Czasami każdemu się wydaje, że wszyscy ludzie to jakieś wybrakowane urządzenia. Ten moment w zależności od sytuacji nazywa się oświeceniem lub załamaniem nerwowym. |
la volpe
ketsurui567@gmail.com
Kim piszę?
Piszę prawie wyłącznie kobietami — niestety nie czuję się "w skórze" mężczyzny na tyle dobrze, by móc się odnaleźć w wątku. Oczywiście, jeżeli ktoś będzie potrzebował, żebym poprowadziła faceta, to nie ma aż takiego problemu... Tylko z góry uprzedzam, że to może być naprawdę kiepski pomysł.
Zazwyczaj moje postacie mają od siedemnastu lat do trzydziestu dwóch. Nigdy nie pisałam osobą, która miałaby powyżej trzydziestu sześciu lat — to chyba taka moja górna granica. Nie zdarzyło mi się także prowadzić wątku jako dziecko czy młody nastolatek, to po prostu nie moja bajka. Nawet nie wspominam o różnego rodzaju zwierzętach, bo tutaj to nie odnajdę się na sto procent.
Charaktery bohaterów, którymi piszę, są bardzo różne, ale mają jedną wspólną cechę — są emocjonalni. Co prawda wszyscy na inne sposoby, ale każdy z nich posiada sporą wrażliwość i często zmagają się z własnymi uczuciami czy emocjami. A nawet jeśli na początku są nieco zdystansowani i chłodni, to lubię troszkę namieszać im w życiu, żeby to się zmieniło. ;)
Co piszę?
Otóż piszę prawie wszystko — wątki historyczne, erotyczne, fantasy... Właściwie czego duża zapragnie. Jest tylko jeden wyjątek, mianowicie nie tknę się niczego sci-fi czy futurystycznego. Nie ukrywam też, że zdecydowanie najbardziej preferuję po prostu okruchy życia i romanse. Mogą być cukierkowe, mogą być dramatyczne, mogą mieć happy end, a mogą nie — a co! ;) Wszystko może być ciekawe, jeśli tylko ma się ochotę i dobry pomysł. Nie jest mi obca toksyczność, duża różnica wieku czy zakazana relacja, coś typu nauczyciel-uczennica.
Z zasady pisuję wątki damsko-męskie, ale nie mówię nie damsko-damskim (także wtedy, gdy chodzi o romanse).
Jakie znam uniwersa?
seriale — Gra o tron, Wikingowie, Teen Wolf, Dr House, Supernatural, Przygody Merlina, Grimm
książki — Igrzyska Śmierci, Miecz Prawdy, Żelazny Dwór, Zwiadowcy, Drużyna, Kroniki Żelaznego Druida, Nibynoc, GONE, Czerwona Królowa, Wiedźmin
gry — Dragon Age, Wiedźmin, The Wolf Among Us, Life Is Strange, Doki Doki Literature Club, Słodki Flirt, Eldarya
anime — Naruto, Fairy Tail, Kuroshitsuji, Arslan Senki, Awatar: Legenda Aanga
Oczywiście pewnie o czymś zapomniałam, więc zawsze można pytać. Nawet w przypadku, w którym nie będę znała uniwersum, to i tak będzie można coś napisać, o ile dla drugiej strony to nie będzie problematyczne.
P.S: Ukocham za wątek z Dragon Age. ♥
Gdzie byłam?
Można mnie kojarzyć głównie z Brooklyn Art Academy, Fabletown NY, niektórzy może pamiętają mnie z Shade Of War czy Hogwarckich Kronik. Swego czasu byłam także aktywna na ówcześnie popularnym grupowcu z Naruto. ;) Bywałam również na innych grupowcach.
Co jeszcze?
Napiszę wątek z każdym, kto tylko będzie miał na to ochotę! ♥ Poza tym, staram się odpisywać często, a już na pewno przynajmniej raz w tygodniu (ale to już naprawdę musi być wyjątkowo zapracowany dla mnie okres). Moje odpisy są różnej długości, choć zazwyczaj średnie. Jeżeli jednak zdarzy mi się rozpisać, to absolutnie nie wymagam od drugiego autora tego samego! Nie mam też nic do osoby, która preferuje pisać nieco krócej — tego typu odpisy napędzają akcję.
W razie pytań można zawsze kierować się na mojego maila, którego podałam wyżej!
cytat pod zdjęciem należy do Jakuba Żulczyka;
polecam klikać!
Cześć! Mamy zupełnie inne tempo pisania (kiedy ja odpisuję raz na tydzień to jeden z moich najlepszych okresów :P przez resztę czasu życie i praca wygrywa u mnie z blogami), ale postanowiłam się przywitać. Życzę owocnych wątków, w tym chociaż jednego upragnionego w realiach Dragon Age. Baw się z nami dobrze! :)
OdpowiedzUsuńCześć! Ja chyba niestety też nie będę mogła nic zaproponować, ponieważ tak jak ty preferuję panie. Mam jednego pana i na razie on mi wystarczy, na nim skupiam swoją marną męską stronę osobowości xd Jeśli mnie pamięć nie myli na BAA prowadziłaś dziewczynę z wizerunkiem Bridget, ale oczywiście pamięć już nie ta, więc mogłam coś namieszać :D
OdpowiedzUsuńW każdym razie życzę powodzenia i udanej zabawy!
A jednak odezwałam się na maila :)
OdpowiedzUsuńKurczaki, od lat za mną chodzi wątek w uniwersum Dragon Age, ale ja też kobitami piszę, a wątki damsko-damskie szybko mi umierają. Więc nie mogę nic zaproponować, przyszłam tylko trochę ponarzekać.
OdpowiedzUsuńBaw się dobrzeee.
Cześć czołem! O ja kiedyś byłam przez chwilę na Brooklynie, ale chyba miałam inny nick. Porwałam si wtedy z motyką na słońce, bo stworzyłam niewidomą dziewczynę, tworzącą muzykę. No ale mniejsza z tym. Dziękuję Ci za ciepłe słowo, tym bardziej, że trochę czekam na swój pierwszy wątek damsko-damski z prawdziwego zdarzenia. Mam ambitny plan pięknie wypisać wszystkie moje pomysły w karcie, ale jeśli nie chcesz czekać to chodź na maila, na pewno coś razem ustalimy <3
OdpowiedzUsuńP.S. Uśmiechnęłam się z rozczuleniem na Eldaryię :)
Pokochałam za Eldaryę. Ale to tak wstępnie tylko.
OdpowiedzUsuńW DA nigdy nie grałam, od zawsze się tylko zabieram, wiec prędzej zdecydowanie Wiedźmin (trzeci na trzy wątek z Wiedźmina? Ależ chętnie :D Nieironicznie, uwielbiam to uniwersum). Masz jakiś konkretny pomysł, czy powinnam raczej rzucać swoimi? Od razu zaznaczam, że i to mogę spokojnie zrobić. (Swoją drogą jeszcze Merlin i Grimm, ach! uwielbiam, jakbyś chciała zamiast Wiedźmina to też jestem otwarta i na Merlina też mam parę pomysłów. Na Grimma niby nic, ale raczej nie będzie problemu doszukać.)
...
OdpowiedzUsuńDobra, nie pamiętam, kiedy ostatnio aż tak nie mogłam się zdecydować w kwestii wątku, ale może w takim razie Bardzo Ważny Anglik? (Jeśli w chwili, w której podjęłam decyzję uświadomiłaś sobie, że wolisz jednak coś innego, to śmiało, ja każdą z trzech opcji przygarnę prawie równie chętnie, z lekką tylko preferencją w ten pomysł :D)
I jeśli B.W.A., to wolisz A czy B?
Ach, no i czuję się w obowiązku dodać: ja za to wręcz przeciwnie, kocham, kiedy ktoś zaczyna, a ja mogę wymyślić, bo wiem, w jaką długość powinnam celować, a naprawdę, dostosowuję się na całej szerokości. (Chwila myślenia później swoją drogą i za pirackim trochę też trochę tęsknię. Naprawdę, nie mogłaś dać mi trudniejszego wyboru. Ale nie będę już cofać raz powiedzianego xD Po prostu jakbyś miała jednak jakąkolwiek preferencję to gwarantuję, że mnie każda opcja równo ucieszy.)
UsuńPewnie, że tak, ma to nie wiem, czy nie więcej sensu. Tak jak pisałam na górze, płeć wszędzie obojętna. Coś chciałabyś jeszcze ustalić, czy od razu przechodzimy do kart? (Pewnie wyślę ci ją w przeciągu góra dwóch godzin, bo mam ochotę na nią bardzo.)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak się nam razem pisze to może weźmiemy drugi, hm? :D
OdpowiedzUsuńA co do wieku, jak byś wolała? Mi wszędzie już od 20 do 40 leży chyba równo.
W sumie zdecydowanie racja; w takim razie chyba wszystko? Jeśli tak to czekam na kartę ^^
OdpowiedzUsuńAch, jeszcze jedno: który rok? Skoro są we Francji (a skoro Franuzka "przyjęła go do siebie" to nie mogą być nigdzie indziej raczej :D), to musiała być końcówka tychże wojen, pewnie 1813-1815. Inna sprawa, że właśnie dokonałam małego riserczu i okazuje się, że chyba nie było takiej bitwy, którą Anglicy przegraliby na terenach francuskich :D Więc albo zamiast Francuzki trzeba by zdecydować się na inną narodowość (a nie wiem, czy chcemy), albo po prostu uznać, że w jednej z wojen koalicyjnych (chociażby pod Montmirail?) walczyło też Zjednoczone Królestwo (osobiście chyba bym to preferowała, o ile takie modyfikowanie historii jakoś bardzo ci nie przeszkadza; wtedy chyba też miałabym zasługę do nadania mojemu panu i nie wahałabym się zmienić dowództwa w jakiejś mniej istotnej bitwie).
OdpowiedzUsuńSwoją drogą
*"Swoją drogą" zbędne
UsuńW sumie ostatnie, już tak raczej techniczne; możemy założyć, że wszystkie dialogi, jakie mają miejsce są z zasady po francusku? I te które są po angielsku, pisać faktycznie wtedy po angielsku? Żeby było jakieś rozróżnienie nie tylko przez napisanie "powiedział po sngieangi". Chyba że ci się to gryzie?
OdpowiedzUsuńNo i (teraz to już na pewno ostatnie xD), chcemy nadać jakiś limit "ważności" mojemu paanu? To znaczy, pasowałoby nam, gdyby to on dowodził pod wspomnianym Montmirail i po prostu został ranny tak, że padł a potem pogrzebany innymi zwłokami tak, że Franzuci go potem nie znaleźli? (Bo jednak jeniec byłby wtedy z niego wartościowy)
Tak mniej więcej sobie to wyobrażam, najpierw przykopany ciałami, a potem, kiedy wszystko ucicha, zbiera się na tyle, żeby się jej doczołgać - bardziej nie wyobrażam sobie, żeby on uciekł jeszcze w trakcie bitwy, ale ty zdecydowanie możesz pisać, że jej zemdlał przy progu czy coś takiego.
OdpowiedzUsuńPewnie, tak się spodziewałam ^^ No i wstawię kartę za wkrótce, bo nie chciałam wstawiać przed ustaleniem wszystkiego
OdpowiedzUsuńWitam się z Jamesem: https://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2017/02/kp-nothing-is-so-painful-to-human-mind.html?m=1
OdpowiedzUsuńCzy to aż taka desperacja? :D Jak uważasz, pisanie kimś pokroju Thomasa nie jest mi obce, ale i z chęcią stworzyłabym kogoś na wzór Polly, tylko że młodej. W tym temacie to ja jestem elastyczniejsza, więc zostawiam wybór Tobie ;)
OdpowiedzUsuń