29 LAT // ARTYSTKA SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ // KOPIOWANIE MOCY
Można rzec, że Shan jest zupełnie jak ta dziwna burza, która odwiedziła Londyn kilka miesięcy temu. Niezwykłą chmurę ludzie zauważyli dopiero tuż nad swoimi głowami, kiedy to chwilę później ogromne kule lodu niszczyły wszystko na swojej drodze. Dokładnie taka jest Shan. Z pozoru cicha, niezwykle ułożona, kiedy to z gracją nimfy porusza się pośród ludzi. Z równą subtelnością i wyczuciem wypowiada się na temat sztuki, której poświęciła znaczną część własnego życia. Jednak w jej przypadku upartość, ciężka praca i pomysłowość pozwoliła Shan na zaistnienie w świecie sztuki współczesnej nie tylko pracami, ale także i nazwiskiem. Wystarczy jednak poznać Whitfield odrobinę lepiej, żeby przekonać się jaką pyskatą, dumną oraz sarkastyczną potrafi być kobietą. Chociaż drzemią w niej ogromne pokłady cierpliwości, to w chwilach ogromnych nerwów nie staje się tylko i wyłącznie burzą, ale istnym huraganem.
Od momentu trafienia przez piorun, potrafi w większym lub mniejszym stopniu wyczuć charakter mocy napotkanych ludzi. W końcu przy mocniejszym skupieniu się potrafi przejąć daną moc, chociaż nigdy w całości, zawsze z jakimś ubytkiem. Bardzo możliwe, że wciąż nie potrafi zapanować nad swoją własną mocą, bo panowanie nad innymi idzie jej jeszcze gorzej. Stąd w niej to niesłychane opanowanie, potrafiące burzyć się niezwykle rzadko. Problem jednak pojawia się z momentem narastania jej nerwów. Nigdy przecież nie wiesz, którą moc kopiowała jako ostatnią.
Od momentu trafienia przez piorun, potrafi w większym lub mniejszym stopniu wyczuć charakter mocy napotkanych ludzi. W końcu przy mocniejszym skupieniu się potrafi przejąć daną moc, chociaż nigdy w całości, zawsze z jakimś ubytkiem. Bardzo możliwe, że wciąż nie potrafi zapanować nad swoją własną mocą, bo panowanie nad innymi idzie jej jeszcze gorzej. Stąd w niej to niesłychane opanowanie, potrafiące burzyć się niezwykle rzadko. Problem jednak pojawia się z momentem narastania jej nerwów. Nigdy przecież nie wiesz, którą moc kopiowała jako ostatnią.
odautorsko
na wizerunku Merve Boluğur
wątek z Bez
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz