na pewno da się wykombinować. Musiałabym tylko pomyślec trochę, co by tu zrobić :) Dam znać jak na coś wpadnę.
OdpowiedzUsuńKiedyś zgodziłabym się bez wahania. Teraz, kiedy niemalże od roku nie miałam porządnego wątku, nie wiem, czy podołam. Zróbmy tak, "rozpiszę się" trochę z innymi autorami i wrócę, bo Twój pomysł wydaje się przyjemną odskocznią od tego, co zazwyczaj tworzę. W międzyczasie możesz mi sprecyzować, jakiego przyjaciela oczekujesz dla swojej pani. Dramatycznego, przegiętego pedała, niewyróżniającego się z tłumu chłopaka, mężczyznę o dominującym charakterze z doświadczeniem w życiu seksualnym czy może jakąś zupełną mieszankę? Przynajmniej nad postacią chciałabym pomyśleć, a muszę mieć jakieś podstawy, które - znając mnie - pewnie przerysuję.
OdpowiedzUsuń[Napisać coś możemy. Masz jakiś konkretny pomysł?]
OdpowiedzUsuńOkej, będzie więc pomiędzy Ziemianką i panienką z kosmosu <3
OdpowiedzUsuńZabieram się za kartę w takim razie.
Nie no, ja też mam nadzieję, że już nie zniknę. W tym celu nałożyłam sobie limit wątków i zamierzam się go twardo trzymać! :D Nie tak jak ostatnio, gdzie mi się on zbytnio rozrósł.
OdpowiedzUsuńNo nic, dzięki za informację. Prawdę mówiąc zupełnie się tego nie spodziewałam i mam nadzieję, że jednak wróci. No i że nic poważnego nie jest tego powodem.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, jeśli będziesz potrzebować pomocy w prowadzeniu bloga (jako że zostałaś sama), to możesz bić do mnie. Jak widać za niedługo stuknie mi rok tutaj i przyrzekam uroczyście, że bez słowa nigdzie się nie ruszam. I w ogóle nigdzie się nie ruszam.
To tak awaryjnie. 3:
Usunęłam to z propozycji, bo nie miałam konkretnego pomysłu, ale na wątki z wampirami i innymi dziwnymi stworzeniami jestem zawsze chętna, bo właśnie w tych klimatach najbardziej się odnajduję ;)
OdpowiedzUsuńTo może jak mi się wątki wykruszą, bo nie chcę powtórzyć scenariusza z pierwszej mojej odsłony tutaj, gdzie z niczym nie wyrabiałam. No a już mam komplet. Ale dzięki za propozycję, będę pamiętać. ;)
OdpowiedzUsuńOkej, moja karta jest już gotowa, czekam na Twoją i będziemy mogły zacząć wątkować ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście zaczekam tyle, ile będzie trzeba.
Jestem w stanie stworzyć mężczyznę do wątku damsko-męskiego całkiem swobodnie, zarówno do romansu, dramatu i obyczajówki, a pewnie najlepiej do kombinacji.
OdpowiedzUsuńChyba mi gdzieś mignęło, ale szczegółów nie pamiętam (co zawsze mogę zmienić - oglądanie filmów to akurat świetna forma doinformowywania się).
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogę spróbować stworzyć faceta, ale nie wiem co z tego wyjdzie, bo dawno żadnego nie prowadziłam. Jak będzie tragicznie to zaczniesz krzyczeć :D
OdpowiedzUsuńNo, teraz obowiązkowo musimy sklecić jakiś wątek, który WRESZCIE dojdzie do skutku. :>
OdpowiedzUsuńHmm... Mogłabym stworzyć byłego łowcę (człowieka), który zaszył się w domku w lesie chcąc odpocząć od tego całego świata nadprzyrodzonego. Po jakimś czasie pod wpływem impulsu postanawia pomóc Twojej babeczce. Zabiera ją do domu, by wróciła do pełni sił. Po krótkiej wymianie zdań okazuje się, że szukają tej samej osoby (jakiegoś ważnego demona albo wampira), jednak mój pan zrezygnował, bo nie mógł go odnaleźć. Postanawiają połączyć siły i razem ruszyć na łowy. To oczywiście dopiero zarys ale... Co myślisz? ;)
OdpowiedzUsuńWpadły ci przez te miesiące jakieś pomysły, czy znowu ja mam wymyślać? XD
OdpowiedzUsuńTrochę chaotycznie to napisałam, wybacz.
OdpowiedzUsuńJa stawiam na człowieka, bo już mam pomysł na postać. A Ty twórz kogo chcesz ;)
Och, uwielbiam azjatyckie klimaty! Chcesz akcję osadzoną na Dalekim Wschodzie, czy chodzi ci jedynie właśnie o wizerunek?
OdpowiedzUsuńOkej, mój pomysł jest taki, żeby Ursa, jak zwykle, śledziła poczynania ludzi z obozu Quenby. Ta wyszłaby poszukać czegoś w lesie (drewna na opał na przykład) i spotkałaby Ursę, która zaskoczona odruchowo postrzeliłaby Quenby z łuku. Nie mam żadnego innego pomysłu, ale jeśli Ty masz coś lepszego, to mów. Ja ostatnio ogółem nie mam za bardzo głowy do wymyślania :I
OdpowiedzUsuńWiesz co, ja sama nie wiem. :< America była ruda, jej córka brunetka, to może teraz blondynka? Tak poszłam po najmniejszej linii oporu, wiem.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko dziękuję za powitanie. <3
OdpowiedzUsuńNo i życzę udanych wątków!
Nie wiem, czy cię to zaciekawi, ale ostatnio myślałam o wątku skupiającym się na podróży-objazdówce wzdłuż jakiegoś państwa, np. po Stanach Zjednoczonych. Jedna z postaci mogłaby zgarnąć autostopowicza (drugą postać), z którym przemierzy większą część kraju. Ze względu na ilość spędzonego czasu oraz przygody, jakie czekają ich po drodze mogliby zbliżyć się do siebie, zmienić swój dotychczasowy światopogląd i takie tam. To taki wstępny zarys, jeszcze nie zastanawiałam się nad tym pomysłem i nie dopracowałam go.
OdpowiedzUsuńTutaj zawsze możemy kombinować, określać różne powody tej podróży (zwykła ciekawość świata, chęć odnalezienia swojego miejsca, ucieczka od problemów - cokolwiek), dodawać jakieś zwroty akcji, komplikować postaciom podróż (kłótnie, tęsknota za domem, wyczerpujące się pieniądze, rabunek w motelu - tego też może być sporo), zmuszać ich do zastanowienia się, czy cała ta wyprawa była warta zachodu. Opcji jest naprawdę wiele.
OdpowiedzUsuńŻyję, bez nowych wątków i odpowiedzi, co ze starymi, ale tak, wiec sama się niedługo zajmę postacią.
OdpowiedzUsuńWidzę współpracę zarówno dwójki łowców jak i wampira z człowiekiem. A jeśli masz ochotę stworzyć jakąś inną postać to droga wolna ;) Ja na pewno zrobię byłego łowcę, który przez lata polował na pewnego wampira, a kiedy zrozumiał, że go nie dorwie zajął się czymś innym - przede wszystkim nadużywaniem alkoholu i unikaniem ludzi.
OdpowiedzUsuńCześć :D
OdpowiedzUsuńHaha, pamiętam, to może coś tu?
http://www.imperiumromanum.edu.pl/spoleczenstwo/przydomki-imiona-rzymskie/
OdpowiedzUsuńTo dobrze byłoby przeczytać, jeśli chodzi o imię, a tak to nie ma żadnych. Sama się wreszcie nią zajmę, tylko wizerunek jakiś znajdę.
Te na samym dole w kilku tabelach to są wyłącznie męskie, kobieta miała jedno, tworzone od nazwiska (imienia rodowego ojca), a więc Vibia byłaby córką jakiegoś np. Gaiusa Vibiusa. Może być to trochę skomplikowane, ale zrób jak jest tobie wygodniej, jeśli zostaniesz przy obecnym nie będzie problemu, w końcu to tylko zabawa, nie piszemy powieści historycznej.
OdpowiedzUsuńWpadł mi jeszcze do głowy inny pomysł, a konkretniej przypomniał mi się wątek, który kiedyś próbowałam zrealizować, ale umarł po jednym odpisie. Opierał się on na relacji owdowiałej kobiety oraz brata jej zmarłego męża. Mężczyzna ginie w wypadku samochodowym, pozostawiając dwudziestokilkuletnią, ciężarną żonę (ciąża nie jest wymagana) wraz z potężnym kredytem hipotecznym. Ona czuje się bezradna, nie potrafi odnaleźć się po stracie ukochanego, cała ta sytuacja ją przerasta. Jedynym oparciem jest dla niej starszy brat zmarłego. Mężczyzna ten jest przed/tuż po trzydziestce i od zawsze deklarował swój homoseksualizm, przez co od lat ma zatargi z rodzicami. Brat był dla niego również najlepszym przyjacielem, dlatego po jego stracie czuje się samotny. Opiekuje się jego żoną, do której powoli się zbliża. Za sprawą kobiety zaczyna wątpić w swoją orientację, ona natomiast dostrzega w mężczyźnie utraconego ukochanego. I w sumie nie wiem, może to bardziej przypadnie Ci do gustu, a jak nie to zostajemy przy poprzednim/kombinujemy.
OdpowiedzUsuńAch, adminowi mogę odpuścić gryzienie za powitanie, skoro mimo wszystko z dobrymi zamiarami przychodzi, ale innych wyjątków nie będzie!
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że skoro prowadzisz raczej tylko panie, to może nasze postacie wezmą udział w wymianie międzynarodowej i poznają się w ten sposób? Są wtedy dwie opcje, odnośnie miejsca prowadzonego wątku, o ile by Ci taki pomysł pasował.
Zaśmiałam się, a to w moim przypadku pozytywna reakcja :D. Piszę się na to, może być ciekawie.
OdpowiedzUsuńNa razie chyba nie, pewnie w trakcie nagle mi się coś przypomni. :D
OdpowiedzUsuńPod listą obecności już jestem, a odnośnie wątku, to ja postaci w wieku szkolno-nastoletnim nie prowadzę, dlatego mogłaby być nawet wymiana międzynarodowa w pracy.
OdpowiedzUsuńDziwne i niepasujące w dzisiejszej blogosferze wydaje mi się stanowić synonim oryginalności i kreatywności. Także jeśli za tym wyznaniem stało coś konkretnego, to chętnie posłucham.
OdpowiedzUsuńJa powoli za swoją też, ale mam wątkowe zaległości i nie wiem, kiedy się z nią wyrobię.
OdpowiedzUsuńKról Lew akurat kompletnie mnie w tej kwestii nie pociąga, więc niestety nie spełnię Twojego wątkowego marzenia. :<
OdpowiedzUsuńDzień dobry!
OdpowiedzUsuńRozumiem, że urlop, a ja zgłaszam się, jak bardzo upierdliwy szkodnik, ale mą prośbę spokojnie można załatwić po jakimś czasie. Mianowicie: http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2015/01/derrick-woodsoft.html, mogłabym prosić o wrzucenie tego pod Welura? Przywróciłam starą fabułę do gry i karta nie była na głównej. :)
KARTA :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, może od jej podchodów co do tego, by wyjawić przyjacielowi swój plan? Mogłaby naokrągło mówić Isaacowi jaki to ten jej chłopak jest idealny, a gdy on nie będzie chciał jej już słuchać, to dziewczyna przejdzie do sedna sprawy. :D
OdpowiedzUsuńJasne, czekam. :)
OdpowiedzUsuńMożesz, puść wodze fantazji. :D
OdpowiedzUsuńHm, a jesteś zaznajomiona z komiksami i/lub grą? :)
OdpowiedzUsuńWybacz... Mam tendencję do pisania skrótowo. Wolę też ustalać jedynie zarys wątku, aby drugiej osobie nic nie narzucać no i akcja może się jakoś inaczej potoczyć ;) Na pewno się dogadają! Zabieramy się za karty?
OdpowiedzUsuńSpokojnie, poczekam ;)
OdpowiedzUsuńJa stworzę kartę najprawdopodobniej po weekendzie.
Witam i dziękuje :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o czcionkę to poprawiam ją już któryś raz. Możliwe że blogspot znów ma jakiś błąd albo po prostu mnie nie lubi. Jak dalej będzie tworzyć te dziwności to pogmeram inaczej, bo swojego czasu robiłem nagłówki i trochę szablony.
Wątek bardzo chętnie :) Odkąd zacząłem pisać na blogach, a to już z pięć lat, moja postaci zwykle były biseksualne, głównie dlatego że sam, jako autor, taki jestem.
Zapewne uda nam się coś wykrzesać, bo w końcu nic nas nie ogranicza.
Powiedz mi tylko na co masz ochotę. Coś dramatycznego, śmiesznego, psychologicznego, dziwacznego, kryminalnego?
Chętnie posłucham twojego pomysłu :)
OdpowiedzUsuńMój opierałby się pewnie na motywie poszukiwacza skarbów czy prywatnego detektywa i klientki. Ale dziwny wątek też może się mieścić w więzieniu, jako na przykład osadzonego i psycholożkę, która do niego przychodzi.
Właściwie odpowiada mi to :)
OdpowiedzUsuńPomysł może się fajnie rozwinąć.
Relacja może być specyficzna, na początku formalna, potem uszczypliwa a co będzie dalej to się okaże w trakcie.
Jak dla mnie, pozostaje tylko dogadanie wieku i można zaczynać :)
Dziś jednak już raczej nie wstawię karty bo kotu zimno i mnie gniecie
Ale jutro się na pewno pojawi
Dobrej nocy
V., mam do Ciebie nietypową prośbę :D. Wraz ze zmianą szablonu moje karty nieco się popsuły, nie mogę także wstawić nowych z takim samym kodem HTML, ponieważ wychodzą poza obręb ramki z postem. Próbowałam naprawić to różnymi sposobami, ale żaden się nie sprawdza. W związku z tym mogłabym Cię prosić, abyś wysłała mi na maila cały kod szablonu (nie wiem, czy był stworzony w HTML czy CSS, to bez znaczenia), bym mogła zobaczyć jakie tam są ustawienia i co dokładnie muszę zmienić w tych kartach? Spokojnie, nigdzie go nie wykorzystam, będzie tylko do mojego chwilowego użytku. :D
OdpowiedzUsuńMój kot ma w sobie całą pogardę dla rasy ludzkiej. Widać to w oczach.
OdpowiedzUsuńFirma może się zajmować... finansami? Pralnia brudnych pieniędzy jak to się mówi. Mój pan będzie pewnie miał koło 30 lat. Może 33 bo to ładna liczba. Zawsze mi się podobała...
Powiedz mi jeszcze, wolisz pisać w pierwszej czy trzeciej osobie?
http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2014/09/kp-mozg-to-jednak-paskudny-oszust-przy.html
OdpowiedzUsuńCzy taka karta ci odpowiada?
Porządek musi być :D
OdpowiedzUsuńMój ex był żołnierzem. Jeszcze nigdy, u nikogo, nie widziałem tak poukładanych skarpet... Chyba trochę mnie tym zaraził XD
Chcesz zacząć?
Może od chwili poznania nowego pracownika? Tak by trochę naszkicować otoczenie i firmę :)
OdpowiedzUsuńChciałbym poznać obraz, który widzisz :)
Żyjemy, żyjemy! Przeziębienie i szkoła mnie zatrzymuje, ale jesteś pierwsza w kolejce do odpisu, więc niedługo powinien się on pojawić. Bardzo przepraszam za to, że musisz czekać. :<
OdpowiedzUsuńJa wiem, ale chyba mam zacząć, prawda?
OdpowiedzUsuńJa wpadłam, niestety, tylko podziękować za wątek, który był zdecydowanie za krótki! Czas nie jest moim sprzymierzeńcem ;c Póki co: Dziękuje, życzę niekończącej się weny i mnóstwa pomysłów, i mam nadzieje, że do napisania! :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj będę ogarniać swoje blogowe życie, więc mam pytanie - rozpoczynamy tym moim pierwszym luźnym pomysłem czy jednak wymyśliłaś coś innego, lepszego? Bo coś tam pisałaś, że musisz pomyśleć, więc wolę się upewnić w razie czego. ;)
OdpowiedzUsuńSama nie wiedziałam, czy w końcu uda mi się skończyć KA, bo ciągle coś wypadało, a to byłam chora i kompletnie nie myślałam, a to szkoła, eh :)
OdpowiedzUsuńWal śmiało, kto pyta nie błądzi :D
W ogóle nie wiem czy wiesz, że tam pod kartą Vigdis ci skreśliłam kilka słów. I w sumie dlatego brak było odzewu z mojej strony, bo nie dostałam żadnej odpowiedzi, aż w końcu doszłam do wniosku, że to chyba było głupie pytanie z mojej strony, a moje zaczęcie oczywiste, stąd taka zwiecha.
OdpowiedzUsuńOch, rozumiem! Zapomniałam o tym, że masz taką możliwość. W takim razie ja zacznę niebawem, tylko jeszcze jeden odpis skończę. c:
OdpowiedzUsuńJa bym się chętnie na takie coś pisała. :) Co prawda Króla Lwa oglądałam daaawno temu, to mogłabym sobie co nieco poprzypominać. :D
OdpowiedzUsuńJak sobie mniej więcej wyobrażasz taki wątek?
Okay, już ogarniam o co chodzi. :D To w sumie... możemy stworzyć karty i pójść na spontan, bo tutaj raczej za wiele nie ma do ustalania :) Chyba, że coś jeszcze chcesz uzgodnić, to mów. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie rozpoczęłam nasz wątek. ;) Mam nadzieję, że nie jest źle!
OdpowiedzUsuńOkej, więc biorę się za tworzenie KP :)
OdpowiedzUsuńhttp://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2001/09/i-miss-something-but-i-dont-know-what.html
OdpowiedzUsuńGabe też już jest, zainspirowałam się mocno twoją kartą, bo układ ładny i tajmeniczy. Mam nadzieję, że mnie za to nie zjesz :D Jakby co, mogę zmienić.
Kto zaczyna? :)
Mi pasuje. <3 Mam zacząć? :)
OdpowiedzUsuńJakiś zalążek mam, ale mi ogółem zaczęcia koszmarnie schodzą i nie bardzo przepadam za nimi, ale jak trzeba, to zacznę. Ale... skoro lubisz, to mogę poczekać, mi to nie przeszkadza :D
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście, że nie będę zła. Ty przecież czekałaś na jakiś mój odzew. Nie ma żadnego problemu! ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że już kogoś do wymarzonego wątku znalazłaś, więc może nie będę Cię zanudzać tym samym uniwersum. Aczkolwiek jeśli wpadnę na coś innego, to dam znać. :)
OdpowiedzUsuńWiem, że wlokę się i wlokę, ale miałam trochę na głowie. Jeśli jednak wątek jest aktualny to karta też jest (http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2010/09/blog-post.html). Wybacz brak zdjęcia, może uda mi się coś jeszcze znaleźć.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ale wypaliłam się i nie bardzo czuję się na siłach, aby poprowadzić wątek w uniwersum The 100. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe i zrozumiesz. Po prostu minęła mi na to wena i to tak kompletnie :c
OdpowiedzUsuńMimo wszystko życzę samych fajnych wątków i mnóstwa weny, w końcu mamy tu wielu innych cudownych autorów :)
Cześć :) Dzięki za powitanie. :) Na pewno będę się tutaj z Wami świetni bawić. Przynajmniej mam taką nadzieję. :) Co do wątku, bardzo chętnie. Świat rzeczywisty uwielbiam, dlatego też wszelkie dramaty, romanse i wszelakie inne twory o podobnej tematyce będą mi na rękę.
OdpowiedzUsuńWitaj. Miło mi tutaj zagościć. Sam nie wiem jeszcze co bym chciał rozegrać. Głównym pytaniem jest czy rozgrywasz w klimacie furry-anthro?
OdpowiedzUsuńJeśli nie żaden problem. Wymyślimy coś innego ;)
Witaj. Miło mi tutaj zagościć. Sam nie wiem jeszcze co bym chciał rozegrać. Głównym pytaniem jest czy rozgrywasz w klimacie furry-anthro?
OdpowiedzUsuńJeśli nie żaden problem. Wymyślimy coś innego ;)
Rozumiem. Nic na silę nie będziemy grać na pewno. Wolałbym byś odezwała się na moje GG podane jest w KA. Ponieważ nie do końca chyba ogarniam co i jak się dzieje na blogu. Ewentualnie jeśli ta forma ci nie pasuje wskaż mail pod którym mogę dopytać się kilku rzeczy.
OdpowiedzUsuńNie, no pomysł jest spoko. :) Tylko powiedz mi jeszcze jakbyś Ty dokładnie tą relację widziała. Jakieś zwroty akcji, typu nie wiem pójście parę kroków do przodu w ich znajomości na jakiejś suto zakrapianej imprezie? Jakieś flirty, podrywy z jej czy jego strony?
OdpowiedzUsuńPrzeczuwam sporo dramatów w tej relacji oraz dziwnych zwrotów akcji. :) To co robimy karty i zaczynamy?
OdpowiedzUsuńByć może mam jakiś pomysł. Tylko powiedz mi, czy ta Twoja dziewczyna mieszka tylko z bratem, czy z rodzicami też?
OdpowiedzUsuńTo co powiesz na to, żeby ten mój nieborak pomieszkiwał u nich trochę, bo ma jakieś problemy mieszkaniowe aktualnie? Wiesz, miałoby to być rozwiązanie doraźne tak na dwa- trzy tygodnie, a tu już by minął prawie miesiąc, a on nawet nie ruszyłby palcem żeby poszukać dla siebie jakiegoś lokum, żeby się w końcu wynieść od kumpla.
OdpowiedzUsuńWiec mam pytanie co do wątku. Zostajemy przy dwóch gliniarzach gdzie mój byłby tym doświadczonym a twoja by się miała pod jego opieką douczyć? Oczywiście chciałbym poznać mniej więcej wiek postaci prowadzonej przez ciebie oraz czy masz jakiś pomysł na czas i miejsce wątku?
OdpowiedzUsuńW porządku. Zatem biorę się za KP. Żeby nie było aż tak dużej różnicy miedzy postaciami mój będzie miał koło 27-28lat.. Zatem czekam na postać z twojej strony i myślę, że będziemy mogli śmiało zaczynać. Powodzenia w kreowaniu ;]
OdpowiedzUsuńHej, hej. Dzięki wielkie kolejny raz. Jeśli masz jakiś określony pomysł na wątek z owym panem to mogę się skusić ;)
OdpowiedzUsuńCześć. Coś mnie popycha ku temu, by się jakoś usprawiedliwić. Karta jest celowo enigmatyczna, więcej można poczytać o mnie w zakładce more, choć i tam posępiłam nieco słów i rozrysowałam jedynie ramy. Maila i kontaktu nie podałam, bo wygodniejszą formą dla mnie jest kontaktowanie się poprzez KA, mam nadzieję, że to nie jest duży problem.
OdpowiedzUsuńLubię placki. To chyba było wystarczająco zaskakujące, co?:D
Żartuję. Może skusiłabym się na jeden wątek męsko-damski, ale to zależy też czy byś chciała i masz na to czas.
Va Faill
W takim razie wymyślmy coś wspólnymi siłami, bo ja również po przeczytaniu twojej karty jestem zielona i utknęłam w martwym punkcie. Z góry zaznaczę, że nie oglądam żadnych seriali a książki czytam z działu historycznego, więc musimy sami coś stworzyć. Jakaś rywalizacja na płaszczyźnie zawodowej, która przeciąga się w niewłaściwy romans i powoli niszczy życie naszych bohaterów?
OdpowiedzUsuńW sumie jeszcze nigdy nie miałam gangsterskiego wątku, więc chętnie wcielę się w jakiegoś kryminalistę - chyba nawet pokusiłabym się o prawą rękę szefa, bo tu zawsze można dodać, że jemu też wpadła w oko i kolejna komplikacja gotowa. Nawet zawczasu znalazłam odpowiednie zdjęcie :D Czy jakieś konkretne segmenty w tym temacie musimy obgadać (jak na przykład czym zajmuje się gang, lokacja, inne popierdółki) czy wszystko jak zwykle wyjdzie w praniu?
OdpowiedzUsuńOkej, ja swoją kartę jutro dodam :) pytanie jedno z ważnych, kto zacznie?
OdpowiedzUsuńJak dobrze wiedzieć, że ktoś nie ma problemów z zaczęciem ♥
OdpowiedzUsuńZacząć można od jakieś małej domówki u szefa lub też w klubie mojego pana (ba! szaleje, klubik sobie kupił za lewy hajs). Taki normalny wieczór, który zakłóci jakiś pomniejszy bandzior, próbując okraść gruby ryby - ale to już zostawmy na moją pralkę :D
Mam malusi poślizg, dopiero wzięłam się chwile temu za kartę ale muszę już uciekać, więc bardzo przepraszam, ale jutro dostaniesz dopiero swojego gangstera :c
OdpowiedzUsuńChoróbsko mnie dopadło :c ale obiecują dodać kartę w przeciągu dwóch dni ♥
OdpowiedzUsuńMiałaś dać pomysł a ja czekam i czekam :D Gotowa byłam nawet stworzyć pana, pamiętasz? :D
OdpowiedzUsuńHmmm.. można coś takiego zrobić. Postaram się stworzyć pana i wytrwać z nim jak najdłużej!
OdpowiedzUsuńWyślij link do karty ja moją zrobię jakoś do godziny bo teraz kończę jedną prezentację z radiologii, zrobię sobie przerwę - napiszę i wracam znów do nauki :D
OdpowiedzUsuńTo nie jest tak, że ja tylko historyczne lub fantastykę. Takie już prowadziłem i wiem, że mi się podobają te klimaty, ale i na coś bardziej rzeczywistego mogę się skusić. Choć tu mam zawsze problem z pomysłem, bo żadnego konkretnego nie mam. A fantasy możemy poprowadzić jakieś low. Takie zresztą ja preferuję. Tylko jaki typ wątku byś wolała, to jakiś pomysł mogę znaleźć? Albo mogę rozważyć twoją propozycję "niefantastyki", jeśli to wolisz. Jestem bardzo ugodowym człowiekiem.
OdpowiedzUsuńLow fantasy jest bardziej realistyczne. Znaczy, tak jak nieraz w (high) fantasy są łowcy smoków czy innych potworów, walczący z nimi używając potężnych mocy magicznych (to tylko przykład), tak w low mamy raczej coś w stylu średniowiecza, z elementami magii, czy niedużą ilością magicznych istot. No i w high to wątek może polegać na po prostu walce ze złem czy innych heroicznych rzeczach, które mogą być bardzo nierealistyczne, a w low bohaterowie potrafią umrzeć z głodu, bo zapomnieli prowiantu. To jest moje rozumienie tych pojęć. I zaznaczę, że wolę low niż high. Jakoś krasnoludy czy elfy mi nigdy nie podchodziły :)
OdpowiedzUsuń(Jak widzisz to śmiało poprawiaj :) I już wyjustowałem)
W sumie sam nie wiem co teraz zaproponować, bo wątki już oferowałem innym. Wiem, że takie same nie będą, ale boję się, że bym je wtedy mylił. Widziałem, że oglądałaś np. Reign, więc można coś w tym klimacie. Czyli coś luźno usytuowanego w świecie realnym, późne średniowiecze albo renesans, dworskie życie, intrygi, etc. Chyba, że to chcesz coś innego, to mogę jeszcze coś wymyślić :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę to mi się podoba. To może być luźno osadzone w konwencjach Wiedźmina czy coś podobnego (chodzi mi tu o taki niespokojny świat, z wieloma problemami, jakimiś dzikimi bestiami, wiszącą w powietrzu wojną - a to było pierwsze uniwersum, które do tego opisu pasowało i przyszło mi na myśl). I jest sobie jakiś trochę "zepsuty" rycerz, który wędruje od turnieju do turnieju, a raczej wędrował, bo w kilku ostatnich mu się nie udało i teraz jedzie do regionu A, gdzie wojna wisi w powietrzu i on chciałby się zaciągnąć do wojska i trochę zarobić, albo coś takiego, ale okazuje się, że tam jest jeszcze gorzej, bo jakieś bestie jeszcze czy coś, no i trafia na jakąś czarodziejkę, czy jak tam widzisz dokładnie swoją postać. Jakieś wspólne przygody, w których na początku chodzi tylko o korzyści majątkowe i utrzymanie się, ale potem to ulega zmianie. Znaczy taka przemiana bohatera, czy coś i przyjaźń, czy jak tam wolisz, między naszymi postaciami. Ale wtedy ty grasz tę "lepszą", choć wcale nie musi do być bardzo dobra księżniczka :) Tylko nie mam dla tej twojej księżniczki motywu, czemu ona wyruszyła w tę niebezpieczną podróż, ale to twoja postać, więc może ty coś znajdziesz.
OdpowiedzUsuńTak zakładałem, ale mi się po prostu skojarzyło z tym uniwersum. Zresztą ja lubię czerpać inspiracje z różnych światów, bo wtedy ten w którym gram jest bogatszy. A pomysł jest bardzo dobry. Wyrzucona z domu księżniczka i błędny rycerz. Aż się prosi o jakieś motywy baśniowe, ale w takiej mroczniejszej konwencji, co bardzo lubię w prozie Sapkowskiego. To w sumie można robić KP? Tylko, że przez weekend mogę mieć gorsze dojście do komputera, a z tabletu to kiesko mi wychodzi. Ale może dam radę.
OdpowiedzUsuńTeż zaraz siadam do karty. Ja wizerunek zazwyczaj biorę z jakiego serialu/filmu o podobnej tematyce. Otwieram obsadę i patrzę kto pasuje.
OdpowiedzUsuńAle ja Eoina bardzo lubię i od razu wiedziałem, że mi przypasuje. Choć mogę się i za artem jakimś rozejrzeć. Ale z tym będzie trudniej.
OdpowiedzUsuńEoina Mackena, tego który grał Gawaina w Przygodach Merlina. Uwielbiam tę postać i chętnie zrobiłbym z mojej kogoś na nim opartego.
OdpowiedzUsuńDzień dobry, dzień dobry, dziękuję, mam nadzieję trochę was wszystkich pomęczyć swoją obecnością ;)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę na wątek i lubisz damsko-męskie obyczajówki, to od jakiegoś czasu chodzi za mną historia, w której lekko ogarnięte marazmem małżeństwo z dorosłymi już dziećmi (a więc mid-40s) musi się z marazmu wyrwać w imię udzielenia wsparcia któremuś z dzieci albo jakiejś innej sytuacji tego typu. Wszystko jest do dogadania, jeśli będziesz miała ochotę coś w tym stylu napisać ;)
Jeśli masz na myśli wątek typowo w klimatach TWD, niekoniecznie z kanonami i innymi takimi, ale z wykorzystaniem tła fabularnego, żeby nie trzeba było wymyślać całego uniwersum - TAAAAAK! I nie ma problemu z elementami romansu, to w miarę naturalne się wydaje i tak ;) Skoro poprzedni wątek nie wypalił, jeśli chcesz, możemy coś wymyślić na podstawie tamtego pomysłu, ja się dostosuję w miarę możliwości z postacią.
OdpowiedzUsuńNo cóż, raczej nie. Ale bardzo dziękuję za miłe przywitanie.
OdpowiedzUsuńCześć :) Tak, chcę coś z Tobą napisać. Co to za pomysł, o którym wspomniałaś?
OdpowiedzUsuńPS. Czy mi się tak tylko zdaje, czy byłaś jakoś całkiem niedawno na Hogwarckich Kronikach? Chyba kojarzę mail, ale pewności nie mam ;D
Cześć! Miło mi cię poznać internetowo i dziękuję za przywitanie :D
OdpowiedzUsuńNie piszę tylko z gier, ale staram się po prostu nimi inspirować tworząc wątki :) Jestem naprawdę chętna na wszystko, bo lubię pisać.
Widziałam w twoich postaciach niejaką Vanorię. Nie wiem, czy jest ona już stworzona dla jakiegoś autora, a nawet jeśli to chciałam koncepcje samej postaci trochę wykorzystać.
Mam tu na myśli wątek ciutek magiczny, trochę przeszłość zmieszana z przyszłością i tak dalej.
Pierwszy - twoja księżniczka-początkująca czarodziejka, mój łowca czarownic. Uparty, szuka jej winy, próbuje udowodnić, że jest wiedźmą.
Później wątek - wygnana księżniczka, ukrywająca się w innym kraju spotyka znajomego jej mężczyznę po kilku latach. To łowca, tułający się po świecie zniszczony przez kogoś, kto nie mógł mu wybaczyć wygnania królewskiej córki.
Co ty na to? :)
Hackerman? Z Kung Fury :D (https://www.youtube.com/watch?v=6iXX25S2iP4) Uwielbiam go i jego epickie wejście na scenę.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby się zaczął! :)
A spokojnie, wiem że napisałam troszeczkę na opak, więc już to jakoś rozwijam :) Przepraszam z góry jak się rozpiszę.
Pomyślałam o troszeczkę grubszej intrydze, ale nie wiem czy odpowiednio połączy to nasze postacie.
Myślałam o zaczęciu właśnie w przeszłości naszych postaci. Twoja księżniczka zaczęła odkrywać swoje magiczne lub jest już jakiś czas czarodziejką. Mój bohater pojawia się w tym królewstwie jako młody łowca czarownic, z zakonu mającego swoje korzenie milenia przed wydarzeniami z naszego wątku. Ma on udowodnić swoją wartość poprzez zbadanie dziwnych skoków magicznych i potężnego odsetka czarownic pojawiającego się w tych okolicach. Oczywiście rozumie się przez to zniszczenie zła w zarodku.
No i mój zaczyna śledztwo, wspierany przez króla bo ten musi udzielić mu schronienia jako przedstawicielowi jako takiej "sprawiedliwości" (król może nie wiedzieć, że jego córka jest czarodziejką). No i po wielu intrygach w końcu łowca łapie dziewczynę na gorącym uczynku, odbywa się sąd, itd...
Król/brat/narzeczony jednak nie mógł pogodzić się z tym, że jego córka została wygnana. Oskarży on zakon o nieprawne działanie i takie tam, a ci żeby się ochronić przed oskarżeniami karają młodego łowcę, skazując go również na wygnanie, odbierając przywileje i znacząc blizną.
Po kilku latach nasze postacie się spotykają. Łowca jest nadal zdeterminowany, by zemścić się na kobiecie za to "co zrobiła". Zastanawia się jednak, czy jego zemsta naprawdę ma sens. Może się okazać, że księżniczkę ścigają inni łowcy, a mój zostanie oskarżony o współprace z nią i będą musieli razem uciekać :)
Hmmm... oczywiście, że są chęci! Tylko zastanawiam się kogo mogłabym stworzyć, jeśli ty zrobiłabyś jakąś kobitkę, tak jak piszesz, z silnym charakterem powyżej lat dwudziestu. Zaraz to dodam do jakieś zakładki u siebie, bo chodzi mi od dłuższego czasu po głowie taki czarnuch z problemami narkotykowymi, może na to byś się pokusiła? Nie jakiś taki wieśniak, z dziesięcioma łańcuchami na szyi, tylko... taki tajemniczy, cichy, zamknięty w swoim świecie... Hm, hm, hm?
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się że ci się podoba :)
OdpowiedzUsuńMyślisz bardzo rozsądnie, moim zdaniem jednak taka przeszłość pozwoli nam lepiej poznać nasze postacie i stworzyć im jakieś tło. Tutaj jednak pozostawiam ci wolną rękę. Jeśli będzie ci się lepiej pisało od ich późniejszego spotkania dla mnie nie ma sprawy
:)
Ja też nie wiem, co się dzieje od połowy piątego sezonu, ale jeśli kojarzysz motyw z Terminusem, to możemy go pobieżnie wykorzystać tj. grupa doskonale zorganizowanych ludzi, którzy są zafascynowani ideą tworzenia bezpiecznego schronienia dla siebie poprzez ściąganie ludzi szukających właśnie takiego schronienia i wykorzystywanie ich na najróżniejsze sposoby. Kanibalizm i te sprawy. I ona jako obywatelka Terminusa miała ze względu na nieposłuszeństwo razem z więźniem zostać kolacją, ale mamy ucieczkę i później walkę o przetrwanie. Pasuje ci taka opcja? ;)
OdpowiedzUsuńDobra to szybko podejmujmy męską decyzje! Nie ma co się :D
OdpowiedzUsuńPoczątek czy połowa?
Ok i to mi graj. Już się cieszę na wątek, mam nadzieję, że będzie ci się też podobał :) Jakbyś zaczęła się nudzić czy na przykład chciała przekręcić akcję to pisz śmiało - ja się nie obrażę!
OdpowiedzUsuńTo co tworzymy postacie i jazda? :)
Hahahah <3 no czarnuch jak czarnuch. A jaki masz pomysł? Może nawet jak będzie idiotyczne, to będzie ciekawe!
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy! :)
OdpowiedzUsuńJa chyba wezmę art, ale jeśli znajdziesz ładne zdjęcie realistyczne - używaj je do woli :D I nie ma sprawy, tu nie wyścigi ani nie front na wojnie, żeby szybko się komunikować. Mogę poczekać nawet kilka dni, nie robi mi to bardzo różnicy - ważne by nie zapomnieć całkowicie ;)
Chyba możemy tworzyć karty, bo bohaterowie i tak niewiele mieli ze sobą wspólnego do momentu, kiedy czekali razem w kolejce do lokalnego rzeźnika. Myślę, że w imię równowagi wszechświata powinni razem uknuć plan ucieczki - ona dysponuje dużą wiedzą na temat samego Terminusa, a on z kolei umie trochę w taktykę i takie tam. Teraz pytanie - zaczynamy od knucia planu, samej ucieczki czy momentu, kiedy są już na wolności i mają chwilę wytchnienia?
OdpowiedzUsuńOkej, w takim razie zabierajmy się za karty i zaczniemy od ucieczki ;)
OdpowiedzUsuńKorzystam z deviantarta głównie, więc to raczej nie nowość ^^;
OdpowiedzUsuńhttp://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2013/10/kp-clinton-newman.html ;)
OdpowiedzUsuńPodsyłam kartę do naszego wątku :) http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/1970/01/kp-sarven-reller.html
OdpowiedzUsuńDziękuję za powitanie i miłe życzenia. W pełni rozumiem i nie masz się czym przejmować. Lepiej nie brać na siebie zbyt wiele.
OdpowiedzUsuńAhahah <3 Chyba aż sobie dam etykietę "czarnuch". No spoczko, mi się podoba taki pomysł! Z chęcią nawet zrobię kartę tego gościa jeszcze dzisiaj :>
OdpowiedzUsuńhttp://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2015/10/kp-sun-shades-and-pill-gon-help-once-im.html
OdpowiedzUsuńCzy odpowiada Ci taka karta + taki nigger?
O nieeeee, co Ty mi mówisz <////3
OdpowiedzUsuńhttp://oi65.tinypic.com/2e3q5gp.jpg a takie? :<<< taka byłam zachwycona moim pięknym zdjeciem Travisa </3
OdpowiedzUsuńJa mogę zacząć od "powtórki planu", kiedy ona już jest uwięziona i zdążyli przez ten, powiedzmy, jeden dzień przekminić, jak się wydostać z opresji ;)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie coś myślałam o jakichś zakamuflowanych nożach, bo chociaż to bardzo-bardzo cliche, to całe TWD jest jedną wielką kliszą, więc czuję się rozgrzeszona :D Zacznę! Nie obiecuję, że dzisiaj (bo przeziębienie mnie pozbawia koncentracji), ale na pewno w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńTaaak, nie widzę go bez warkoczyków :D Ale jak chcesz to z Alexandrem możemy mieć jakiś inny wątek someday >D
OdpowiedzUsuńJaka boska! <3 Kocham. To masz pomysł jak to zacząć?
OdpowiedzUsuńwow, ale grubo :D Ok, to jak chcesz zacząć to supi :> to czekam <3
OdpowiedzUsuńA ja odpisałam! Btw, jakimś gg może zarzucisz? :>
OdpowiedzUsuńHaha nic się nie dzieje, ja spokojnie poczekam :)
OdpowiedzUsuńOjejku, jejku jaki wybór - mi się zawsze Vivian podobało, jest szlacheckie ^^ Vionneta też śmieszne (nawet nie wiedziałam, że jest takie imie o.o)
Dziękuję bardzo za powitanie! Oczywiście rozumiem, że z czasem różnie bywa, sama ledwo wiążę koniec z końcem, ale jeśli masz jakiś pomysł, śmiało się nim dziel, z przyjemnością coś z Tobą stworzę :)
OdpowiedzUsuńWybacz. Skrzycz mnie, zbij i zostaw w jakimś kącie, ale pochłonęło mnie płatnerstwo, a w wolnym czasie miałem tyle innych wątków. I może za kilka tygodni powiem, że źle się dzieje, gdy nie mogę policzyć wątków na palcach jednej ręki, ale mam już KP, więc na co czekamy?
OdpowiedzUsuńWidziałam i postaram się jeszcze dzisiaj odpisać ^^
OdpowiedzUsuńMasz zaczęte ;)
OdpowiedzUsuńTo może takie przypadkowe spotkanie na rozstaju dróg? Jechaliby konno w tym samym kierunku i postanowiliby ostatni odcinek przejechać razem, skoro trafili na siebie. Tyle, że coś wylazłoby z lasu i nie dało im jechać dalej. Albo jacyś zbóje na drodze. Ewentualnie jedno z nich wieczorem rozbija nieduży obóz by się przespać i wtedy drugie, uciekając przez czymś lub po prostu wędrując (wolę pierwsze) wpada na to drugie i wspólnie stawiają czoło temu co ją/jego goniło. Potem okazuje się, że w sumie zmierzają w tym samym kierunku. I ja bym tu dodał dla każdego jakiś inny, może tajemniczy cel tej podróży, którym stopniowo się dzielą. Ja na swój mam już pomysł.
OdpowiedzUsuńDziękuję za powitanie!
OdpowiedzUsuńJestem gapą i dopiero zorientowałam się, że napisałaś do mnie na maila, gdy moje ogłoszenie na Spisowniku było jeszcze aktualne. Jeśli nadal masz ochotę na wątek ze mną, to zapraszam. :)
Oczywiście zapomniałam o podpisie, Kabalistyczna
UsuńWłaśnie nie widziałam jeszcze takiej prośby i dlatego uznałam, że to nietypowe zjawisko, żeby prosić o usunięcie wykasowanego komentarza, ale teraz będę wiedziała, żeby nie pisać z tą głupotką do Administracji, bo czuwasz ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam ;) Wszystkie odpisy planuję do końca weekendu zrobić, a ostatnie dni bardzo w rozjazdach miałam. I jeśli to nie problem - proszę o informacje o odpisach pod KA ;)
OdpowiedzUsuńWypadło mi z głowy, serio. Zrobię tego faceta, tego znajomego jej brata. Ale nie wiedzieć czemu widzę go raczej albo jako tatuażystę albo dilera, który będzie bardziej bawił się dziewczyną. Nie przeszkadza ci to?
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^
OdpowiedzUsuńI skoro zapraszasz, to oczywiście przychodzę. Widzę u Ciebie post-apo, prawda? Pisząc to myślałaś o czymś w stylu Metro 2033, Mad Max, czy może The Walking Dead? Czy w ogóle o czym innym? Bo mogłybyśmy spróbować poprowadzić wątek z motywem siostrzanej miłości, zaufania na zasadzie "skoro mówisz, że skaczemy, to wiem, że myślisz o naszym dobru" i życia razem przeciwko całemu światu! Ot, takie cuś mi przyszło do głowy...
Odpis ^^
OdpowiedzUsuńChciałaś romans, to mam pomysł na romans. :D Fajnie byłoby, gdybyś stworzyła studentkę. Dajmy na to, że w ostatni weekend przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego, jest gigantyczny melanż w klubie. Tam udaje się Twoja postać i moja. Wiadomo, jak to melanż, ponosi. No i tak ich ponosi, że lądują w łóżku. Nadchodzi poniedziałek, nowe wykłady, a tam zonk, bo oto do sali w której siedzi Twoja bohaterka, wchodzi mój bohater i okazuje się młodym wykładowcą, który dopiero co zaczął pracę. Jeśli masz inne pomysły, to daj śmiało. :D
OdpowiedzUsuńTak, tak, tak! Wygrałaś swoim pomysłem wszystko! Jest o niebo lepszy od mojego. I co z tego, że banalny, skoro tak ekscytujący. Skojarzył mi się z moją ulubioną książką, więc tym bardziej jestem na TAK. :D Jaki wiek wybieramy dla naszych postaci? ;)
OdpowiedzUsuń"Ostatnie dni Królika" Anna McPartlin. <3 Jak zdecydujesz się przeczytać, to koniecznie zaopatrz się w chusteczki! ;)
OdpowiedzUsuńOk, mi pasuje 20 i 25. Od którego momentu zaczynamy wątek?
No, mam nadzieję, że będzie. :D
OdpowiedzUsuńDobra, to zaczniemy od tego co zaproponowałaś. :D A dalej mam taki pomysł, że Twoja bohaterka mogłaby mieć urodziny, no i mój bohater postanowiłby ją gdzieś w ten dzień zabrać. A później ona mogłaby podsłuchać, jak on i jej brat dyskutują, jak to faceci, o tym, kogo on powinien zaprosić na ślub do swojej siostry. No i ostatecznie by ją zaprosił, bo chciałby zobaczyć jak wygląda w sukience, a to co by się tam działo, to dopiero zobaczymy. :D
A, no i mam jeszcze pytanie... wolałabyś, by on miał raczej taki alternatywny wygląd, że wiesz, tatuaże i tak dalej, czy raczej iść w umięśnionego, typowego przystojniaka? ;)
Piękną dziewczynę wybrałaś, cudowną kartę napisałaś. <3 Wyczuwam genialny wątek, naprawdę. :D
OdpowiedzUsuńA to takie zdjęcie, które mi chodzi po głowie. Mam do niego słabość. Zerknij: http://4.bp.blogspot.com/-U6_c6EO2mFE/VOJMJP6FCEI/AAAAAAAAAJc/1DdKRs0wBvs/s1600/large.jpg ;)
http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2015/10/kp-alexander-greyson.html Tu masz moją kartę. :D
OdpowiedzUsuńA, no i chciałabym już rozpocząć wątek, więc na ten użytek brata nazywam Paul, ale jak mi dostarczysz informację o jego imieniu, to zmienimy. ;p
UsuńA wymyślisz nam jakiś ciekawy pomysł? ;)
OdpowiedzUsuńWiem, Metro nie przemawia do każdego. Ja zaczęłam czytać ze względu na to, że pisał to Rosjanin, a potem okazało się wciągające :> A Mad Maxa sama obejrzałam niedawno i to tylko ten remake :D
OdpowiedzUsuńI spokojnie, rozumiem :> Na razie nie myślałam o czymś innym, co mogłabym zaproponować, ale zgaduję, że jako adminka nie uciekniesz stąd szybko!
Masz odpis. :D
OdpowiedzUsuńDo imienia Alex mam niesamowitą słabość, więc musiałam je tutaj wykorzystać. <3 A ten rudy gościu mega mi się podoba i pasuje niesamowicie na kumpla dla Alexa. :D Nie wiem czy wiesz, ale jaram się tym wątkiem niesamowicie. <3
Oh, oh! Dziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńNie musi to być wątek damsko-damski :> Jeśli wpadniesz na jakiś inny pomysł, to dawaj śmiało!
Nie trzeba, spokojnie. ;) W razie wątpliwości możemy pisać na maile lub w kwadratowych nawiasach pod kartami postaci, tak myślę. ;)
OdpowiedzUsuńNo coś Ty, Alexander to taki uparty osiołek, że nie mógłby się na coś takiego zgodzić - przynajmniej póki co. xD
OdpowiedzUsuńPodaj mi dobrą stronę z wizerunkami facetów :<
OdpowiedzUsuńMoże zmodyfikujmy to nieco. Coś poszukam ale to w piątek. Bo jutro i w piątek mam ostatnie egzaminy a od przyszłego tygodnia praktyki i będzie w końcu więcej czasu.
OdpowiedzUsuńNo to myślmy jak to zmodyfikujemy bo mam dziś dzień wolny i mogłabym normalnie dodać kartę :> Odwołali nam egzamin bo wykładowca miał wypadek samochodowy. Z jeden strony to smutne lecz z drugiej...
OdpowiedzUsuńHmmm... możemy tak zrobić. Szczególnie, że zrobiłabym go nieco takiego zadufanego w sobie :D Przypomnij mi jeszcze raz ten wizerunek :D
OdpowiedzUsuńOk mam go. Jest uroczy, to prawda :D Czyli zrobię z niego narcyza skurczybyka, który sobie wymienia laski i wg :D
OdpowiedzUsuńNo i zapomniałam zapytać o kraj :D
UsuńTo biorę się za kartę :>
OdpowiedzUsuńA no szekszi *__* Pomysł mi pasuje ale zacząć mogę dopiero w piątek bo chcę aby to miało ręce i nogi. A na razie zakuwam na egzamin z pielęgniarstwa internistycznego, jest źle :<
OdpowiedzUsuńO jak super. :D Nie wiem czy dziś odpiszę ale się postaram <3
OdpowiedzUsuńJest zespół grający jak stare dobre BMTH. <3 On jest perkusistą bo ich kocham :D
OdpowiedzUsuńZnam ten film na pamięć! <3
OdpowiedzUsuńNa pomysł drugi się nie piszę, bo Króla Lwa oglądałam raz w życiu i nie odświeżałam tej wiedzy od tego czasu. Jestem typem, któremu ta bajka jakoś mocna nie chwyta za serce, chociaż pamiętam, że mi się podobała. Tylko nie gryź :D
OdpowiedzUsuńTrzeci brzmi interesująco, pierwszy z resztą też, więc oba możesz rozwinąć i przedstawić swoje wyobrażenie tego :>
Pomysł mi się bardzo podoba i myślę, że będzie to wątek, który naprawdę wzbudzi we mnie jakieś emocje. To jak sytuacja rozwinęłaby się, zależałoby wyłącznie od nas i od naszych posunięć, dlatego jestem przekonana, że w jakiś sposób będę zżywała się z moim bohaterem. Prowadzisz wyłącznie kobiety, więc ja pokieruję panem. Miejsce akcji umieszczamy w Anglii czy w USA? Ogólnie trzeba ustalić już teraz w jakim momencie zaczniemy wątek, żebyśmy później sprawnie wszystko poprowadziły. :)
OdpowiedzUsuń'stare bmth' tu miałam na myśli o ich stary styl grania a nie to co robią teraz :<
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie odpisałam? :o A byłam przekonana że tak :( W takim razie bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, przepraszam i liczę na wybaczenie :(
OdpowiedzUsuńWątek chętnie zawsze i wszędzie :D Preferuję te damsko-męskie, nie mam najmniejszego problemu z panami i przez to też chyba ostatnio przychodzi mi właśnie ich najczęściej prowadzić :D xD Szczerze przyznam że ostatnio bardzo rozlubowałam się w romansach <3 Wymarzonego wątku chyba nie mam, ale w każdej chwili mogę coś wymyślić :D
Dziękuję i nawzajem, no i trzymam za słowo! :)
OdpowiedzUsuńWybacz. :-( Dobrze, że administratorka jest tak czujna i kochana, że mi to wybaczy. <3
OdpowiedzUsuńHej, hej!
OdpowiedzUsuńJasne, że próbujemy! : ) Bardzo chętnie!
Co do pomysłu... mam jeden w zanadrzu, ale może masz chęć na coś konkretnego?
No to dzielam!
OdpowiedzUsuńPomysł trochę... banau... ale ostatnio próbowałam wątek (niestety, z autorką nie "zaiskrzyło" i ciężko się pisało...) między kobietą a mężczyzną: kobieta, a właściwie jeszcze dziewczyna pochodzi z bogatej rodziny jakiegoś bardzo ważnego gościa: na tyle ważnego, że może on się obawiać jakiś ataków na swoją decyzję, więc wynajmuje ochronę: między innymi dla swojej córki. I tymże właśnie jednym z ochroniarzy byłaby moja postać
Po jakimś czasie (lubię, kiedy akcja rozkręca się w miarę powoli, a nie nagle i gwałtownie) jakieś porwania, pościgi, wybuchy. Co Ty na to?
Bardzo dziękuję za niezwykle miłe powitanie. :)
OdpowiedzUsuńAleż ona wcale nie musi być nieporadną księżniczką!
OdpowiedzUsuńWłaściwie, to bardzo, ale to bardzo bym nie chciała, żeby taka była. Męczyłabym się trochę z taką postacią.
Może być zupełnie normalną dziewczyną, wszak nie chodzi tu o to, aby gość jej buty wiązał, a o to, żeby po prostu chronił ją przed zbirami. Spluwę miał i w mordę dał, komu trzeba będzie.
Tak więc: Co do charakteru postaci nie wymagam od Ciebie absolutnie nic. Po prostu stwórz ją tak, jak lubisz i jak uważasz za słuszne. Jakby nie wyszło: będzie dobrze : ) Może nawet go dręczyć o to, żeby nauczył ją strzelać, czy coś xD
Mój pan będzie prawdopodobnie po wojsku, który teraz zajął się branżą ochroniarską. Raczej luźny gość, bo nie zdarza mi się tworzyć sztywniaków. O ile cała reszta będzie chodzić nadęta tak, że mało nie pękną, on będzie pozwalał sobie na naginanie zasad, "heheszkowanie", ale bezpieczeństwa będzie strzegł jak oka w głowie.
Nie wiem co jeszcze na tym etapie mogłabym napisać...
O kurcze, telepatia jakaś, czy co? xD
OdpowiedzUsuńNo to... co? Jakieś KP i do dzieła, czy coś jeszcze trzeba dogadać? :)
Nie ma za co, czasem mam lawinę pomysłów i chętnie się nimi dzielę :)
OdpowiedzUsuńNo dobra, to ja też się wezmę za KP. Aha - potrzebujesz bardziej rozbudowanej czy podstawowe informacje wystarczą?
Zacząć można od zatrudnienia ochrony i poznania się mojej postaci z Twoją. Co o tym myślisz?
Może, ale nie musi. Wolę niczego z góry nie zakładać :) Będzie romans to będzie, nie będzie, krzywda nikomu się nie stanie :D Z pewnością, jakby coś z relacji wynikło, wątek byłby jeszcze bardziej skomplikowany, a to też fajnie :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci tak; jestem otwarta na wszystkie te propozycje :D No może nie do końca na wszystkie, bo mimo że uwielbiam Króla Lwa, bo to bajka mojego dzieciństwa, to jednak serial kojarzyć kojarzę, ale jakoś nigdy nie miałam okazji go obejrzeć :/ Drugi pomysł, nie wiem jak by mi poszedł, bo jeszcze czegoś takiego nie prowadziłam, ale jeśli chcesz możemy spróbować :D A jeśli wolisz coś nieco bardziej pewnego to polecam mafię i ukartowane małżeństwo ;)
OdpowiedzUsuńWspółczuję koszmarnego dnia, dobrze wiem jak to jest.
OdpowiedzUsuńAle pocieszę: jutro będzie następny! Wolny od smutasków :)
Moja KP też już jest, link do niej umieściłam w Administracji: Gabriel Walker (Nie umiem jeszcze linkować w komentarzu, ale się nauczę, obiecuję!)
Ach... no to w takim razie będę mocno trzymać kciuki, żebyś jakoś przetrwała te koszmarne dni :) I bez spiny, ja poczekam, a jak nie poczekam, to zacznę. Pewnie nie dziś, bo trochę przysypiam, ale jutro może : )
OdpowiedzUsuńPod innym, ale na razie to top secret :D Cześć jeszcze raz!
OdpowiedzUsuńA jaki jest ten Twój pomysł? :)
Szeroko pojęte szczegóły? Ojejku, hmmm, szczerze Ci powiem, że chyba bym może wolała wysłuchać co masz do powiedzenia. Ja mam w głowie dzieci głównie schemat z fanfiku którego kiedyś czytałam. Matka jednego z dzieci okazała się zdrajczynią i szefowie (ojcowie) postanowili połączyć siły i siedmioletniego chłopca i sześcioletnią dziewczynkę zmusili do podpisania umowy, według której w określonym wieku dzieci się pobiorą, żeby połączyć rodziny. Oboje się w między czasie zdążyli wręcz znienawidzić, ale do ślubu musi dojść, bo jeśli któreś nie spełni warunków (wg. umowy również dziewczyna musiała pozostać dziewicą) to zginie razem ze swoją rodziną.
OdpowiedzUsuńNieeee, nie mów mi, że... brzmi to tak cholernie znajomo xD Chociaż nie, bo przy linkowaniu KP pewnie zwróciłabyś wtedy uwagę na nazwisko... Sama nie wiem co myśleć xD W każdym razie jasne, motyw mi bardzo pasuje
OdpowiedzUsuńMhm, nie widzę się w żadnym z tych pomysłów niestety :< Nie mam nawet za bardzo wyobrażenia którejkolwiek z postaci, a tak sztucznie tworzyć to niedobrze.
OdpowiedzUsuńPomyślę nad jakimś wątkiem damsko-męskim dla nas, ale myślę, że tak bez presji, cu? Żeby na siłę nic nie było.
Ps.
UsuńŚwietny gif :D
Jeju, mój niedorozwój się ostatnio coraz częściej objawia ;_; Niestety, paradoksalnie, umknął mi gdzieś twój komentarz właśnie w tym tłumie. Aktualnie, nie ukrywam, zapowiada mi się tryliard wątków, ale znając życie zostanie jeden-dwa i jak już miejsce mi się zwolni to na pewno się zgłoszę, obiecuję:)
OdpowiedzUsuńMożemy spróbować :> Rozumiem, że trzymamy się The Walking Dead? Czy masz ochotę na coś innego? Bo mi to obojętne, mogę iść w uniwersum albo tworzyć coś innego :D
OdpowiedzUsuńMyślałam, żeby nawet coś własnego wykombinować. W końcu powodów, dla których świat mógłby ulec całkowitej katastrofie jest mnóstwo! Teraz przyszło mi do głowy coś związanego z podniesieniem się wód, żeby zalało lądy i ludzie mieszkają na statkach-samoróbkach czy coś w ten deseń. Podwodne poszukiwania skarbów, walki ze stworami morskimi, jakieś tajemnicze jaskinie, pirackie frakcje. Takie w post-apo z inne perspektywy, bo np. w Mad Maxie wszystkie wody wyschły.
OdpowiedzUsuńHaha xD Przepraszam xD Może po prostu nie Twoje klimaty, a ja próbuję zbyt kreatywnie :D Czasami tak mam, że mi przyjdzie nagle coś do głowy i boom!
OdpowiedzUsuńNo, ale ten... Bo ja tak średnio mam pomysł na coś z The Walking Dead, a skoro moje aqua-post-apo nie przypadło, to może w ogóle porzućmy tę sferę?
A ja jak zwykle spóźniona odpowiadam. Dziękuję za miłe przyjęcie! <3
OdpowiedzUsuńNah, nie czuję, żeby dobrze mi się to pisało. Nie jest idiotyczne, ale w takich klimatach, to raczej stawiam na takich badassowych samotników, którzy są potrzebni tylko sobie nawzajem i ewentualnie inni ich potrzebują. Ciężko też mi się prowadzi bohatera zbiorowego, który na pewno, by się tu pojawił i zwyczajnie nie było to coś takiego wiesz... Flow, że piszesz i w sumie słowa same się wystukują na klawiaturze.
OdpowiedzUsuńZa to mam rozpisany w jakimś zeszycie pomysł do swojej zakładki, tylko muszę znaleźć ten zeszyt xp Jest to taka inna bajka już, bo obyczajówka, więc jeśli Ci się nie przejadły, to mogę w najbliższym czasie podesłać. Plus jest taki, że od początku nastawiam się tam na postać męską :D