Michał Jankowski
czwarty rok na fotografii;
mieszka na wpół krzywy ryj w lofcie u bogatego znajomego, przepierdala pieniądze na papierosy i klisze do starego pentaxa (ma do niego irracjonalny sentyment); ojciec umarł gdy Michaś miał dziesięć lat, dwa lata później matka wyszła za oblecha i opijusa; pracuje jako asystent jednego z czołowych fotografów, płaca marna, ale przynajmniej podpatrzy się to i owo; dorabia sobie fotografując gimnazjalistki i pijane osiemnastki; hedonista; zboczeniec; świnia; uparcie wierzy, że będzie najlepszy; ogląda stanowczo za dużo seriali; uważa, że bóg umarł; nie lubi budzić się sam w łóżku;
w niedziele chodzi do kościoła i fotografuje ludzi (dogadał się z papą proboszczem, miły dziadek), w nadziei że kiedyś wygra world press photo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz