ANDANTE
andante.rapsody@gmail.com
(kiedy milion lat temu zakładałam tego maila nie zwróciłam uwagi, że powinno być przez "h"...)
Bywałam sobie swego czasu na grupowcach, a jakże. Było to dość dawno, kiedy miałam troszkę więcej czasu (chociaż wtedy tak mi się nie wydawało), bo moim jedynym obowiązkiem i zmartwieniem było chodzenie do szkoły (i nie doceniałam tego). Potem porwała mnie dorosłość i zniknęłam z blogosfery. Ale wróciłam, niech to będzie mój bunt przeciwko dorosłości, stałej pracy i płaceniu podatków!
Przyjmę chętnie wątki damsko - męskie, damsko - damskie i męsko - męskie, byle tylko coś ciekawego się działo. Seks jest ciekawy, owszem, ale są też inne ciekawe rzeczy do porobienia. Nie mam absolutnie nic przeciwko wątkom o nacechowaniu erotycznym, aczkolwiek wolałabym aby to był faktycznie pełen napięcia erotyzm a nie zwykłe... sami wiecie co (przeklinać nie będę, nie w karcie autora :)).
Pod względem wątkowych preferencji chyba nie jestem zbyt oryginalna, ale aby zachęcić dodam, że potrafię się dostosować: mogę być Twoją kochanką, zaginionym synem, szaloną sąsiadką polującą na Twojego kota - dogadamy się. Skomplikowane relacje i patologie mniejsze i większe mile widziane, moje prywatne życie jest dość spokojne i uroczo normalne, także wątki mogą być ciekawą odskocznią. :)
Na przeróżnych "hogwartach" (pamiętam jeszcze nawet onetowskie) w zależności od ery prowadziłam członków rodziny Cage'ów (jestem sentymentalna): Andante (pierwsza postać, której imię wykorzystałam jako nick), Susan, John, Jim. Bardzo dobrze mi się tam pisało i bardzo chętnie odświeżę sobie te postaci, jeśli znalazłby się ktoś, kto je pamięta.
Moje postacie są często w jakimś stopniu "złamane" i po przejściach. Mają swoje humory i temperament i święte też zwykle nie są, chociaż raczej mają dobre serduszka. Chyba jeszcze nigdy nie wykreowałam typowego "villaina" i nie jestem do końca pewna, czy w ogóle bym potrafiła (jeszcze ktoś pomyśli, że sama jestem okropna!).
Na niektórych blogach grupowych pisałam pod nickiem NoIdeaSoNoName. Pod tym nickiem stworzyłam kiedyś postać Ivy Loaf (to był chyba blog streets-of-aberdeen).
Odpiszę, obiecuję. Może nie od razu, ale odpiszę. Mam troszkę na głowie, ale będę się starać. Proszę bardzo ładnie o cierpliwość i wyrozumiałość, odwdzięczę się tym samym.
Cieszę się, że wracam do blogosfery, dajmy sobie szansę na coś ciekawego. ;)
xoxo
Andante
Cześć! Witaj na blogu!
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, zapraszam do mnie, może coś wymyślimy. :)
Aktualnie ukochałabym za wątek z pomysłów oparty na filmie "Drive". Ale, nie przejmuj się, jeśli Ci nie pasuje, ukocham za każdy wątek, choćby miał być o małej syrence.
Hej! Widzę kolejną, powracającą czarną duszę xD
OdpowiedzUsuńNa wstępie zaserwuję adminowską formułkę: witam u nad, życzę dobrej zabawny, mnóstwa wątków, najlepiej tych wymarzonych, a do tego dużo, dużo weny. No i może jeszcze czasu na pisanie :)
Cześć! Zawsze się cieszę, że nie jestem jedyną osobą, która zdecydowała się zbuntować przeciwko dorosłości i postanowiła wrócić do blogowania. :D Chodź, popiszmy coś razem. Ah i powodzenia!
OdpowiedzUsuńCześć! Weny wielu wątków i mnóstwa zabawy! Nie przedłużając to zapraszam do siebie, może coś napiszemy? :D
OdpowiedzUsuń*pst* Lubię spełniać marzenia wątkowe ;)
Heejooo!
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie i życzę udanej zabawy, spełnienia wątkowych marzeń i aby wena Cię nigdy nie opuściła :D
Zapraszam też do siebie, może coś uda nam się razem stworzyć :D
Ohoo, bardzo miło widzieć osóbkę, która nie boi się żadnych wątkowych wyzwań i elastycznie dostosowuje się do każdych kreacji. PS. ładny nick. Pogratulować pomysłu na imię dla postaci, skoro to pozostałość po jednej z nich. ^^
OdpowiedzUsuńNie ma mnie na indywidualnych, ale i tak chciałam przywitać. ^^"
A dzień dobry :D
UsuńUwaga, będzie spoiler. :P
OdpowiedzUsuń"Bezimienny Driver mieszka w wynajętym mieszkaniu i pracuje w dziupli, która jest własnością Shannona, mechanika u którego oficjalnie pracuje. Dorabia sobie jako kaskader w filmach. Nocami pomaga przestępcom uciec z miejsca zbrodni. Nigdy nie pracuje dla tej samej osoby dwa razy i daje im tylko pięć minut na rabunek - po upływie tego czasu mogą liczyć już tylko na siebie. Pewnego dnia poznaje Irene i jej syna Benicio, którzy są jego sąsiadami. Zakochują się w sobie. Niebawem mąż Irene, Standard wychodzi z więzienia. Za kratkami zadłużył się na kilkanaście tysięcy dolarów - jeśli nie zapłaci swoim wierzycielom, skrzywdzą jego rodzinę. Driver, troszcząc się o zdrowie Irene i jej syna, postanawia pomóc swojemu nowemu znajomemu, który ginie podczas akcji, a Driver ucieka z pieniędzmi. Okazuje się, że są to pieniądze tamtejszej mafii i jest on zmuszony z nimi walczyć(Shannon i Driver pożyczyli wcześniej od tej mafii pieniądze na samochód wyścigowy), by pomścić swojego szefa, nie dopuścić do śmierci Irene i jej syna."
To tak w skrócie. :D
Jeśli podoba Ci się pomysł "Dwa światy" możemy go trochę bardziej rozbudować, bo wstępnie jest już ktoś nim zainteresowany, ale to nie znaczy, że sam pomysł jest zajęty. :) Ewentualnie, jeśli masz jakieś swoje własne pomysły, wal śmiało, chętnie wysłucham i przyczynię się do rozbudowy. :)
Cóż, łatwiej mi się pisze z silnymi bohaterami, mającymi swoje zdanie i tak dalej. Lubię też chyba jak każdy, gdy nie jest zbyt kolorowo. Ból, pot i łzy, że tak powiem. W mojej zakładce jest kilka pomysłów, więc może to naprowadzi Cię na coś więcej :D
OdpowiedzUsuńPowiem tak, że oba pomysły są wolne ;) Ale...zaciekawiłaś mnie z tym dobrym Niemcem i ogólnie lubię takie mroczne i brutalne wątki, są spoko ;)
OdpowiedzUsuńWiesz co? Zapraszam na maila, tam wszystko dogadamy, uzgodnimy coby nie śmiecić pod KP (bo przypuszczam, że ustalenia mogą nam trochę zająć xD)
Ja wiem, ja wiem, wszystko pamiętam xD Tak wiec mam nadzieję, że tym razem uda Ci się pozostać w blogosferze i pograć sobie trochę, bo to takie fajne jest <3 A z racji tego, że nam się chyba dobrze (?) grało, choć nie pograłyśmy za dużo, to może teraz coś napiszemy?
OdpowiedzUsuńJasne, niech będzie. :D Cieszę się, że Ci się spodobał pomysł. Chcesz coś jeszcze ustalić? Jakieś zmiany? Albo, jak zaczynamy? :)
OdpowiedzUsuńAle ja nie mam żadnego gotowego pomysłu! Ani na fabułę, ani na postać. Mogę tylko tak naprawdę skleić jakąś panienkę, która, przykładowo, ma poukładane i nudne życie, od czasu szkoły tkwi w stałym związku z jakimś panem, oboje pracują, może nawet ewentualnie planują ślub, ale wtedy w pracy albo pojawia się nowa, szalona koleżanka, która wygląda zdecydowanie niestandardowo i we dwie muszą jechać na jakieś szkolenie, albo nowa szefowa, która ma zaprowadzić porządek w zespole, taka trochę żyleta może, niby elegancka, ale kto wie, co kryje pod tym nudnym kostiumikiem :)
OdpowiedzUsuńTyle mi się udało naprędce wymyślić xD
Kurde, właśnie co zaczęłam się dogadywać w kwestii wątku pomiędzy uczennicą, a nauczycielem i nie chciałabym powielać tematu.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie na blogu! :)
OdpowiedzUsuńZe swojej strony mogę zaoferować wątek męsko-męski lub damsko-męski; platoniczny lub romantyczny; ogólnie, jestem raczej otwarta na różne pomysły :] Zaginiony syn brzmi dla w sumie bardzo ciekawie, ale nie wiem, na ile miałabyś na coś podobnego obecnie ochotę, ani jak dokładniej coś tego typu widzisz :)
Jeśli masz ochotę na wspólne pisanie, zapraszam do siebie; na pewno coś w dwójkę wymyślimy. Póki co, życzę Ci udanych zabawy, weny i ciekawych wątków! :)
Odezwałam się na maila ;)
OdpowiedzUsuńJasne, możemy już robić karty. Tylko: kamień, papier, nożyce - kto będzie zaczynał? :P
OdpowiedzUsuńJestem podobnego zdania, a w końcu z platonicznego/rodzicielskiego wątku można stworzyć coś naprawdę fajnego :)
OdpowiedzUsuńNie mam nic przeciwko temu, byś stworzyła córkę, zamiast syna; sama wolałabym pisać ojcem, nie będę udawać inaczej. Młode postaci tworzę od święta i nie zawsze udaje mi się w nie wczuć, mimo chęci :/
Jeśli chodzi o Twój pomysł... Myślę, że sporo zależy od tego, czy chciałabyś stworzyć coś całkiem swojego; czy może oprzeć się na jakimś uniwersum, tworząc alternatywną wersję jakiejś relacji/historii? Twoja propozycja brzmi jak najbardziej w porządku; wolałabym po prostu uniknąć platonicznej wersji komedii romantycznej czy czegoś w tym stylu xx Pokomplikowanie sytuacji mnie ani trochę nie przeszkadza, o ile tylko zrobimy to w miarę rozsądny sposób ;)
Swoją drogą, pamiętasz może, kiedy istniał ten blog o Aberdeen? *serducho* Niestety nie kojarzę podobnego grupowca :(
Hejka!
OdpowiedzUsuńCal Spector z Aberdeen nadal pamięta Ivy, choć nie miałyśmy wątku. Co powiesz na to, żeby nadrobić? ;)
Przepraszam, że dopiero teraz, ale dopadła mnie choroba i nie do końca ogarniałam :)
OdpowiedzUsuńAle! Cieszę się bardzo, że pomysł się spodobał. I ogólnie zastrzeżeń co do niego, prócz tego co zostało napisane w pomyśle, to nie mam :)
Czekaj, to najpierw mi napisałaś, żebym podsunęła jakąś postać, którą mogę stworzyć, a teraz Ty chcesz nią grać? :D
OdpowiedzUsuńWiesz co? Zostawmy tamten pomysł. Namyśliłam się trochę i uznałam, że mogę spróbować poprowadzić pana, bo muszę liznąć czegoś nowego. Najwyżej Ci napiszę, że jednak mi nie idzie i żebyśmy wróciły do opcji z damsko-damskim xD Może tak być? Tylko że na damsko-męski, w którym miałabym pisać panem, kompletnie nie mam pomysłów :C
OdpowiedzUsuńAch, nie no, dobra, to w sumie jak wolisz, możemy i tamto napisać. Haha xD
OdpowiedzUsuńLektora nie oglądałam, aczkolwiek sam motyw mi się całkiem podoba, bo tego to już zdecydowanie nigdy nie pisałam. Teraz to już sama nie wiem xD
Wiem, pomogłam jak cholera.
Cześć :)
OdpowiedzUsuńChciałam spytać, czy nadal masz ochotę na wątek między córką i ojcem; czy na razie wolisz sobie odpuścić?
Cześć. Właśnie przeczytałam post na głównej i... jak ty pięknie piszesz karty postaci. Aż mi się smutno zrobiło, bo poczułam całą tą historię. Zachwyciłam sie tak bardzo, że aż musiałam napisać.
OdpowiedzUsuńSądzę, że wszystko zależy od tego, w jakiej dokładnie obyczajówce byśmy ich umieściły; ta wcale nie musi się nam szybko znudzić ;) Włącznie wątku kryminalnego czy horroru, albo nawet elementu nadprzyrodzonych mocy, zawsze też jest opcją. Planuję na dniach aktualizację swoich pomysłów; masz coś przeciwko, by do tego czasu wstrzymać się z dokładną decyzją? Możliwe, że któryś z tamtejszych pomysłów, do czegoś Cię, nas obie, zainspiruje; czy też jego fragment, gdyż nie widzę problemu, by jedynie lekko się na nim oprzeć.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o HP; jestem jedną z ostatnich osób, której ta tematyka łatwo się przeje, zapewniam Cię :) O to z pewnością nie musisz się z mojej strony w żadnym stopniu martwić. Masz coś konkretnego na myśli? Epokę, postaci, ród? Co do uniwersum, które mogłyby mnie interesować... Zawsze możemy wykorzystać legendy czy baśnie, niekoniecznie odległe...? Jak jednak wspomniałam, wolałabym się wstrzymać z ostateczną decyzją do czasu opublikowania przeze mnie pomysłów; naprawdę może nas wówczas obie wena popuścić; ponoć najtrudniejszy w końcu pierwszy krok.
Miłego dnia! :)
Chciałam Cię tylko poinformować, że właśnie uzupełniłam podstronę z pomysłami. Gdyby coś Cię tam zainteresowało, daj znać; może uda nam się coś ostatecznie zdecydować :)
UsuńKarta bardzo fajna. Sama swoją zrobiłam już jakiś czas temu, ale nie wstawiałam do linków, czekałam na Ciebie. Jakbyś miała jakieś "ale", jestem otwarta na wszelakie zmiany.
OdpowiedzUsuńhttp://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2018/01/kp_25.html
Ach, no dobrze, to napiszmy damsko-damski :D
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za zwłokę, poprzewracało mi się w życiu ostatnio.