Piękny gif z pięknym Szczerbatkiem ♥
I jeszcze jeden ♥
Nick: Raven
E-mail: koniecpiesni@gmail.com
Postaci: Kilka lat na grupowcach wytworzyło we mnie tendencję do tworzenia pewnego określonego, specyficznego typu postaci. Staram się je różnicować, ale kiepsko mi to idzie; bohaterowie przebojowi, pewni siebie i uspołecznieni to niestety nie moja bajka. Mam pewne słabostki, lubię pisać o narkomanii, chorobach psychicznych, smutku i problemach. Kiedyś tworzyłam dużo uroczych sierotek, dawno odeszłam od tego schematu, ale jakby trafiła się okazja...
Co chyba najważniejsze: tworzę głównie panów, zazwyczaj homoseksualistów, w przedziale wiekowym od jakichś 17 do 35-40 lat. Nigdy nie prowadziłam postaci starszej.
Gatunek: Obyczajówki, obyczajówki, obyczajówki. Nie udało mi się stworzyć dobrego wątku, będącego czymś innym. Oczywiście nie zakładam, że nie mogłoby się udać; jeśli ktoś podjąłby się stworzenia ze mną czegoś z elementami fantastyki, kryminału, powieści-drogi, poematu dygresyjnego, czegokolwiek innego, no cóż, nie pogardzę.
Uniwersum: Z takich bardziej mainstreamowych uniwersów, znam jedynie Marvela, DC, Harry'ego Pottera (najlepiej wchodzą mi czasy Huncwotów), Sherlocka i Glee. Znam też sporo kreskówek, dziwnych książek, filmów i jestem gotowa się dokształcić na potrzeby wątku, o ile nie będzie to wymagało obejrzenia wielosezonowego serialu
Wątki: Romanse preferuję z motywem homoseksualnym. Długość: do wyczerpania tematu, jak ktoś lubi wypracowania, to może być, jak ktoś woli zamknąć się w kilku konkretnych zdaniach to też nie pogardzę. Chodzi przede wszystkim o to, by dało się po ludzku odpisać. Wymagam tylko zachowania podstaw realizmu, odpadają więc dwudziestoletni lekarze, ćpuno-schizofreniko-dilerzy i inne takie. Lubię proste pomysły, wierzę, że ze wszystkiego można zrobić perełkę.
Grupowce: To tu, to tam, trochę tego było.
Inne: /Czasem niestety trzeba mnie pogonić z odpisem./Marzy mi się wątek z ratowaniem rozpadającego się związku z dużym stażem./ Pokocham za rozwinięcie wątku znajomości Louisa i Armanda z "Wywiadu z wampirem", ale w wersji książkowej./ Za wątek między Kapitanem Ameryką i Iron Manem też pokocham – i od razu zaznaczę, że wolałabym poprowadzić tego pierwszego./ Mam trochę pomysłów, którymi chętnie się podzielę. Jak akurat nic nie mam, bardzo chętnie coś po prostu wymyślę, to też nie problem./ Od dość dawna marzy mi się też wątek damsko-damski./ Chwilowo nie wiem, co innego mogłabym tu wrzucić, dlatego łapcie jeszcze jednego Szczerbatka/
Witam, gify rzeczywiście fajne :D pisałabym się na coś potterowskiego z nagięciem kanonu, chociaż na tym kończy się mój pomysł :c
OdpowiedzUsuńCześć, my już mamy wątek indywidualny i właśnie wysłałam ci zaczęcie, więc przychodzę się tylko przywitać ;).
OdpowiedzUsuńRatowanie związku z długim stażem -> jestem jak najbardziej na tak! A Szczerbatka biorę i nie oddaję <3
OdpowiedzUsuńChętnie powątkuję z jakimś artystą, więc jeśli masz ochotę na wątek ze mną to zapraszam na maila i tam ustalimy co i jak, gdyż tam częściej zaglądam niż pod swoją kartę ;p
OdpowiedzUsuń^ this
OdpowiedzUsuńMówiłam, kochanie, że się zgłoszą po wątki.
Romans Severusa z którymś Huncwotem pewnie odpada, za duże nagięcie kanonu? :D
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie poprowadziła Seva, więc nie wiem która postać by Ci pasowała, może Peter, ewentualnie Syriusz, nie wiem :c
OdpowiedzUsuńSkoro tak to jasne, Lupin też się nada^^ tylko przydałby się jeszcze sam pomysł na wątek... coś w stylu: James prosi Remusa by ten wyświadczył mu przysługę i odciągnął Seva od Lily, eliksir miłosny czy inna okoliczność?
OdpowiedzUsuńMożliwe c:
OdpowiedzUsuńBtw. chyba naprawdę zdradzasz mnie ze szczerbatkiem...
UsuńI chuj, obrażam się na ciebie za to na zawsze, bo ty mnie wcale nie kochasz.
OdpowiedzUsuńBo mnie zdradzasz.
OdpowiedzUsuńNie kochasz mnie wcale.
OdpowiedzUsuńMatka nie naśle prokuratora, prędzej babcia jak się dowie.
OdpowiedzUsuńNie kochasz mnie i zdradzasz.
OdpowiedzUsuńWącimy, pewnie.
Sama się przyznałaś.
OdpowiedzUsuńPewnie. A kogo ja mam zrobić?
Czyli mnie zdradzasz jednak!
OdpowiedzUsuńA w jakim wieku?
Czyli 30-stka?
OdpowiedzUsuńRozumiem. I jakie miasto/realia? Dajmy jakąś Skandynawię może, cu?
OdpowiedzUsuńTag! ♥
OdpowiedzUsuńJestem na tak.
To nie do mnie, jestem zbyt dramatyczna, jeśli o te sprawy chodzi.
OdpowiedzUsuńPierwsze moim zdaniem jest lepsze.
OdpowiedzUsuńHmm, może coś w stylu: najpierw zaczniemy od tego, że Sev dowiaduje się o futerkowym problemie i zaczyna nachodzić Remusa i grozić, że zaraz cała szkoła się o tym dowie. Lupin zgodnie z podpowiedzią Jamesa zaczyna zmieniać do niego nastawienie, może za nim łazić i pilnować, aby nikomu nie wygadał etc. Potem po wielu błaganiach kumpli w ramach rewanżu postanawia wyperswadować Severusowi miłość do Lily i może po pijaku zacznie z niego szydzić i mówić, że ona i tak by na niego nie spojrzała no i męska duma Ślizgona zostanie urażona i się pocałują, a dalej się potoczy
OdpowiedzUsuńPrzecież powiedziałam, że pierwszy :c
OdpowiedzUsuńA, mój... no nie wiem jak go nazwę, ale mój.
OdpowiedzUsuńJak tam odpis dla mnie? xD
OdpowiedzUsuńOkej, spoko ^^. Po prostu wolę się upewnić, bo nie lubię sytuacji, kiedy zaczynam, a autor mnie olewa :).
OdpowiedzUsuńW sumie to chyba nie, ale chciałabym żeby to nie z winy mojego pana związek się zaczynał rozpadać :D
OdpowiedzUsuńSiema, siema ^^ Coś chcę. Jeszcze nie wiem co konkretnie, ale... Zapraszam pod siebie (jakkolwiek to brzmi...); ogarnij sobie i mi powiedz, czy jesteś chętna na jakiś wątek :D
OdpowiedzUsuńChyba tylko kwestie zaczęcia, ale mam nadzieję że za pomysł mogę to na Ciebie zrzucić :) najlepiej od momentu przemiany Remusa w wilczka. Kartę później zrobię ^^
OdpowiedzUsuńtak, może być zaczęcie nawet dzień po przemianie (:
OdpowiedzUsuńMelduję, że mój Sev: http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2014/09/half-blood-prince.html już jest
OdpowiedzUsuńHuhuhu, już cię lubię :D
OdpowiedzUsuńW takim razie mi powiedz, czy masz jakikolwiek pomysł na wątek. A przy okazji: czy dobrze podejrzewam, że zaszczytna rola aktywa przypadnie mojej postaci...
Hej, hej ;) masz chęć na wątek jeszcze? :D
OdpowiedzUsuńTo ja się moze odezwę w poniedziałek bo przez weekend mnei nie ma
OdpowiedzUsuńPsa? To jak psa, to go właśnie Vesa nazwiemy i będzie takim supcio wilczurem. Zawsze takiego chciałam.
OdpowiedzUsuńMama powiedziała, że jak chcemy mieć renifery, to musimy mieć duży domciu z wybiegiem i musimy dużo hajsu zarobić na takie coś. A ja jeszcze "matka, ale my chcemy jeszcze 10 kotów i liska".
Zgłosił się już do tego ratowania związku? Bo jak nie to ja chętna jestem, o.
OdpowiedzUsuńNo ja też nie bardzo mam pomysł... Jak coś ci wpadnie do głowy, to zapraszam :) Ja też się odezwę, jeśli coś wymyślę.
OdpowiedzUsuńNapisałam do Ciebie na maila, bo ostatnio preferuję taka formę wątków, jeśli jesteś chętna jeszcze na jakiś to... cóż, czekam na odzew.
OdpowiedzUsuńWięc ja mogłabym go przejąć? ;D
OdpowiedzUsuńJakiś konkretniejszy pomysł masz? :D
OdpowiedzUsuńWróciłam szybciej jednak więc sie odzywam znów już :)
OdpowiedzUsuńWięc co do pomysłu...zwykle tego nie robię bo wypaliłam się w tym temacie lecz mam jakoś chęć na coś szkolnego uczeń-uczeń bądź nauczyciel-uczeń, może bardziej pierwsza opcja ;p
Chętna na coś takiego?
Absolutnie mi to pasuje. Starsi czy młodsi? Osobiście wolałabym ich między 30-40 żeby to był serio poważny związek, o. Miasto jakie?
OdpowiedzUsuńJa zwykle uciekam przed postaciami młodszymi niż 23 lata, ale teraz mam chęć na coś takiego.
OdpowiedzUsuńWięc teraz...co i jak? :D Gdzie akcja się będzie dziać? Ile lat panowie będa mieli? Robimy romans? Przyjaźń? Związek poważniejszy?
No okej to może tak coś między 17-20 lat? Błagam tylko nie Polska, nie potrafię prowadzić postaci o polskim pochodzeniu ;/ albo zwyczajnie nie lubię.
OdpowiedzUsuńPierwsza miłostka pasuje mi :)
Tak w ogóle to może wątek między np szkolną gwiazdą sportową, a chłopakiem malo znanym. To było by takie dość...nietypowe, prawie nie spotykane. Bo nie chce za bardzo prowadzić typowej sielanki.
Szczerze mi obojętne, którą postać czy popularną czy nie. Miałam już do czynienia i z jednymi i z drugimi postaciami, więc wybierz sobie, którego chcesz :D
OdpowiedzUsuńHm, nigdy nie prowadzilam wątku na Hawajach więc czemu nie ^^
a miałam cichutką nadzieję, że weźmiesz popularnego xD No nic, dla mnie to nie kłopot wziąć tego "ważniaka".
OdpowiedzUsuńNo więc, na jakim poziomie zatrzymujemy ich znajomość na początku? Ukryty związek, bo przecież pan popularny nie chce by jego wizerunek ucierpiał? czy dopiero gdy obaj zauważają, że patrzą na siebie inaczej niż powinni...a dodatkowo pozwalają sobie na pewne gesty, których ni epowinni wykonywać. Czy jak.
Aj tam, wybaczam xD
OdpowiedzUsuńOkej, czyli lecimy z ukrywaniem związku i uporze popularnego, że nie moze to jeszcze wyjść na jaw :)
Postaci można po woli tworzyć już. Mój będzie miał na pewno 19 lat.
Poza tym, jak zaczynamy wątek? i czy już mogę zacząć przymilać sie bym nie musiała zaczynać.
hmm...skoro Hawaje to moze coś na plaży? Panowie w dzień wolny wybiorą się na plażę. Surfing? Windsurfing? Kitesurfing? Można im dac trochę rozrywki...osobiście była bym za zabawą w surfing. Z zalożenia, mój byłby w tym niezły.
OdpowiedzUsuńPóxniej można ich dać gdzieś w jakieś odosobnione miejsce, gdzieś gdzie zawsze razem chodzą by pobyć w swoim towarzystwie na spokojnie i nie musieć uważać na otoczenie.
nie ma problemu, bez pośpiechu :)
OdpowiedzUsuńJa jednak przeproszę i chyba będę musiała zrezygnować z wątku, bo po takim czasie już kompletnie nie czuje Severusa ani Hogwartu :< mam nadzieję, że to nie problem.
OdpowiedzUsuńRazem z innym gifem szczerbatka, którego nie potrafię tutaj ładnie wkleić przychodzę zapytać czy jesteś zainteresowana wątkiem. Co powiesz na patologię lub dramat? Może być próba ponownego stworzenia związku dwóch postaci po tym jak jedna wraca z aresztu/więzienia? Nagle do głowy wpadł mi pomysł, że powodem dla którego osoba znalazła się w tarapatach to podpalenie ich wspólnego mieszkania po wielkiej kłótni lub inna toksyczna przyczyna. Co sądzisz?
OdpowiedzUsuńSzczęście jest nieprawdziwe, lepiej zakopać się w tonie patologii i dramatów. Myślę, że obsesyjna zazdrość i agresja pasuje do uzależnienia postaci i tej przerażającej niemożności rozstania się
OdpowiedzUsuńTak, problemy z pieniędzmi bardzo często powodują sprzeczki, a sprzeczka doprowadziła do poważniejszych incydentów.
OdpowiedzUsuńTak, tylko to nam pozostało. Myślisz o jakimś większym, znanym mieście? Jaką postać chciałabyś prowadzić?
OdpowiedzUsuńTo może Cleveland lub jakieś miasto w Ohio jeżeli mówimy o USA, jeżeli o innym państwie to musiałabym poszukać. Mogłabyś zostać osobą, która podpaliła mieszkanie ?
OdpowiedzUsuńMożesz dostać to w pakiecie jeżeli masz ochotę. Może lepiej zacząć od wyjścia z więzienia, co sądzisz?
OdpowiedzUsuń27-30 ? Taki przedział wiekowy czy inny?
OdpowiedzUsuńOk :)
OdpowiedzUsuńŁooooo, nawet nie wiesz jak się cieszę! To fantastyczne znaleźć bratnią duszę w tym temacie. Pozostaje nam jedynie określić czego szukamy ;) Czy rzucamy się na jakąś patologię, krzywdę i wojnę jak wczesnośredniowieczne "Filary", czy może coś mniej obciążającego psychę, ale z bardziej wartką akcją jak w Assassinie (ucieczki, porwania, zabójstwa), a może w arystokratyczne wątki Tudorów? Generalnie robisz swoim postaciom krzywdę bardziej psychiczną, czy fizyczną? ;)
OdpowiedzUsuńO matulu! Początek blogowania i już taaaka gafa, wybacz :)
OdpowiedzUsuńMoże jakaś drama?
OdpowiedzUsuńMłodsze mówisz... bo tak sobie myślałam o chłopcu do towarzystwa i kliencie. Aczkolwiek pisząc "chłopiec do towarzystwa" mam na myśli chłopaka, który chodzi z klientem na jakieś bankiety, spotkania i udaje najlepszego partnera ever, jest elokwentny, kulturalny, elegancki i tak dalej. Normalna umowa, bez żadnych seksów.
OdpowiedzUsuńAaaaa potem oczywiście miłość. Bez miłości nie ma życia.
Cieszę się, że ci się podoba :)
OdpowiedzUsuńSkoro "chrzanić młodsze postaci", to ja bym chciała tego młodego do towarzystwa ;)
Owszem... :D A tak na poważnie, to raczej myślałam o takim trzydziestolatku, z którym akurat przed super-duper-ważnym spotkaniem z klientami zerwał facet, bo coś-tam i on potrzebuje kogoś na szybko. A że z nudów przegląda czeluście internetów... napotyka na ogłoszenie i jebs, czemu nie, ładny jest.
OdpowiedzUsuńA zalokujmy ich w jakiś USA, ewentualnie w Europie. Gdziekolwiek, byle nie w Australii, bo mam już pewien pomysł na postaćka mojego.
No wiem, wiem xd a ja ci opisałam, jak ja to widzę i o xd zgrałyśmy się :D
OdpowiedzUsuńMożna ich posłać do stolicy, chętnie :) Coś jeszcze musimy wiedzieć? Reszta chyba w wątku... (na pewno coś przeoczyłam, nie ma opcji, że nie xd)
Początek. Można napisać w początku, że jeden znalazł ofertę, drugi zaproponował spotkanie... albo przejść od razu do dnia tego przyjęcia z prezydentem/kimś super ważnym dla klienta :D a chłopiec będzie czarować swoją osobowością :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Jutro to zrobię i od razu mówię, że jutro tak jestem w kratę, trochę rano, trochę po południu, a wieczorem w ogóle, ale kartę na pewno opublikuję!
OdpowiedzUsuńTeraz jeszcze mi powiedz, czy zaczynasz ty czy ja :)
A tymczasem dobranoc!
No dobra, to ja zacznę :D
OdpowiedzUsuńZackie już czeka: http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2015/02/kp-prawie-idealny.html#comment-form :)
Tup, tup, tup.
OdpowiedzUsuńWiesz, że to nie jest fajne?
Następnym razem poproszę o powiadomienie mnie o "nieobecności", bo ja potem się tylko denerwuję, że innym odpisujesz, a mi nie.
OdpowiedzUsuńDobra, dobra, spoko. W takim razie poczekam jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.yournybroker.com/wp-content/uploads/2012/01/waiting-for-my-broker.jpg
OdpowiedzUsuńDobry. Pikny Szczerbek.
OdpowiedzUsuńEeeeejjjjj... [słodkie oczka] Zrób ze mną jakieś Sev/Syriusz albo James/Syriusz.... Bo jestem na to chora.
Obejmuje zdecydowanie ^^ (bo mam nadzieję, że ty planujesz przejąc Remuska, bo jak Jamesem i Sevem mogłabym pisać to Lupinkiem chociaż kocham go to nie umiałabym chyba). A masz jakiś pomysł na fabułę, albo jakiś punkt zaczepienia żebym mogła coś dołożyć od siebie?
OdpowiedzUsuńDobry wieczór :)
OdpowiedzUsuńPostanowiłam cię zaczepić, bo ostatnio odczuwam niedosyt homowątków, a widzę, że takie tobie nie przeszkadzają. Nie miałabyś przeciwko napisaniu ze mną jakiejś obyczajówki?
A i kocham twoje Szczerbatki w karcie, są takie kochane ♥
Możemy razem coś wykombinować. Nasi panowie mogą się spotkać przez przypadek, przykładowo w sklepie, chcąc kupić ostatnią maskotkę Szczerbatka ♥ To byłoby kochane.
OdpowiedzUsuńDzień dobry.
OdpowiedzUsuńJa bym chciała jakąś obyczajówkę lub lekką fantasy, taką z mocnymi charakterami. Oczywiście mężczyźni homoseksualni. Mam w głowie władczą postać i tę mniej, może na zasadzie różnicy zamożności. Nie wiem dokładnie i jest mi przykro, ale możliwe, że Tobie coś zaiskrzy w główce.
pzdr
Welur
O. a może coś profesor a student?
UsuńDokładnie. brzmi super. A i chciałabym poprowadzić postać studenta, niedoświadczonego w życiu, ale przeświadczonego o swojej wyższości. Poza tym - nie ustalajmy nic odnośnie fabuły, niech sama się poprowadzi.
OdpowiedzUsuńJutro stworzę kartę.
Dziękuję :) Polecam się na przyszłość ♥
OdpowiedzUsuńUroczy licealiści byliby super. I można by jeszcze zrobić, że jeden specjalnie przyjechał do smyka, czy innego sklepu z zabawkami po pluszaka. i Zaczęliby razem potem weekendy spędzać, czy coś. Druga klasa liceum byłaby optymalna. I najpierw zaczęłoby się od przyjaźni, a potem tak powoli nieśmiało love.
Przepraszam najmocniej, jak zwykle pomijam takie sprawy i później wychodzę na mało szczegółową /shame on me/.Proponowałabym Anglię i Londyn. Troszkę sztampowe, ale dawno nie miałam styczności z większym miastem. A do studiów mogę się dostosować, chociaż mam w głowie jakiś ścisły kierunek.
OdpowiedzUsuńI proponowałabym szkołę dla bogatych dzieciaków, może jakąś bardziej prestiżową.
UsuńJestem totalnie za :) Można by wątkować w Polsce. Mogłabym wziąć tego chłopaka, który przyjechał specjalnie po pluszaka?
OdpowiedzUsuńDajemy ich jako drugą klasę liceum, czy młodszych. taka pierwsza pure miłość. I wspólne oglądanie filmu ♥
Ja właśnie totalnie nie czuję się w liceach i tak dalej, ponieważ sama mam ten okres za sobą i jednak mało bawią mnie te realia. Boję się, że szybko by mi się to znudziło. Ale możemy zagrać na zasadzie zamkniętej szkoły. Uczniowie kształcą się i żyją w tym samym budynku. Co myślisz?
OdpowiedzUsuńJa nie chcę nic narzucać - nie, nie, nie. Jestem z reguły stworzeniem, które chodzi na ugody i resztę. Jakbyś miał/a jakieś zastrzeżenia - pisz. :>
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, idealnie. Co powiesz na Kraków lub Wrocław? Jak coś, to ja się już powoli zabiorę za zrobienie karty :)
OdpowiedzUsuńNie ma problemu, kot musi czuć się kochany, więc o niego porządnie zadbaj, bo zrobi ci krzywdę xD
OdpowiedzUsuńMoja karta już jest. Mam nadzieję, że Mateusz przypadnie ci do gustu ;)
OdpowiedzUsuńBiedny kociak. Jeszcze nie czytałam twojej karty, zrobię to popołudniu. I wtedy też mogę zacząć, jeśli nie masz nic przeciwko.
OdpowiedzUsuńJaki Marcel jest super. Taki bad boy i też kocha zoo ♥
Usuńhttp://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2015/03/kp-jeffrey-bell.html
OdpowiedzUsuńProszę, karta dla Ciebie.
Dodałam wątek katolicki, co by było ciekawiej.
Ależ mi się bardzo to podoba. I ten pamiętniczek też, ale to raczej będzie pamiętnik Luniaka, bo Syriusza planuję zrobić takiego "OMG jestem taki boski. Wszystkie laseczki na mnie lecą. Jestem bogiem. Faceci? Nie! Mnie pociagają tylko laseczki. Jędrne cycuszki i.... O Boże ale ona ma boski tyłeczek!".
OdpowiedzUsuńMyślę, że mógłby mieć duuuużą słabość do Luniaka i miękkie kolana i ochy ahy, ale się nie przyzna przed samym sobą,no bo on leci na laseczki no nie? Ale mógłby przeczytać wpis o sobie w pamiętniku Luniaka i już nie umie go tak samo jak wcześniej i mimowolnie zaczyna go podrywać i trochę napatować.
http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2015/03/kp-im-black-and-i-know-im-super-sexy.html - karta już jest. Teraz pozostaje pytanie - kto zaczyna?
OdpowiedzUsuńPs. Jak rozumiem mam pisać pod twoją obecną kartą Luniaka
Jasne, że nie. Chciałam tylko wiedzieć. Lubię zaczynać wszystko od początku, więc może zacznijmy od jakiejś imprezy z okazji wygranego meczu Gryfonów. Popiją sb trochę i zaczną się do sb troszkę migdalić (czt.: Syriusz będzie się do niego przywalał), ale ogólnie do niczego za bardzo nie dojdzie i rano Syriusz szukając notatek znajdzie pamiętnik i przeczyta zanim się wszyscy obudzą i dalej pojedziemy już z konkretną akcją ;p
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy zaglądałaś pod swoją kartę, ale jak coś, to już zaczęłam ;)
OdpowiedzUsuńNie ma problemu, tak just in case napisałam, byś wiedziała :)
OdpowiedzUsuńHej, skoro mamy naszych panów, to kto zaczyna?:)
OdpowiedzUsuńMi też ♥ Chłopcy tacy pocieszni ♥
OdpowiedzUsuńMożemy od momentu, w którym mój albo twój pan po raz pierwszy pojawia się w szkole. Jak wolisz. Ja mogłabym zacząć,ale jutro dopiero. :)
OdpowiedzUsuńJak wysoki jest Marcel, bo nazywa ciągle mojego Mateuszka krasnalem, a nie wiem, o ile jest wyższy xD
OdpowiedzUsuńJest pikny ;D Luniak jak zwykle słodziak, Łapcio jak zwykle podrywacz. Klasyka. Ode mnie też poszedł tak btw ;)
OdpowiedzUsuńnapisałam pierwszy komentarz. informuję ładnie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam pisać o rezygnację z wątku.
OdpowiedzUsuńTo może wymyślmy tam jakąś akcję, bo nie pamiętam, co miałyśmy tam pisać.
OdpowiedzUsuńBtw, ja sprawdzałam Twoją KP chyba z pięć razy jak nie więcej, upewniając się, czy mój odpis doszedł, bo myślałam sobie, że może blogspot zrobił psikusa i nic nie doszło.
To polecam na przyszłość. Tak nas technologia potrafi oszukać...
OdpowiedzUsuńCoś do trwającego. Chcę ten wątek napisać. Tylko już nie pamiętam, czy coś ustalałyśmy w związku z tym, czy niekoniecznie... bo nim odpiszę, to chciałabym wiedzieć, czy mam dążyć do czegoś konkretnego, czy ten ziomuś, który zrobił odbijanego ma coś konkretnego zrobić/powiedzieć i tak dalej i tak dalej...
Chyba jednak zrezygnuję z tego wątku. Może coś kiedyś nam się uda. Tymczasem udanego wątkowania!
OdpowiedzUsuńOjej. Oczywiście. ^^ Będę mieć dwa Huncwockie wątki i to oba z ta samą parą. Ale jak szaleć to szaleć. Aktualizuję kartę i ci jeszcze dziś odpiszę. ^^
OdpowiedzUsuńO nieeeee! :c Karta została usunięta. Smuteg. :/ Niestety ja ją dziś zrobię ponownie, ale to ty mi będziesz musiała mi niestety odpisać. Przepraszam :c
UsuńNie? Ja ją zaraz po dołączenia znów do bloga znalazłam a teraz już nie mogłam. O.o Jasne że chcę.
OdpowiedzUsuńA nie czekaj. Jednak mam. Ślepa chyba jestem O.o
UsuńJeśli masz ochotę zapraszam na wątek :>
OdpowiedzUsuńJeśli nadal marzy Ci się ratowanie wątku z długim stażem to ja bardzo chętnie. Ogólnie lubię też patologie itp ale nie umiem pisać wątków homo w roli faceta. Oczywiście nie ukrywam, że też uwielbiam wszelkie dramaty i rzucanie kłód pod nogi.
OdpowiedzUsuńW takim razie co proponujesz?
OdpowiedzUsuńCześć :) Zapraszam do mnie, jeśli masz ochotę na coś obyczajowego :)
OdpowiedzUsuńCzołem, jestem jak najbardziej za :) Podoba mi się ten pomysł z ratowaniem rozpadającego się związku, a także mam niedostatek gejowskich wątków. Z drugiej strony, chciałabym coś historycznego, może w stylu Jane Austen? Świetnie czyta się też nowelki E. A. Poe i myślę, że na podstawie niektórych zbudować można by było naprawdę coś fajnego, ale to taka luźna sugestia. Niezwykle mnie wzruszają też niemożliwe mezalianse oraz historia Anny Kareniny (wpadł mi do głowy wątek z nieszczęśliwym mężem romansującym z oficerem).
OdpowiedzUsuńJeśli nie historyczne, to niestety pomysłów nie mam, zostały mi tylko chęci.
Zupełnie nie ma problemu! :)
OdpowiedzUsuńTeż sądzę, że nie byłby całkiem fajny, ale mam jakiś procent zwątpienia, więc jak masz jakiś pomysł, nie krępuj się! Jeśli nie, to jakoś damy sobie radę. Zostawiam Tobie wybór miejsca, bo poza Rosją z Kareniny pomysłu nie mam. Ucieszyłoby mnie prowadzenie oficera, ale nie mam zamiaru nalegać. Myślę, że zacząć można by było na przyjęciu, wernisażu czy na sztuce lub balecie.
Z chęcią poczekam, jeśli masz ochotę wyszukać swoje stare pomysły, bo mimo, że potterowski wątek nieco mnie kusi, nie mam na niego konkretnego pomysłu, a to w moim przypadku zawsze kończy się źle.
OdpowiedzUsuńHej, hej! Wróciłam, może teraz uda się nam coś naskrobać? (Widzę jednak, że masz sporo postaci, jeśli brak Ci czasu nie ma sprawy :D)
OdpowiedzUsuńRównież marzy mi się wątek damsko-damski. Nadal masz na taki ochotę?
OdpowiedzUsuńNie mam konkretnego marzenia. Co myślisz o znajomości, która zostaje zapoczątkowana wiadomościami e-mail albo listami, a dopiero później dochodzi do spotkania? Jeżeli lubisz fantastykę możemy stworzyć coś na podstawie "Jak wytresować smoka" chodzi mi tutaj o osoby, które latają na smokach lecz są z różnych plemion i muszą się zjednoczyć w obliczu jakiegoś zagrożenia. Jeżeli chodzi o bardziej kryminalne to myślałam o zwykłej parze, która jeździ razem na patrole, zmaga się z policyjną pracą, po pracy pije piwo i tańczy. Jakie są twoje marzenia?
OdpowiedzUsuńJasne. Mogły wziąć udział w jakimś programie, który wymagał od nich pisania listów.
OdpowiedzUsuńMiło zostać przywitanym przez kogoś znajomego ;) Jeszcze z Sydney High mnie możesz pamiętać, tam byłam Sick Insane ;) I ten nasz uroczy +18 wąteczek :P
OdpowiedzUsuńAnyway, z tego miejsca koleżankę pozdrawiam :D
Ze znajomymi zawsze, szczególnie, że dobrze mi się z tobą wątki pisało :) Oj, był uroczy, był, wiesz ile ja się z niego nauczyłam? o.o Naprawdę niezły kawałek doświadczenia z tego dla mnie był ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety, nie mam żadnego pomysłu ;) Jedyne co mogę powiedzieć, to że jestem obsessed with Columbine teraz, zatem moja postać byłaby prawdopodobnie niestabilna psychicznie :P
OdpowiedzUsuńMoże to jest jakiś hint, nie wiem :D
To ile tego jest, że trzeba usystematyzować? :D
OdpowiedzUsuńWyrzutki na psychotropach zawsze spoko. W sumie jakby tak udało się określić czas i miejsce akcji, to może byłoby łatwiej wymyślić coś więcej? Nie wiem, taka tylko sugestia :D
OdpowiedzUsuńMnie w sumie też, aby nie USA, bo tam mi jakoś nie idzie ;)
OdpowiedzUsuńFinlandia <3 Pewien zarys mam, jakaś depresja, problemy z agresją, coś w ten deseń. Smutny nastoletni outsider, słuchający Rammsteina i troche nadużywający alkoholu.
OdpowiedzUsuńTakie coś mi sie w głowie tworzy :D
Może i chaos, ale chyba czaję o co ci chodzi. Tak mi się przynajmniej wydaje. Myślę, że mogę spróbować stworzyć jakąś kartę na tym etapie. Chyba :D
OdpowiedzUsuńCześć! Nie miałabyś może ochoty na jakiś wątek? Raczej nic współcześnie realnego, chętnie napiszę dokładnie wszystko inne. Low fantasy, high fantasy, urban fantasy, historyczne, może i sci-fi. Albo jakieś mieszanki :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie,ale na ten moment twórczość Gaimana to jedna z górnych pozycji na mojej liście czytelniczej. Ale bardzo chętnie posłucham o tym, możesz mi przybliżyć temat albo sama się w niego zagłębię :) A jeśli wolałabyś w takim razie coś innego, to jestem otwarta na wszystko, wampiry, demony, czarowników i ukrywanie swojej tożsamości jako takie ;)
OdpowiedzUsuńWięc rasa jest tylko jedna - ludzie? Mimo wszystko brzmi świetnie. Masz jakiś koncept czy coś wymyślimy wspólnie?
OdpowiedzUsuńWięc osadzamy akcję w książce czy tylko bazujemy na jej pomyśle, a świat generalnie tworzymy same?
OdpowiedzUsuńSkoro tak, to może przeczytam najpierw samą książkę, i wrócimy do ustaleń za tydzień, ja będę miała zupełną świadomość świata. Co ty na to? :)
OdpowiedzUsuń~Nicole
Dziękuję ślicznie i przybiegam, bo zobaczyłam w KA chęci na wątek między Kapitanem Hameryką a Człowiekiem Żelazkiem i, Jeżu, gdzieżeś się chowała, tak długo szukałam kogoś, kto by się na coś takiego pisał! ♥ No, chyba że chęci przeszły, to wtedy chętnie skrobnę też coś innego c;
OdpowiedzUsuńNie no, nie chciałabym do niczego zmuszać, zawsze można pomyśleć nad czymś zupełnie innym. Jakbyś wolała pomyśleć na mailu, to zapraszam!
OdpowiedzUsuńWybacz, że aż tyle się nie odzywałam, ale posiadłam książkę stosunkowo niedawno i dopiero zaczynam czytać; piszę tylko, żebyś wiedziała, że cię nie olałam, ale odezwę się znów dopiero jak skończę. Przepraszam, że aż tyle mi to zajmuje :/
OdpowiedzUsuńUch, przepraszam znów, ale obawiam się, że jednak nie za bardzo jestem, w stanie pisać w gaimanowym uniwersum, bo była to pierwsza książka jego autorstwa, jaką czytałam i jakoś jej nie trawię.
OdpowiedzUsuńJeśli masz jednak ochotę na jakikolwiek inny wątek, to ja nadal bardzo chętnie.
Mam w sumie coś takiego:
OdpowiedzUsuńNa świecie ludzie od lat walczą z istotami, które nazywają demonami. Są to skrzydlate humanoidy, które wyróżniają się tym, że posiadają różne nadnaturalne zdolności, od władania żywiołami, przez niewidzialność po teleportację. Ludzie uważają je za bezwzględne i całkowicie niezdolne do odczuwania emocji. Jeden z mieszkańców ludzkiej wioski [A], przekonany o błędności takiego stwierdzenia (mniej lub bardziej otwarcie) pomaga pewnemu rannemu demonowi [B]. Mimo że się nie rozumieją, bo mówią przecież w innych językach, zaczyna ich łączyć przyjaźń.
Ewentualnie ten sam świat, wiele, wiele lat później. Ludzie wygrali z demonami tak dawno, że zapomnieli o ich niegdysiejszym istnieniu i włożyli je między bajki. A jest demonem, który ukrywa się między ludźmi dzięki mocy zmiennokształtności. B natyka się na A lub zna go od dawna i albo jest zwyczajnym człowiekiem albo łowcą garstki pozostałych na świecie demonów.
Ewentualnie coś ze skakaniem po rzeczywistościach, coś na dwie lub więcej postaci na każdą z nas z wielką chęcią bym również napisała.
Odpowiadając po kolei: owszem, mam tylko zarys, więc chętnie posłucham dodatkowych propozycji.
OdpowiedzUsuńI co do wątku na więcej postaci, mam dwa zarysy:
Coś lekko oparte na Assassin's Creed, choć niekoniecznie w tym uniwersum, czyli o dwóch postaciach, które przenoszą się we wspomnieniach, może swoich przodków, ale wcale niekoniecznie. Pomysł narodził mi się głównie przy graniu w serię AC, więc jest mocno na jej modłę, ale to nadal tylko zarys i dużo można zmienić; przykładowo postacie A i B pracują w firmie, której celem jest odzyskiwanie informacji z obiektów, przeskakują tym samym do historii i badają tamte czasy, odżywając na przykład wspomnienia ludzi, do których ów przedmiot należał. I tym samym A i B, którzy współcześnie są przyjaciółmi, w historii mogą być kimkolwiek innym, wrogami, kochankami, sama nie wiem.
Druga myśl to po prostu wątek na parę postaci, fajnie, jakby było to w atmosferze Avatara na przykład. Czyli dwie strony i jedna (w naszym przypadku mogą być też dwie) postacie pośrodku konfliktu, a raczej po obu stronach naraz. Plus dużo postaci teoretycznie pobocznych, ale również ważnych. Co do konfliktu, mam na myśli na przykład dwa wymiary, między którymi przypadkiem otwarło się przejście. I A i B byli tam w chwili, gdy się otwierało i rozerwało ich, są teraz częścią obu wymiarów naraz (można uznać, że jeden z nich pochodził z Wymiaru 1., a drugi z 2.), czyli w obu są w stanie normalnie się poruszać i wyglądać, co w innych wypadkach nie jest już takie pewne, nie wiem, mieszkańcy 1. nie są w stanie oddychać w 2. albo ludzie w nieswoim wymiarze przybierają formy niematerialne. Między 1. a 2. nawiązuje się walka, ponieważ nikt tego przejścia nie jest w stanie zamknąć, a niektórzy przełazili na przykład z 2. do 1. i robili spore zniszczenia (można uznać, że jest coś, jakiś jeden materiał, który nie traci swojej materialności w innym wymiarze).
Chyba wszystko, wybacz zagmatwanie, nie wiem nawet jak lepiej to ująć.
W porządku, jest dosyć klarowne ;) Więc proponujesz, żeby oboje już od samego początku wiedzieli, kto kim jest? I jaki B miałby powód, żeby kryć A?
OdpowiedzUsuńHm, to brzmi w sumie dobrze. Chyba że Tobie nie odpowiada?
OdpowiedzUsuńW porządku, więc prowadzimy w naszym świecie czy w jakimś alternatywnym? A jeśli to pierwsze, to jaki kraj proponujesz?
OdpowiedzUsuńCześć cześć, tak tylko przychodzę z pytaniem kontrolnym, piszemy czy chęci na wątek minęły?
OdpowiedzUsuńPewnie że mam! :D Sama co prawda do wtorku jestem na wyjeździe, ale potem będę zwarta i gotowa.
OdpowiedzUsuńUkochałam za szczerbatka, ukocham za wątek.
OdpowiedzUsuń