26 września 2014

[KA] Raven

Piękny gif z pięknym Szczerbatkiem
I jeszcze jeden 



Nick: Raven

E-mail: koniecpiesni@gmail.com

Postaci: Kilka lat na grupowcach wytworzyło we mnie tendencję do tworzenia pewnego określonego, specyficznego typu postaci. Staram się je różnicować, ale kiepsko mi to idzie; bohaterowie przebojowi, pewni siebie i uspołecznieni to niestety nie moja bajka. Mam pewne słabostki, lubię pisać o narkomanii, chorobach psychicznych, smutku i problemach. Kiedyś tworzyłam dużo uroczych sierotek, dawno odeszłam od tego schematu, ale jakby trafiła się okazja...
Co chyba najważniejsze: tworzę głównie panów, zazwyczaj homoseksualistów, w przedziale wiekowym od jakichś 17 do 35-40 lat. Nigdy nie prowadziłam postaci starszej.

Gatunek: Obyczajówki, obyczajówki, obyczajówki. Nie udało mi się stworzyć dobrego wątku, będącego czymś innym. Oczywiście nie zakładam, że nie mogłoby się udać; jeśli ktoś podjąłby się stworzenia ze mną czegoś z elementami fantastyki, kryminału, powieści-drogi, poematu dygresyjnego, czegokolwiek innego, no cóż, nie pogardzę. 

Uniwersum: Z takich bardziej mainstreamowych uniwersów, znam jedynie Marvela, DC, Harry'ego Pottera (najlepiej wchodzą mi czasy Huncwotów), Sherlocka i Glee. Znam też sporo kreskówek, dziwnych książek, filmów i jestem gotowa się dokształcić na potrzeby wątku, o ile nie będzie to wymagało obejrzenia wielosezonowego serialu

Wątki: Romanse preferuję z motywem homoseksualnym. Długość: do wyczerpania tematu, jak ktoś lubi wypracowania, to może być, jak ktoś woli zamknąć się w kilku konkretnych zdaniach to też nie pogardzę. Chodzi przede wszystkim o to, by dało się po ludzku odpisać. Wymagam tylko zachowania podstaw realizmu, odpadają więc dwudziestoletni lekarze, ćpuno-schizofreniko-dilerzy i inne takie. Lubię proste pomysły, wierzę, że ze wszystkiego można zrobić perełkę.

Grupowce: To tu, to tam, trochę tego było. 

Inne: /Czasem niestety trzeba mnie pogonić z odpisem./Marzy mi się wątek z ratowaniem rozpadającego się związku z dużym stażem./ Pokocham za rozwinięcie wątku znajomości Louisa i Armanda z "Wywiadu z wampirem", ale w wersji książkowej./ Za wątek między Kapitanem Ameryką i Iron Manem też pokocham – i od razu zaznaczę, że wolałabym poprowadzić tego pierwszego./ Mam trochę pomysłów, którymi chętnie się podzielę. Jak akurat nic nie mam, bardzo chętnie coś po prostu wymyślę, to też nie problem./ Od dość dawna marzy mi się też wątek damsko-damski./ Chwilowo nie wiem, co innego mogłabym tu wrzucić, dlatego łapcie jeszcze jednego Szczerbatka/

147 komentarzy:

  1. Witam, gify rzeczywiście fajne :D pisałabym się na coś potterowskiego z nagięciem kanonu, chociaż na tym kończy się mój pomysł :c

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć, my już mamy wątek indywidualny i właśnie wysłałam ci zaczęcie, więc przychodzę się tylko przywitać ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ratowanie związku z długim stażem -> jestem jak najbardziej na tak! A Szczerbatka biorę i nie oddaję <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie powątkuję z jakimś artystą, więc jeśli masz ochotę na wątek ze mną to zapraszam na maila i tam ustalimy co i jak, gdyż tam częściej zaglądam niż pod swoją kartę ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. ^ this
    Mówiłam, kochanie, że się zgłoszą po wątki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Romans Severusa z którymś Huncwotem pewnie odpada, za duże nagięcie kanonu? :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bym chętnie poprowadziła Seva, więc nie wiem która postać by Ci pasowała, może Peter, ewentualnie Syriusz, nie wiem :c

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro tak to jasne, Lupin też się nada^^ tylko przydałby się jeszcze sam pomysł na wątek... coś w stylu: James prosi Remusa by ten wyświadczył mu przysługę i odciągnął Seva od Lily, eliksir miłosny czy inna okoliczność?

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Btw. chyba naprawdę zdradzasz mnie ze szczerbatkiem...

      Usuń
  10. I chuj, obrażam się na ciebie za to na zawsze, bo ty mnie wcale nie kochasz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Matka nie naśle prokuratora, prędzej babcia jak się dowie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie kochasz mnie i zdradzasz.

    Wącimy, pewnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama się przyznałaś.

    Pewnie. A kogo ja mam zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyli mnie zdradzasz jednak!

    A w jakim wieku?

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozumiem. I jakie miasto/realia? Dajmy jakąś Skandynawię może, cu?

    OdpowiedzUsuń
  16. To nie do mnie, jestem zbyt dramatyczna, jeśli o te sprawy chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwsze moim zdaniem jest lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  18. Hmm, może coś w stylu: najpierw zaczniemy od tego, że Sev dowiaduje się o futerkowym problemie i zaczyna nachodzić Remusa i grozić, że zaraz cała szkoła się o tym dowie. Lupin zgodnie z podpowiedzią Jamesa zaczyna zmieniać do niego nastawienie, może za nim łazić i pilnować, aby nikomu nie wygadał etc. Potem po wielu błaganiach kumpli w ramach rewanżu postanawia wyperswadować Severusowi miłość do Lily i może po pijaku zacznie z niego szydzić i mówić, że ona i tak by na niego nie spojrzała no i męska duma Ślizgona zostanie urażona i się pocałują, a dalej się potoczy

    OdpowiedzUsuń
  19. Przecież powiedziałam, że pierwszy :c

    OdpowiedzUsuń
  20. A, mój... no nie wiem jak go nazwę, ale mój.

    OdpowiedzUsuń
  21. Okej, spoko ^^. Po prostu wolę się upewnić, bo nie lubię sytuacji, kiedy zaczynam, a autor mnie olewa :).

    OdpowiedzUsuń
  22. W sumie to chyba nie, ale chciałabym żeby to nie z winy mojego pana związek się zaczynał rozpadać :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Siema, siema ^^ Coś chcę. Jeszcze nie wiem co konkretnie, ale... Zapraszam pod siebie (jakkolwiek to brzmi...); ogarnij sobie i mi powiedz, czy jesteś chętna na jakiś wątek :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba tylko kwestie zaczęcia, ale mam nadzieję że za pomysł mogę to na Ciebie zrzucić :) najlepiej od momentu przemiany Remusa w wilczka. Kartę później zrobię ^^

    OdpowiedzUsuń
  25. tak, może być zaczęcie nawet dzień po przemianie (:

    OdpowiedzUsuń
  26. Melduję, że mój Sev: http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2014/09/half-blood-prince.html już jest

    OdpowiedzUsuń
  27. Huhuhu, już cię lubię :D
    W takim razie mi powiedz, czy masz jakikolwiek pomysł na wątek. A przy okazji: czy dobrze podejrzewam, że zaszczytna rola aktywa przypadnie mojej postaci...

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej, hej ;) masz chęć na wątek jeszcze? :D

    OdpowiedzUsuń
  29. To ja się moze odezwę w poniedziałek bo przez weekend mnei nie ma

    OdpowiedzUsuń
  30. Psa? To jak psa, to go właśnie Vesa nazwiemy i będzie takim supcio wilczurem. Zawsze takiego chciałam.

    Mama powiedziała, że jak chcemy mieć renifery, to musimy mieć duży domciu z wybiegiem i musimy dużo hajsu zarobić na takie coś. A ja jeszcze "matka, ale my chcemy jeszcze 10 kotów i liska".

    OdpowiedzUsuń
  31. Zgłosił się już do tego ratowania związku? Bo jak nie to ja chętna jestem, o.

    OdpowiedzUsuń
  32. No ja też nie bardzo mam pomysł... Jak coś ci wpadnie do głowy, to zapraszam :) Ja też się odezwę, jeśli coś wymyślę.

    OdpowiedzUsuń
  33. Napisałam do Ciebie na maila, bo ostatnio preferuję taka formę wątków, jeśli jesteś chętna jeszcze na jakiś to... cóż, czekam na odzew.

    OdpowiedzUsuń
  34. Więc ja mogłabym go przejąć? ;D

    OdpowiedzUsuń
  35. Jakiś konkretniejszy pomysł masz? :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Wróciłam szybciej jednak więc sie odzywam znów już :)
    Więc co do pomysłu...zwykle tego nie robię bo wypaliłam się w tym temacie lecz mam jakoś chęć na coś szkolnego uczeń-uczeń bądź nauczyciel-uczeń, może bardziej pierwsza opcja ;p
    Chętna na coś takiego?

    OdpowiedzUsuń
  37. Absolutnie mi to pasuje. Starsi czy młodsi? Osobiście wolałabym ich między 30-40 żeby to był serio poważny związek, o. Miasto jakie?

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja zwykle uciekam przed postaciami młodszymi niż 23 lata, ale teraz mam chęć na coś takiego.
    Więc teraz...co i jak? :D Gdzie akcja się będzie dziać? Ile lat panowie będa mieli? Robimy romans? Przyjaźń? Związek poważniejszy?

    OdpowiedzUsuń
  39. No okej to może tak coś między 17-20 lat? Błagam tylko nie Polska, nie potrafię prowadzić postaci o polskim pochodzeniu ;/ albo zwyczajnie nie lubię.
    Pierwsza miłostka pasuje mi :)
    Tak w ogóle to może wątek między np szkolną gwiazdą sportową, a chłopakiem malo znanym. To było by takie dość...nietypowe, prawie nie spotykane. Bo nie chce za bardzo prowadzić typowej sielanki.

    OdpowiedzUsuń
  40. Szczerze mi obojętne, którą postać czy popularną czy nie. Miałam już do czynienia i z jednymi i z drugimi postaciami, więc wybierz sobie, którego chcesz :D
    Hm, nigdy nie prowadzilam wątku na Hawajach więc czemu nie ^^

    OdpowiedzUsuń
  41. a miałam cichutką nadzieję, że weźmiesz popularnego xD No nic, dla mnie to nie kłopot wziąć tego "ważniaka".
    No więc, na jakim poziomie zatrzymujemy ich znajomość na początku? Ukryty związek, bo przecież pan popularny nie chce by jego wizerunek ucierpiał? czy dopiero gdy obaj zauważają, że patrzą na siebie inaczej niż powinni...a dodatkowo pozwalają sobie na pewne gesty, których ni epowinni wykonywać. Czy jak.

    OdpowiedzUsuń
  42. Aj tam, wybaczam xD
    Okej, czyli lecimy z ukrywaniem związku i uporze popularnego, że nie moze to jeszcze wyjść na jaw :)
    Postaci można po woli tworzyć już. Mój będzie miał na pewno 19 lat.
    Poza tym, jak zaczynamy wątek? i czy już mogę zacząć przymilać sie bym nie musiała zaczynać.

    OdpowiedzUsuń
  43. hmm...skoro Hawaje to moze coś na plaży? Panowie w dzień wolny wybiorą się na plażę. Surfing? Windsurfing? Kitesurfing? Można im dac trochę rozrywki...osobiście była bym za zabawą w surfing. Z zalożenia, mój byłby w tym niezły.
    Póxniej można ich dać gdzieś w jakieś odosobnione miejsce, gdzieś gdzie zawsze razem chodzą by pobyć w swoim towarzystwie na spokojnie i nie musieć uważać na otoczenie.

    OdpowiedzUsuń
  44. nie ma problemu, bez pośpiechu :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja jednak przeproszę i chyba będę musiała zrezygnować z wątku, bo po takim czasie już kompletnie nie czuje Severusa ani Hogwartu :< mam nadzieję, że to nie problem.

    OdpowiedzUsuń
  46. Razem z innym gifem szczerbatka, którego nie potrafię tutaj ładnie wkleić przychodzę zapytać czy jesteś zainteresowana wątkiem. Co powiesz na patologię lub dramat? Może być próba ponownego stworzenia związku dwóch postaci po tym jak jedna wraca z aresztu/więzienia? Nagle do głowy wpadł mi pomysł, że powodem dla którego osoba znalazła się w tarapatach to podpalenie ich wspólnego mieszkania po wielkiej kłótni lub inna toksyczna przyczyna. Co sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
  47. Szczęście jest nieprawdziwe, lepiej zakopać się w tonie patologii i dramatów. Myślę, że obsesyjna zazdrość i agresja pasuje do uzależnienia postaci i tej przerażającej niemożności rozstania się

    OdpowiedzUsuń
  48. Tak, problemy z pieniędzmi bardzo często powodują sprzeczki, a sprzeczka doprowadziła do poważniejszych incydentów.

    OdpowiedzUsuń
  49. Tak, tylko to nam pozostało. Myślisz o jakimś większym, znanym mieście? Jaką postać chciałabyś prowadzić?

    OdpowiedzUsuń
  50. To może Cleveland lub jakieś miasto w Ohio jeżeli mówimy o USA, jeżeli o innym państwie to musiałabym poszukać. Mogłabyś zostać osobą, która podpaliła mieszkanie ?

    OdpowiedzUsuń
  51. Możesz dostać to w pakiecie jeżeli masz ochotę. Może lepiej zacząć od wyjścia z więzienia, co sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
  52. 27-30 ? Taki przedział wiekowy czy inny?

    OdpowiedzUsuń
  53. Łooooo, nawet nie wiesz jak się cieszę! To fantastyczne znaleźć bratnią duszę w tym temacie. Pozostaje nam jedynie określić czego szukamy ;) Czy rzucamy się na jakąś patologię, krzywdę i wojnę jak wczesnośredniowieczne "Filary", czy może coś mniej obciążającego psychę, ale z bardziej wartką akcją jak w Assassinie (ucieczki, porwania, zabójstwa), a może w arystokratyczne wątki Tudorów? Generalnie robisz swoim postaciom krzywdę bardziej psychiczną, czy fizyczną? ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. O matulu! Początek blogowania i już taaaka gafa, wybacz :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Młodsze mówisz... bo tak sobie myślałam o chłopcu do towarzystwa i kliencie. Aczkolwiek pisząc "chłopiec do towarzystwa" mam na myśli chłopaka, który chodzi z klientem na jakieś bankiety, spotkania i udaje najlepszego partnera ever, jest elokwentny, kulturalny, elegancki i tak dalej. Normalna umowa, bez żadnych seksów.
    Aaaaa potem oczywiście miłość. Bez miłości nie ma życia.

    OdpowiedzUsuń
  56. Cieszę się, że ci się podoba :)
    Skoro "chrzanić młodsze postaci", to ja bym chciała tego młodego do towarzystwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Owszem... :D A tak na poważnie, to raczej myślałam o takim trzydziestolatku, z którym akurat przed super-duper-ważnym spotkaniem z klientami zerwał facet, bo coś-tam i on potrzebuje kogoś na szybko. A że z nudów przegląda czeluście internetów... napotyka na ogłoszenie i jebs, czemu nie, ładny jest.
    A zalokujmy ich w jakiś USA, ewentualnie w Europie. Gdziekolwiek, byle nie w Australii, bo mam już pewien pomysł na postaćka mojego.

    OdpowiedzUsuń
  58. No wiem, wiem xd a ja ci opisałam, jak ja to widzę i o xd zgrałyśmy się :D
    Można ich posłać do stolicy, chętnie :) Coś jeszcze musimy wiedzieć? Reszta chyba w wątku... (na pewno coś przeoczyłam, nie ma opcji, że nie xd)

    OdpowiedzUsuń
  59. Początek. Można napisać w początku, że jeden znalazł ofertę, drugi zaproponował spotkanie... albo przejść od razu do dnia tego przyjęcia z prezydentem/kimś super ważnym dla klienta :D a chłopiec będzie czarować swoją osobowością :D

    OdpowiedzUsuń
  60. Świetnie! Jutro to zrobię i od razu mówię, że jutro tak jestem w kratę, trochę rano, trochę po południu, a wieczorem w ogóle, ale kartę na pewno opublikuję!
    Teraz jeszcze mi powiedz, czy zaczynasz ty czy ja :)
    A tymczasem dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
  61. No dobra, to ja zacznę :D
    Zackie już czeka: http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2015/02/kp-prawie-idealny.html#comment-form :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Tup, tup, tup.
    Wiesz, że to nie jest fajne?

    OdpowiedzUsuń
  63. Następnym razem poproszę o powiadomienie mnie o "nieobecności", bo ja potem się tylko denerwuję, że innym odpisujesz, a mi nie.

    OdpowiedzUsuń
  64. Dobra, dobra, spoko. W takim razie poczekam jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. http://www.yournybroker.com/wp-content/uploads/2012/01/waiting-for-my-broker.jpg

    OdpowiedzUsuń
  66. Dobry. Pikny Szczerbek.
    Eeeeejjjjj... [słodkie oczka] Zrób ze mną jakieś Sev/Syriusz albo James/Syriusz.... Bo jestem na to chora.

    OdpowiedzUsuń
  67. Obejmuje zdecydowanie ^^ (bo mam nadzieję, że ty planujesz przejąc Remuska, bo jak Jamesem i Sevem mogłabym pisać to Lupinkiem chociaż kocham go to nie umiałabym chyba). A masz jakiś pomysł na fabułę, albo jakiś punkt zaczepienia żebym mogła coś dołożyć od siebie?

    OdpowiedzUsuń
  68. Dobry wieczór :)
    Postanowiłam cię zaczepić, bo ostatnio odczuwam niedosyt homowątków, a widzę, że takie tobie nie przeszkadzają. Nie miałabyś przeciwko napisaniu ze mną jakiejś obyczajówki?
    A i kocham twoje Szczerbatki w karcie, są takie kochane ♥

    OdpowiedzUsuń
  69. Możemy razem coś wykombinować. Nasi panowie mogą się spotkać przez przypadek, przykładowo w sklepie, chcąc kupić ostatnią maskotkę Szczerbatka ♥ To byłoby kochane.

    OdpowiedzUsuń
  70. Dzień dobry.
    Ja bym chciała jakąś obyczajówkę lub lekką fantasy, taką z mocnymi charakterami. Oczywiście mężczyźni homoseksualni. Mam w głowie władczą postać i tę mniej, może na zasadzie różnicy zamożności. Nie wiem dokładnie i jest mi przykro, ale możliwe, że Tobie coś zaiskrzy w główce.

    pzdr
    Welur

    OdpowiedzUsuń
  71. Dokładnie. brzmi super. A i chciałabym poprowadzić postać studenta, niedoświadczonego w życiu, ale przeświadczonego o swojej wyższości. Poza tym - nie ustalajmy nic odnośnie fabuły, niech sama się poprowadzi.

    Jutro stworzę kartę.

    OdpowiedzUsuń
  72. Dziękuję :) Polecam się na przyszłość ♥
    Uroczy licealiści byliby super. I można by jeszcze zrobić, że jeden specjalnie przyjechał do smyka, czy innego sklepu z zabawkami po pluszaka. i Zaczęliby razem potem weekendy spędzać, czy coś. Druga klasa liceum byłaby optymalna. I najpierw zaczęłoby się od przyjaźni, a potem tak powoli nieśmiało love.

    OdpowiedzUsuń
  73. Przepraszam najmocniej, jak zwykle pomijam takie sprawy i później wychodzę na mało szczegółową /shame on me/.Proponowałabym Anglię i Londyn. Troszkę sztampowe, ale dawno nie miałam styczności z większym miastem. A do studiów mogę się dostosować, chociaż mam w głowie jakiś ścisły kierunek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I proponowałabym szkołę dla bogatych dzieciaków, może jakąś bardziej prestiżową.

      Usuń
  74. Jestem totalnie za :) Można by wątkować w Polsce. Mogłabym wziąć tego chłopaka, który przyjechał specjalnie po pluszaka?
    Dajemy ich jako drugą klasę liceum, czy młodszych. taka pierwsza pure miłość. I wspólne oglądanie filmu ♥

    OdpowiedzUsuń
  75. Ja właśnie totalnie nie czuję się w liceach i tak dalej, ponieważ sama mam ten okres za sobą i jednak mało bawią mnie te realia. Boję się, że szybko by mi się to znudziło. Ale możemy zagrać na zasadzie zamkniętej szkoły. Uczniowie kształcą się i żyją w tym samym budynku. Co myślisz?

    OdpowiedzUsuń
  76. Ja nie chcę nic narzucać - nie, nie, nie. Jestem z reguły stworzeniem, które chodzi na ugody i resztę. Jakbyś miał/a jakieś zastrzeżenia - pisz. :>

    OdpowiedzUsuń
  77. Jak dla mnie, idealnie. Co powiesz na Kraków lub Wrocław? Jak coś, to ja się już powoli zabiorę za zrobienie karty :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Nie ma problemu, kot musi czuć się kochany, więc o niego porządnie zadbaj, bo zrobi ci krzywdę xD

    OdpowiedzUsuń
  79. Moja karta już jest. Mam nadzieję, że Mateusz przypadnie ci do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  80. Biedny kociak. Jeszcze nie czytałam twojej karty, zrobię to popołudniu. I wtedy też mogę zacząć, jeśli nie masz nic przeciwko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki Marcel jest super. Taki bad boy i też kocha zoo ♥

      Usuń
  81. http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2015/03/kp-jeffrey-bell.html
    Proszę, karta dla Ciebie.
    Dodałam wątek katolicki, co by było ciekawiej.

    OdpowiedzUsuń
  82. Ależ mi się bardzo to podoba. I ten pamiętniczek też, ale to raczej będzie pamiętnik Luniaka, bo Syriusza planuję zrobić takiego "OMG jestem taki boski. Wszystkie laseczki na mnie lecą. Jestem bogiem. Faceci? Nie! Mnie pociagają tylko laseczki. Jędrne cycuszki i.... O Boże ale ona ma boski tyłeczek!".
    Myślę, że mógłby mieć duuuużą słabość do Luniaka i miękkie kolana i ochy ahy, ale się nie przyzna przed samym sobą,no bo on leci na laseczki no nie? Ale mógłby przeczytać wpis o sobie w pamiętniku Luniaka i już nie umie go tak samo jak wcześniej i mimowolnie zaczyna go podrywać i trochę napatować.

    OdpowiedzUsuń
  83. http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2015/03/kp-im-black-and-i-know-im-super-sexy.html - karta już jest. Teraz pozostaje pytanie - kto zaczyna?

    Ps. Jak rozumiem mam pisać pod twoją obecną kartą Luniaka

    OdpowiedzUsuń
  84. Jasne, że nie. Chciałam tylko wiedzieć. Lubię zaczynać wszystko od początku, więc może zacznijmy od jakiejś imprezy z okazji wygranego meczu Gryfonów. Popiją sb trochę i zaczną się do sb troszkę migdalić (czt.: Syriusz będzie się do niego przywalał), ale ogólnie do niczego za bardzo nie dojdzie i rano Syriusz szukając notatek znajdzie pamiętnik i przeczyta zanim się wszyscy obudzą i dalej pojedziemy już z konkretną akcją ;p

    OdpowiedzUsuń
  85. Nie wiem, czy zaglądałaś pod swoją kartę, ale jak coś, to już zaczęłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  86. Nie ma problemu, tak just in case napisałam, byś wiedziała :)

    OdpowiedzUsuń
  87. Hej, skoro mamy naszych panów, to kto zaczyna?:)

    OdpowiedzUsuń
  88. Mi też ♥ Chłopcy tacy pocieszni ♥

    OdpowiedzUsuń
  89. Możemy od momentu, w którym mój albo twój pan po raz pierwszy pojawia się w szkole. Jak wolisz. Ja mogłabym zacząć,ale jutro dopiero. :)

    OdpowiedzUsuń
  90. Jak wysoki jest Marcel, bo nazywa ciągle mojego Mateuszka krasnalem, a nie wiem, o ile jest wyższy xD

    OdpowiedzUsuń
  91. Jest pikny ;D Luniak jak zwykle słodziak, Łapcio jak zwykle podrywacz. Klasyka. Ode mnie też poszedł tak btw ;)

    OdpowiedzUsuń
  92. napisałam pierwszy komentarz. informuję ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  93. Właśnie miałam pisać o rezygnację z wątku.

    OdpowiedzUsuń
  94. To może wymyślmy tam jakąś akcję, bo nie pamiętam, co miałyśmy tam pisać.
    Btw, ja sprawdzałam Twoją KP chyba z pięć razy jak nie więcej, upewniając się, czy mój odpis doszedł, bo myślałam sobie, że może blogspot zrobił psikusa i nic nie doszło.

    OdpowiedzUsuń
  95. To polecam na przyszłość. Tak nas technologia potrafi oszukać...
    Coś do trwającego. Chcę ten wątek napisać. Tylko już nie pamiętam, czy coś ustalałyśmy w związku z tym, czy niekoniecznie... bo nim odpiszę, to chciałabym wiedzieć, czy mam dążyć do czegoś konkretnego, czy ten ziomuś, który zrobił odbijanego ma coś konkretnego zrobić/powiedzieć i tak dalej i tak dalej...

    OdpowiedzUsuń
  96. Chyba jednak zrezygnuję z tego wątku. Może coś kiedyś nam się uda. Tymczasem udanego wątkowania!

    OdpowiedzUsuń
  97. Ojej. Oczywiście. ^^ Będę mieć dwa Huncwockie wątki i to oba z ta samą parą. Ale jak szaleć to szaleć. Aktualizuję kartę i ci jeszcze dziś odpiszę. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nieeeee! :c Karta została usunięta. Smuteg. :/ Niestety ja ją dziś zrobię ponownie, ale to ty mi będziesz musiała mi niestety odpisać. Przepraszam :c

      Usuń
  98. Nie? Ja ją zaraz po dołączenia znów do bloga znalazłam a teraz już nie mogłam. O.o Jasne że chcę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie czekaj. Jednak mam. Ślepa chyba jestem O.o

      Usuń
  99. Jeśli nadal marzy Ci się ratowanie wątku z długim stażem to ja bardzo chętnie. Ogólnie lubię też patologie itp ale nie umiem pisać wątków homo w roli faceta. Oczywiście nie ukrywam, że też uwielbiam wszelkie dramaty i rzucanie kłód pod nogi.

    OdpowiedzUsuń
  100. Cześć :) Zapraszam do mnie, jeśli masz ochotę na coś obyczajowego :)

    OdpowiedzUsuń
  101. Czołem, jestem jak najbardziej za :) Podoba mi się ten pomysł z ratowaniem rozpadającego się związku, a także mam niedostatek gejowskich wątków. Z drugiej strony, chciałabym coś historycznego, może w stylu Jane Austen? Świetnie czyta się też nowelki E. A. Poe i myślę, że na podstawie niektórych zbudować można by było naprawdę coś fajnego, ale to taka luźna sugestia. Niezwykle mnie wzruszają też niemożliwe mezalianse oraz historia Anny Kareniny (wpadł mi do głowy wątek z nieszczęśliwym mężem romansującym z oficerem).
    Jeśli nie historyczne, to niestety pomysłów nie mam, zostały mi tylko chęci.

    OdpowiedzUsuń
  102. Zupełnie nie ma problemu! :)
    Też sądzę, że nie byłby całkiem fajny, ale mam jakiś procent zwątpienia, więc jak masz jakiś pomysł, nie krępuj się! Jeśli nie, to jakoś damy sobie radę. Zostawiam Tobie wybór miejsca, bo poza Rosją z Kareniny pomysłu nie mam. Ucieszyłoby mnie prowadzenie oficera, ale nie mam zamiaru nalegać. Myślę, że zacząć można by było na przyjęciu, wernisażu czy na sztuce lub balecie.

    OdpowiedzUsuń
  103. Z chęcią poczekam, jeśli masz ochotę wyszukać swoje stare pomysły, bo mimo, że potterowski wątek nieco mnie kusi, nie mam na niego konkretnego pomysłu, a to w moim przypadku zawsze kończy się źle.

    OdpowiedzUsuń
  104. Hej, hej! Wróciłam, może teraz uda się nam coś naskrobać? (Widzę jednak, że masz sporo postaci, jeśli brak Ci czasu nie ma sprawy :D)

    OdpowiedzUsuń
  105. Również marzy mi się wątek damsko-damski. Nadal masz na taki ochotę?

    OdpowiedzUsuń
  106. Nie mam konkretnego marzenia. Co myślisz o znajomości, która zostaje zapoczątkowana wiadomościami e-mail albo listami, a dopiero później dochodzi do spotkania? Jeżeli lubisz fantastykę możemy stworzyć coś na podstawie "Jak wytresować smoka" chodzi mi tutaj o osoby, które latają na smokach lecz są z różnych plemion i muszą się zjednoczyć w obliczu jakiegoś zagrożenia. Jeżeli chodzi o bardziej kryminalne to myślałam o zwykłej parze, która jeździ razem na patrole, zmaga się z policyjną pracą, po pracy pije piwo i tańczy. Jakie są twoje marzenia?

    OdpowiedzUsuń
  107. Jasne. Mogły wziąć udział w jakimś programie, który wymagał od nich pisania listów.

    OdpowiedzUsuń
  108. Miło zostać przywitanym przez kogoś znajomego ;) Jeszcze z Sydney High mnie możesz pamiętać, tam byłam Sick Insane ;) I ten nasz uroczy +18 wąteczek :P
    Anyway, z tego miejsca koleżankę pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  109. Ze znajomymi zawsze, szczególnie, że dobrze mi się z tobą wątki pisało :) Oj, był uroczy, był, wiesz ile ja się z niego nauczyłam? o.o Naprawdę niezły kawałek doświadczenia z tego dla mnie był ;)

    OdpowiedzUsuń
  110. No niestety, nie mam żadnego pomysłu ;) Jedyne co mogę powiedzieć, to że jestem obsessed with Columbine teraz, zatem moja postać byłaby prawdopodobnie niestabilna psychicznie :P
    Może to jest jakiś hint, nie wiem :D

    OdpowiedzUsuń
  111. To ile tego jest, że trzeba usystematyzować? :D

    OdpowiedzUsuń
  112. Wyrzutki na psychotropach zawsze spoko. W sumie jakby tak udało się określić czas i miejsce akcji, to może byłoby łatwiej wymyślić coś więcej? Nie wiem, taka tylko sugestia :D

    OdpowiedzUsuń
  113. Mnie w sumie też, aby nie USA, bo tam mi jakoś nie idzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  114. Finlandia <3 Pewien zarys mam, jakaś depresja, problemy z agresją, coś w ten deseń. Smutny nastoletni outsider, słuchający Rammsteina i troche nadużywający alkoholu.
    Takie coś mi sie w głowie tworzy :D

    OdpowiedzUsuń
  115. Może i chaos, ale chyba czaję o co ci chodzi. Tak mi się przynajmniej wydaje. Myślę, że mogę spróbować stworzyć jakąś kartę na tym etapie. Chyba :D

    OdpowiedzUsuń
  116. Cześć! Nie miałabyś może ochoty na jakiś wątek? Raczej nic współcześnie realnego, chętnie napiszę dokładnie wszystko inne. Low fantasy, high fantasy, urban fantasy, historyczne, może i sci-fi. Albo jakieś mieszanki :D

    OdpowiedzUsuń
  117. Niestety nie,ale na ten moment twórczość Gaimana to jedna z górnych pozycji na mojej liście czytelniczej. Ale bardzo chętnie posłucham o tym, możesz mi przybliżyć temat albo sama się w niego zagłębię :) A jeśli wolałabyś w takim razie coś innego, to jestem otwarta na wszystko, wampiry, demony, czarowników i ukrywanie swojej tożsamości jako takie ;)

    OdpowiedzUsuń
  118. Więc rasa jest tylko jedna - ludzie? Mimo wszystko brzmi świetnie. Masz jakiś koncept czy coś wymyślimy wspólnie?

    OdpowiedzUsuń
  119. Więc osadzamy akcję w książce czy tylko bazujemy na jej pomyśle, a świat generalnie tworzymy same?

    OdpowiedzUsuń
  120. Skoro tak, to może przeczytam najpierw samą książkę, i wrócimy do ustaleń za tydzień, ja będę miała zupełną świadomość świata. Co ty na to? :)
    ~Nicole

    OdpowiedzUsuń
  121. Dziękuję ślicznie i przybiegam, bo zobaczyłam w KA chęci na wątek między Kapitanem Hameryką a Człowiekiem Żelazkiem i, Jeżu, gdzieżeś się chowała, tak długo szukałam kogoś, kto by się na coś takiego pisał! ♥ No, chyba że chęci przeszły, to wtedy chętnie skrobnę też coś innego c;

    OdpowiedzUsuń
  122. Nie no, nie chciałabym do niczego zmuszać, zawsze można pomyśleć nad czymś zupełnie innym. Jakbyś wolała pomyśleć na mailu, to zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  123. Wybacz, że aż tyle się nie odzywałam, ale posiadłam książkę stosunkowo niedawno i dopiero zaczynam czytać; piszę tylko, żebyś wiedziała, że cię nie olałam, ale odezwę się znów dopiero jak skończę. Przepraszam, że aż tyle mi to zajmuje :/

    OdpowiedzUsuń
  124. Uch, przepraszam znów, ale obawiam się, że jednak nie za bardzo jestem, w stanie pisać w gaimanowym uniwersum, bo była to pierwsza książka jego autorstwa, jaką czytałam i jakoś jej nie trawię.
    Jeśli masz jednak ochotę na jakikolwiek inny wątek, to ja nadal bardzo chętnie.

    OdpowiedzUsuń
  125. Mam w sumie coś takiego:
    Na świecie ludzie od lat walczą z istotami, które nazywają demonami. Są to skrzydlate humanoidy, które wyróżniają się tym, że posiadają różne nadnaturalne zdolności, od władania żywiołami, przez niewidzialność po teleportację. Ludzie uważają je za bezwzględne i całkowicie niezdolne do odczuwania emocji. Jeden z mieszkańców ludzkiej wioski [A], przekonany o błędności takiego stwierdzenia (mniej lub bardziej otwarcie) pomaga pewnemu rannemu demonowi [B]. Mimo że się nie rozumieją, bo mówią przecież w innych językach, zaczyna ich łączyć przyjaźń.
    Ewentualnie ten sam świat, wiele, wiele lat później. Ludzie wygrali z demonami tak dawno, że zapomnieli o ich niegdysiejszym istnieniu i włożyli je między bajki. A jest demonem, który ukrywa się między ludźmi dzięki mocy zmiennokształtności. B natyka się na A lub zna go od dawna i albo jest zwyczajnym człowiekiem albo łowcą garstki pozostałych na świecie demonów.
    Ewentualnie coś ze skakaniem po rzeczywistościach, coś na dwie lub więcej postaci na każdą z nas z wielką chęcią bym również napisała.

    OdpowiedzUsuń
  126. Odpowiadając po kolei: owszem, mam tylko zarys, więc chętnie posłucham dodatkowych propozycji.
    I co do wątku na więcej postaci, mam dwa zarysy:
    Coś lekko oparte na Assassin's Creed, choć niekoniecznie w tym uniwersum, czyli o dwóch postaciach, które przenoszą się we wspomnieniach, może swoich przodków, ale wcale niekoniecznie. Pomysł narodził mi się głównie przy graniu w serię AC, więc jest mocno na jej modłę, ale to nadal tylko zarys i dużo można zmienić; przykładowo postacie A i B pracują w firmie, której celem jest odzyskiwanie informacji z obiektów, przeskakują tym samym do historii i badają tamte czasy, odżywając na przykład wspomnienia ludzi, do których ów przedmiot należał. I tym samym A i B, którzy współcześnie są przyjaciółmi, w historii mogą być kimkolwiek innym, wrogami, kochankami, sama nie wiem.
    Druga myśl to po prostu wątek na parę postaci, fajnie, jakby było to w atmosferze Avatara na przykład. Czyli dwie strony i jedna (w naszym przypadku mogą być też dwie) postacie pośrodku konfliktu, a raczej po obu stronach naraz. Plus dużo postaci teoretycznie pobocznych, ale również ważnych. Co do konfliktu, mam na myśli na przykład dwa wymiary, między którymi przypadkiem otwarło się przejście. I A i B byli tam w chwili, gdy się otwierało i rozerwało ich, są teraz częścią obu wymiarów naraz (można uznać, że jeden z nich pochodził z Wymiaru 1., a drugi z 2.), czyli w obu są w stanie normalnie się poruszać i wyglądać, co w innych wypadkach nie jest już takie pewne, nie wiem, mieszkańcy 1. nie są w stanie oddychać w 2. albo ludzie w nieswoim wymiarze przybierają formy niematerialne. Między 1. a 2. nawiązuje się walka, ponieważ nikt tego przejścia nie jest w stanie zamknąć, a niektórzy przełazili na przykład z 2. do 1. i robili spore zniszczenia (można uznać, że jest coś, jakiś jeden materiał, który nie traci swojej materialności w innym wymiarze).
    Chyba wszystko, wybacz zagmatwanie, nie wiem nawet jak lepiej to ująć.

    OdpowiedzUsuń
  127. W porządku, jest dosyć klarowne ;) Więc proponujesz, żeby oboje już od samego początku wiedzieli, kto kim jest? I jaki B miałby powód, żeby kryć A?

    OdpowiedzUsuń
  128. Hm, to brzmi w sumie dobrze. Chyba że Tobie nie odpowiada?

    OdpowiedzUsuń
  129. W porządku, więc prowadzimy w naszym świecie czy w jakimś alternatywnym? A jeśli to pierwsze, to jaki kraj proponujesz?

    OdpowiedzUsuń
  130. Cześć cześć, tak tylko przychodzę z pytaniem kontrolnym, piszemy czy chęci na wątek minęły?

    OdpowiedzUsuń
  131. Pewnie że mam! :D Sama co prawda do wtorku jestem na wyjeździe, ale potem będę zwarta i gotowa.

    OdpowiedzUsuń
  132. Ukochałam za szczerbatka, ukocham za wątek.

    OdpowiedzUsuń