fenyloanalina@gmail.com
Mama zawsze mówiła, że nie umiem się sprzedać. Miała rację.
Postacie - Głownie kobiety, bez określonego typu charakteru czy przedziału wiekowego. Mężczyznę mogę poprowadzić, w tym temacie niestety bywam wybredna. Nie mam problemu z orientacją seksualną postaci. Zdecydowanie lepiej wychodzą mi twory o dominującym charakterze ale nie oznacza to, że nie umiem prowadzić tzw. ciepłej kluchy. Nie lubię ideałów ale przesadnego robienia ze swojej postaci ofiary też nie. Wydaje mi się, że lubię skomplikowane relacje.
Gatunek - Wszystko tak naprawdę zależy od wątku, jestem otwarta na propozycje. Nigdy nie skreślam niczego na starcie. Lubię obyczajówkę. Lubię kryminały. Romanse też lubię. Psychologiczne też brzmią fajnie. Wszystko będzie dobrze dopóki ktoś nie będzie prosił mnie o poprowadzenie jakiegoś zwierzęcia czy czegoś takiego - po prostu nie dam rady. Historycznymi też nie pogardzę. Kombinujmy.
Uniwersum - Jak po moim nicku widać ukocham za wszystko co kręci się wokół medycyny. Wszelkie seriale medyczne: Grey's anatomy, The Knick, Dr House, Z pamiętnika położnej. Filmów jest kilka np. Incepcja , Niezgodna i Igrzyska Śmierci (tak wiem jestem okropna, że nie czytałam). Czas Honoru, o ! Wszystko co związana z II WŚ też może być. Nie wymieniłam zapewne miliarda rzeczy, proszę o wybaczenie.
No hej!
OdpowiedzUsuńDrobna uwaga - chyba powinno być [KA] zamiast [KP] :>
Poza tym to whao za medyczne szaleństwo ^^ Życzę Ci wątków w tych klimatach, ja osobiście nie ufam swojej wiedzy w tym zakresie :D
Cześć, hej, witam u nas, dobrej zabawy życzę, dużo wątków i mnóstwo weny przede wszystkim - to tak oficjalnie :)
OdpowiedzUsuńA co do wątku... No, zważywszy na płeć prowadzonych przez nas postaci, to byłoby ciężko. Chyba, ze chodzi Cipo głowie jakiś wymarzony pomysł na wątek damsko-damski. Dawno nie pisałam takiego, może czas sobie przypomnieć.
U, zawodowe mówisz. No to mnie zaciekawiło :D Czym się takim zajmujesz?
OdpowiedzUsuńJak masz ochotę, to można nad jakimś wątkiem pomyśleć też ;> Na razie jednak jestem wyprana z pomysłów, więc niczego nie zaproponuję, ale tak na przyszłość!
Za Incepcję i Knick (czemu ten serial jest tak mało znany?) już Cię uwielbiam! Witam Cię serdecznie. Jak na razie mam limit wątków, jednak jak uda nam się wymyślić coś oryginalnego - to może się skuszę ;D
OdpowiedzUsuńWitam, witam i raz jeszcze witam ;)
OdpowiedzUsuńMoże się skusisz na wątek?
Trochę tej medycyny zazdroszczę, bo to zawsze ciekawe, ale robienie researchu do wszystkich tych kwestii jest cholernie męczące. Na dodatek GA porzuciłam już tak dawno temu, że nie pamiętam niczego. :D
OdpowiedzUsuńSprzedać sprzedałaś dobrze, ale chyba nic nie zaproponuję z uwagi na preferowane przez nas postaci. Ale mimo wszystko - baw się dobrze. ;)
Muszę sobie ogarnąć te the Knick - pierwsze co o tym słyszę, ale ostatnio jestem trochę w tyłach ze śledzeniem seriali :) Jeżeli chodzi o stworzenie czegoś to jasne, z ogromną chęcią, ale... Masz jakiś pomysł? Wszyscy, którzy mnie znają już chyba dobrze wiedzą, że ja ogólnie to nie bardzo lubię bawić się w wymyślanie i jeżeli już ktoś zrzuca to na mnie, to trwa to wieki - taka smutna prawda, niestety. Ale może wspólnie coś wymyślimy? Moja zakładka z pomysłami jest uboga bo chwilowo ma tylko, a może, aż jeden pomysł (kiedyś ją rozwinę, jak tylko coś mi wpadnie do głowy :D) w każdym razie, jeżeli jest chęć to ja ją również wyrażam, jak najbardziej. Kwestia dogadania się po prostu co i jak. Ach no i w tym tygodniu trochę mnie mało, ale w przyszłym powinno być lepiej.
OdpowiedzUsuńI och... W wątkach jestem znacznie bardziej ogarnięta niż w prywatnych rozmowach.
No i przede wszystkim, coś co powinnam zrobić na starcie. Cześć, baw się dobrze!
Miałam jeszcze wspomnieć, że też nie umiem się sprzedać, ale moje roztrzepanie zainteresowało mnie czymś innym i zapomniałam XD dobrze, jakoś mi lepiej z tą myślą, że nie tylko ja jestem takim nieogarem. W takim razie będę czekać i och, pomysł baletowy póki co jest wolny więc, jeżeli rzeczywiście się nie dogadamy (chociaż myślę, że się dogadamy :D) to jak najbardziej będzie można go wykorzystać :D
OdpowiedzUsuńNo to szacun, jak na medycynie wytrwałaś :D
OdpowiedzUsuńA teraz odpowiedzi!
1. Z panami to u mnie naprawdę różnie, zależy od całego pomysłu na wątek. Nie wzbraniam się przed nimi, ale też nie chcę potem się z czymś męczyć i komuś innemu psuć zabawy. Także tę kwestię ustalimy potem, okey?
2. Lubię starożytność w Egipcie oraz czasy kolonizacji Nowego Lądu. Średniowiecze też, ale raczej to na Bliskim Wschodzie - Europejskie wydaje mi się mniej interesujące :> Potem czasy baroku i lata dwudzieste XX wieku. Trochę taki wybredny rozrzut, wiem :D
Proszę mnie nie podrywać XD
OdpowiedzUsuńOjej... teraz się zawstydziłem i nie wiem...
Na pewno nie filozoficzny, bo moja filozofia zycia mogłaby nie jednego wpędzić do grobu XD
Może jakiś kryminał sobie walniemy?
Postać X młody patolog i Y jakiś detektyw i seria niefortunnych zdarzeń :)
Niestety, nie umiem sobie póki co wyobrazić takiego pana, co by miał zostać mężem. Musiałabym to przemyśleć, może jakiś film obejrzeć. Na razie jednak raczej by to nie przeszło :< Bardziej niż męczeniem się, przejmuję się zepsuciem komuś pomysłu, dlatego wolę nie ryzykować.
OdpowiedzUsuńDobry wieczór! Ze względu na płeć prowadzonych przez nas postaci, wątku nie zaproponuję, ale za to życzę dobrej zabawy na blogu i znalezienia wątków, których najbardziej poszukujesz! ;)
OdpowiedzUsuńCześć, dziękuję za powitanie! Zgodnie z zaproszeniem przybywam, by rzeczywiście coś wspólnie stworzyć. Zauważyłam u Ciebie wspomniany „Czas Honoru”, za co ogromny plus, bo przyznam szczerze, że to mój ulubiony polski serial. Nie chciałabym tykać wykreowanych tam bohaterów, ale może pozostaniemy w klimacie II wojny światowej i obmyślimy jakąś intrygującą fabułę? :)
OdpowiedzUsuńDla mnie hasło "Teksas" zawsze brzmi przekonująco, więc to nie o to chodzi :D Tylko bardziej o to, ze okej, miejsce takie w sumie może być, ale żadnego konkretnego pomysłu nadal nie ma :D Choć może mam coś takiego wstępnego, trochę na zasadzie kontrastów, choć nie mam pojęcia, jak z tego mogłaby się rozwinąć jakaś bliższa relacja. Mianowicie mi się Teksas zawsze kojarzył z kowbojami, no i pomyślałam, żeby jedna postać była miejscowa (ja chcę, ja chcę! :D), a druga to taka czysta panienka z wielkiego miasta, która przyjechała tam nie wiem jeszcze po co, jakiś sensowny powód trza by tam znaleźć, no i nawet boi się ubrudzić, a zasuwa na tych swoich szpileczkach po błocie czy coś, taki mam obraz przed oczami, haha.
OdpowiedzUsuńTo właściwie zależy od ciebie :)
OdpowiedzUsuńWolisz by akcja się działa w Polsce czy gdzieś za granicą? Anglia? USA?
Prócz przyklaskiwaniu The Knick nie pokuszę się na obyczajówkę, bo jestem jej wrogiem. Nie lubimy się ;D Jeśli dalej masz na coś chęć lub niewykorzystany pomysł, podbijaj.
OdpowiedzUsuńKobieto. Mówię, że nie lubię obyczajówek. Jakichkolwiek XD
UsuńZnaczy się... No, nie znam się na nich. Nie idą mi wgl nawet jak się staram.
UsuńSuper! Możemy zatem pomyśleć wspólnie nad jakąś fabułą, jedynie, że trzymasz coś w zanadrzu, to z chęcią się z tym zapoznam. Ze swojej strony przyznam, że zwykle, pisząc o II wojnie światowej ograniczałam się do wątków, zahaczających o Powstanie Warszawskie, lub tych opierających się na jakichś zakazanych relacjach polsko-niemieckich albo ewentualnie żydowskich, ale oczywiście niczego nie narzucam, a nawet z chęcią wyjdę poza te wytyczone granice. :)
OdpowiedzUsuńHej! Witam cię na blogu i powiem ci łoł - medycyna! Podziwiam pod każdym względem, gdyż takie wątki, żeby trzymały się kupy i były realistyczne, są bardzo, bardzo trudne. Fajnie, że tak piszesz konkretnie co ci się podoba - nie trzeba się przekopywać przez tonę tekstu, od razu wszystko wiemy :)
OdpowiedzUsuńZ tą medycyną aż przyszedł mi do głowy wątek w stylu gry "Outlast", o zamkniętym, dawnym ośrodku dla obłąkanych w którym zaczęły się dziać dziwne rzeczy i który był tylko przykrywką dla pokręconych, rządowych badań. Dużo horroru, dużo biegających samopas niebezpiecznych, dziwnie zmodyfikowanych ludzi i dziennikarz szukający w tym wszystkim prawdy oraz, jak się później okazuje, wyjścia.
Jeśli masz ochotę poprowadzić taki wątek ze strony personelu medycznego to hej - chętnie zapraszam!
Poza tym życzę dużo ciekawych wątków, zabawy oraz, co najważniejsze, weny, bo bez niej nie ma szans :)
Rzeczywiście pole do popisu jest duże. Możemy wykorzystać w pewnym stopniu ten pomysł z pielęgniarką i dowódcą. Nie wiem czy chcesz powielać ten wątek w dotychczasowej formie, a jeśli nie, to możemy na przykład uznać, że oboje poznają się w szpitalu, gdzie on trafia po jakiejś akcji, pielęgniarka faktycznie przypomina jego byłą kochankę, która powiedzmy zaginęła jakiś czas temu w niejasnych okolicznościach, więc oczarowany zwraca na nią uwagę. Później może okazać się, że ona pracuje dla polskiego Podziemia i jest jakąś łączniczką, co on zapragnie wykorzystać… Nic nie stoi też na przeszkodzie, byśmy pomyślały nad czymś innym. :)
OdpowiedzUsuńJak miło spotkać kogoś, kto nie chce umieszczać akcji ciągle w tym jednym kraju.
OdpowiedzUsuńJakbyś powiedziała że chcesz USA to bym się kłócił XD
Polskę, proponuję :)
W porządku, bez problemu mogę stworzyć mężczyznę. Możemy też uznać, że wspomniany szpital przypomina ośrodek przedstawiony w „Czasie Honoru”, w którym mimo przynależności do Nazistów nielegalnie leczeni są członkowie polskiego Podziemia, o czym dowiaduje się przebywający tam Niemiec. I właśnie między innymi tą informacją mógłby szantażować pielęgniarkę.
OdpowiedzUsuńŚwietnie! W takim razie ja podsyłam swoją do zerknięcia, o tutaj.
OdpowiedzUsuńhttp://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2016/03/kp-faust-winkler.html
OdpowiedzUsuńProszę
Chcesz zacząć? :)
Mógłby zaproponować współpracę, a może nawet - pomoc w dojściu do ciekawych faktów? Co powiesz właśnie by to trochę połączyć z walką o przetrwanie? Właśnie wtedy, gdy dziennikarz przyjechałby spotkać się ze tym zainteresowanym lekarzem (na przykład) to wszystko w pizdu szlag by trafił :D
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy :)
OdpowiedzUsuńPRzyjemna karta i czekam na zaczęcie :)
Witaj. Czy miałabyś ochotę na jakąś skomplikowaną damsko-damską relację w uniwersum medycznym ? Może byś Grey's Anatomy. Postać A jest asystentem, postać B rezydentką, która zrobiła coś by wkurzyć asystenta, podważyła jej decyzje, stwierdziła, że nie wykona danego zabiegu dlatego teraz na każde skinienie, a raczej powiadomienie pagera musi przybiec i najczęściej z boku oglądać operacje lub wykonywać zadania stażystki. Z tego iskrzenia, nienawiści dochodzi do gwałtownego pocałunku. Co o tym sądzisz?
OdpowiedzUsuń