15 października 2018

[KA] vane




co lubię
nie ograniczam się do tematyki, bo jedyne co nas ogranicza to nasza wyobraźnia. stawiam na innowację. odgrzewane kotlety nie przejdą, więc za spn, zombie podziękuję. prócz tego wszystkie chwyty dozwolone, o ile pomysł, który zostanie wybrany przypadnie naszej dwójce do gustu. 
z kim lubię
znaj język, język i jeszcze raz język, z raczkującymi nie pisuję z tego prostego powodu, że każdy błąd wzbudza we mnie alert odrzucenia, nie mam motywacji do odpisywania i przez to się nie rozwijam. nie zamierzam też nikogo uczyć. 
jak lubię
na ostro, na luzacko, na nieśmiało, na pomysłowo, na hetero. dobry romans, dobry dramat, dobra akcja, dobry kryminał. wezmę naprawdę wszystko. piszę zarówno sceny brutalne jak i erotyczne, bo wszystko dla ludzi.
postać
grywam jedynie postaciami męskimi średnia wieku 27 lat, a przekrój osobowości jest spory. aktualnie prowadzę zapatrzonego w zasady, rodzinę oraz honor opiekuna smoków, psychopatycznego i socjopatycznego żeglarza w kazirodczym związku, wesołego i emocjonalnego astronoma. wszystkie postaci znajdują się w alternatywnym świecie hp (zainteresowanych odsyłam do morsmordre), dlatego w tym uniwersum pisać nie będę. 
organizacja
jako że na co dzień pisuję na forach pbf, a zajrzałam tu z ciekawości, jestem z doskoku. szukam czegoś, co mnie zainspiruje i zaciekawi. niekoniecznie musi to być górnolotny fabularnie wątek. po prostu poczujmy między sobą chemię i dajmy się porwać szalejącemu flow. jestem wymagająca pod względem zaangażowania, popychania akcji do przodu, kreatywności, języka, jednak stawiając współautorowi wysoko poprzeczkę, sama sięgam i wymagam od siebie jeszcze więcej. za spełnienie wymogów oddaję po stokroć. stawiam na jakość, nie ilość, chociaż moje standardowe posty sięgają 700-1200 słów. jeśli się nie zgramy, od razu napiszę. nie lubię marnować ani swojego, ani cudzego czasu.

8 komentarzy:

  1. [ Cześć! Na wstępie życzę udanej zabawy, wciągających wątków i niekończących się pokładów weny. Karta napisana zwięźle i czytelnie, acz jednocześnie ustawia czytelnika do pionu, przynajmniej tak było w moim przypadku. Piórka oklapły i przestałam bujać w obłokach, w zamian za to stając twardo na ziemi. Zaczęłam się nawet zastanawiać, do jakich standardów można przypisać mój warsztat, który na przestrzeni lat zapewne się rozwinął, ale obiektywnie ocenić jest raczej ciężko. Porównując jednak odpisy sprzed lat do tych obecnych, dostrzegam znaczącą różnicę i z całą pewnością nie popełniam już tych rażących błędów, które tam aż kłuły po oczach...
    Cóż, to tyle z tych moich wzniosłych przemyśleń. Mniejsza o nie ;P Wszystko sprowadza się do prostego zaproszenia. Po prostu zajrzyj do mnie, jeśli będziesz chciała coś napisać, daj znać, a ja jeszcze raz życzę powodzenia, zostań jak najdłużej! ]

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć,

    miło widzieć, jak sfera PBF zaczyna przenikać się ze sferą blogową. Sama swojego czasu pisałam na morsmodre i chociaż u mnie realia "okołorowlingowe" zawsze kończą się brakiem motywacji do pisania, cenię forum za dopracowanie.

    Tymczasem życzę Ci satysfakcjonujących wątków. Obyś znalazła kogoś, kto będzie ciągnął Cię do góry. Być może sama zaproponowałabym nawet jakąś grę, licząc na to, że wpiszę się w twoje oczekiwania, mam jednak drobny problem: od lat piszę tylko mężczyznami, więc jedyne, co jestem w stanie zaoferować to wątek nieromantyczny.

    Pozdrawiam,
    prisoner

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,

    jak słusznie zauważyła prisoner, każdy kolejny przypadek swobodnego przepływu osób z jednej grupy do drugiej cieszy. No, przynajmniej mnie, ponieważ osobiście uważam, że w blogosferze przyda się na dzień dzisiejszy powiew świeżości. Sama także od czasu do czasu przeskakuję między tymi dwiema sferami, by urozmaicić obie rozrywkę. Na morsmordre również zdarzyło mi się zagrzać na chwilę miejsce, ale z jakiegoś powodu nie potrafiłam się tam odnaleźć. Rozegrałam kilka wątków prywatnie jeszcze przed ukończeniem karty, ale dopracowanie jej ostatecznie wyczyściło mnie z weny, więc zrezygnowałam. Tym bardziej podziwiam Cię za posiadanie tam nie jednej, ale aż kilku postaci.

    Byłabym skłonna zaryzykować i zaproponować Ci wspólną grę, ale nie jestem przekonana czy mogłabym sprostać wszystkim Twoim wymaganiom. Niemniej jednak, choć z pewną obawą, zapraszam do siebie. Być może sama od razu zdecydujesz czy wspólny wątek mógłby nam wypalić. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja zaryzykuję i zaproszę Cię do siebie. Jeśli żaden z moich pomysłów Ci się nie spodoba, chętnie wysłucham Twoich albo zaproponuję burzę mózgów. Tak czy inaczej - baw się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć! Zawsze przyjemnie i przychylnie patrzę na osoby z pbfów, które zahaczają o blogosferę w poszukiwaniu nowych wrażeń, a na widok wzmianki o Morsmordre nie mogłabym się nie uśmiechnąć. Z racji tego, iż wykluczamy się pod względem preferencji, nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć barwnych fabuł, od których nie sposób się oderwać oraz znalezienia współautorów, którzy spełnią twoje wymagania.

    OdpowiedzUsuń
  6. O, to cudnie! Pierwszego pomysłu jeszcze nikt nie przygarnął, więc bardzo się cieszę, że Ci się spodobał i już się nie mogę doczekać, żeby poznać Twój pomysł na postać :D
    I jasne, nie zamierzam Ci niczego narzucać - o to nie musisz się bać. Sama uwielbiam nagłe zwroty akcji, więc pisanie czegoś ustalonego od początku do końca nie byłoby dla mnie przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trochę spóźnione, ale witam serdecznie na blogu :)
    Życzę wielu ciekawych wątków i przede wszystkim weny :)
    W razie ciekawości, chęci lub potrzeby zapraszam do siebie. Może uda nam się coś razem stworzyć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,
    gdyby pojawiła się chęć na wątek to zapraszam.

    OdpowiedzUsuń