7 maja 2020

[KA] White Sparrow

Wątki wolę jednak pisać pod KP. 



Postać: Staram się nie ograniczać i chętnie prowadzę panie jak i zarówno panów. Zdecydowanie postacie w wieku 17-40 lat gdyż w ten wiek jakoś potrafię się wczuć. Nigdy nie prowadziłam postaci homoseksualnych aczkolwiek mogłabym spróbować choć niczego nie obiecuję.

Gatunek: Nutka romansu wpleciona w obyczajówkę lub fanatsy. Lubię tworzyć zupełnie nowe światy. Chętnie napiszę wątek mafijny, hakerski, historyczny, post-apo zwłaszcza o jakiejś zarazie co teraz jest na czasie. Chodzi mi po głowie relacja między fanem/gwiazdą. Mogę spróbować wątki historyczne, ale proszę o wyrozumiałość.

Uniwersum: Tutaj również się nie ograniczam, ale podam coś w czym chętnie napisałabym wątek. Zdecydowanie ostatnio oszalałam na punkcie serialu Mr. Robot i oddam dusze za podobny wątek. Poza tym zaczęłam oglądać stary serial The Lost. Standardowo świat HP, Wiedźmin, Tolkien, Walking Dead, Zakazane Imperium, Assassin's Creed, Skyrim, Marvel, Igrzyska Śmierci, seria Zmierzch, Czarnobyl, Pacyfik.

Wątek: Wątek może być śmieszny, straszny... bez znaczenia. Jeśli wątek jest ciekawy to potrafię siedzieć całymi dniami i odpisywać.




Chętnie spełnię marzenia wątkowe.

23 komentarze:

  1. Cześć! Relacja między fanem, a gwiazdą marzy mi się od dawna, więc zapraszam do siebie :D Przyznam, że wolałabym prowadzić kobietę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Na sam początek witam na blogu i życzę udanej zabawy. Teraz zapraszam też do siebie po jakiś ciekawy wątek. Może jak zajrzysz do tych moich biednych zakładek, to coś przyjdzie ci do głowy albo wspólnie pomyślimy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry :)
    Witam na blogu i w razie czego, zapraszam do siebie. Może coś razem stworzymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bry! (;
    Przychodzę z propozycją wątku, mianowicie jednego z moich pomysłów, które znajdziesz podlinkowane w KA - numer 3. Gdybyś była zainteresowana, daj znać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś chodził mi po głowie pomysł, aby stworzyć relację między fanem, a jego idolem, która ze zwykłego lubienia muzyki i koncertów, powoli stawała się coraz większą obsesją. To prowadziłoby do coraz bardziej dziwnych, wręcz chorych zachowań ze strony fana.
    Może Ty masz swoją własną wizję? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, hej. Witam u nas, dobrej zabawy życzę, mnóstwa wątków, najlepiej tych wymarzonych i mnóstwo weny - to tak od adminowskiej strony :)
    A od autorskiej: kojarzysz coś takiego jak FF? Pisało się między innymi o różnych zespołach itd. xD No i to mnie kiedyś zainspirowało do pomysłu na wątek, choć oczywiście wraz z upływem czasu ów pomysł uległ różnym modyfikacjom, jednak wpasowywałby się konwencję relacji między gwiazdą a fanką w tym przypadku. Hm?

    OdpowiedzUsuń
  7. FF czyli Fan Fiction. Takie opowiadania, których kiedyś było pełno na blogach - na początku o Tokio Hotel, że wiesz, jakaś dziewczyna ich poznaje i takie tam xD później był szereg innych popularnych zespołów, teraz chyba na wattpadzie tego pełno o OneDirection. Ale to była tylko inspiracja dla mnie, żeby stworzyć coś w podobie ze znanym muzykiem i fanką, która go poznaje albo i nie-fanką, bo im więcej tych opowiadań się pojawiało, tym więcej pomysłów na fabułę i damską postać było.
    Zmierzam do tego, że chciałabym, aby do wątku powstał jakiś pan, najlepiej muzyk, dosyć mocno rozpoznawalny, ale wcale nie musi tworzyć szmiry jak Justin Bieber, tylko coś ambitniejszego, może rockowego. Tylko że ta popularność go już pewnie trochę męczy, może nawet mieć jakiś kryzys, cokolwiek. A do tego pani - ze świetnym słuchem, ale absolutnie nie aspirująca do robienia takiej medialnej, muzycznej kariery, woli raczej pracować 'od kuchni' i udaje jej się załapać do koncertowej ekipy technicznej. Jest w siódmym niebie, bo nie dość, że to praca, o jakiej marzyła, to jeszcze na trasie gościa, którym się kiedyś zachwycała, ale w takim pozytywnym sensie, nie że była jakąś psychofanką, po prostu go lubi, jego twórczość i tak dalej. Problem w tym, że kiedy się na siebie natykają pierwszy raz, to jest jakieś spięcie, po którym ona będzie totalnie rozczarowana, bo taki miał być fajny, a tu jakiś dupek/gbur/cokolwiek - pewnie przez to, że ma dosyć takiego życia, całej otoczki i w ogóle kolejnej trasy, ale menadżer każe. Albo po prostu jest chujkiem z natury, to już nie moja kreacja i nie ode mnie zależy, jaka postać będzie. Tak czy siak, z początku się nie dogadają, ale chemia jest i jakoś to się na pewno da później pociągnąć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cóż, DC tak naprawdę odgrywa tam luźną rolę, nie zamierzam wprowadzać więcej kanonicznych postaci do wątku może poza Zsaszem, no ale rozumiem. Ewentualnie mogłybyśmy zrobić OC x OC, jak też uwzględniłam w tym pomyśle. Wątek też nie byłby tylko mafijny. Aczkolwiek nie zmuszam, mam dość dużo wątków na tę chwilę i raczej nic spoza szukanych pomysłów nie wezmę. :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, nie wiem.
    Ja chcę wszystko :D
    Pozwoliłem sobie napisać maila ;) Wydaje mi się, że tak łatwiej będzie się dogadać :D Mam kilka pomysłów, może któryś z nich wpadnie ci w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No sory no, przecież nie jest to zbyt dobra muzyka xD moim zdaniem oczywiście.
    Jako miejsce, to możemy taki american dream wykorzystać, w sensie jakieś takie duże miasto hamerykanckie z rozbudowanym przemysłem muzycznym,może LA, bo tam niby bardziej filmowe, ale w Hollywood mieszkają jakieś sławy i tak dalej. Chociaż i tak, skoro mamy jechać w trasę, to będziemy skakać między lokacjami, tak sądzę. A wiek, to jaki tam chcesz, nie chcę za bardzo ingerować. 28? 30? Jak uważasz. Żeby się czuł taki zmęczony już całą tą sławą. Ja jej dam chyba 22, ale to też żaden wyznacznik. Poza tym, ja lubię większe różnice wieku xD
    A na początek... Nie wiem w sumie, o co mogłoby być spięcie. Może coś mu na koncercie nie stykało ze słuchawką i jaśnie pan się wydarł na nią, że źle zrobiła wszystko, choć to akurat nie byłaby jej wina, ale nie dał sobie wytłumaczyć, no i się wściekła, odparowała coś i w ogóle, a potem to wielkie rozczarowanie, bo uważa się za lepszego od ludzi z ekipy i nie da sobie nic powiedzieć. To tak luźno mi wpadło do głowy dopiero co. Później może być tak, że wpadł w dołek, a tu mają jechać w trasę do Europy, ale zapomniał o samolocie, poszedł się zabawić, cokolwiek, no i akurat ją wysłali, żeby go ściągnęła na lotnisko, bo cała reszta jest przecież tak bardzo potrzebna, a ona taki szaraczek, to może odwalać czarną robotę xD no i pewnie by nie zdążyli na ten samolot...

    OdpowiedzUsuń
  11. To są takie małe, wiesz, na koncertach muzycy mają, żeby słyszeć dobrze zespół, aby grać równo.
    To róbmy karty :)
    Jeśli udałoby Ci się zacząć, to byłabym naprawdę wdzięczna. I poznałabym przynajmniej Twój punkt widzenia, w sensie jak wyglądają okoliczności z jego perspektywy.
    Jeśli masz jakieś jeszcze pytania, to wal.

    OdpowiedzUsuń
  12. No, coś w tym stylu będzie dobre ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Okej. Mi jeszcze trochę zejdzie, bo mi dziecko buczy, ale wybrałam już sobie zdjęcie i, haha, w tle jest jakiś plakat na ścianie i gość całkiem podobny do niego xD

    OdpowiedzUsuń
  14. Villemo już w linkach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No hej! Poczytałam sobie Twoją kartę i w sumie mamy dość sporo punktów zaczepienia. :D Coś historycznego, The Walking Dead, Assassin's Creed, Igrzyska Śmierci, Harry Potter... Na coś miałabyś szczególną ochotę? W zasadzie nie musimy się nawet ograniczać do jednego wątku. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Odezwałam się na maila ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. O kurczę, no to powiem Ci, że mamy wybór :D Może na razie odrzućmy HP, a weźmy na tacę Igrzyska Śmierci i TWD? W obu uniwersach nigdy nie pisałam wątku, a bym chciała spróbować, bo czuję, że to może być ekstra :D

    OdpowiedzUsuń
  18. https://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2020/01/kp-stayed-in-shadows-hiding-truth.html

    Ja nam mogę zacząć, ale od czego konkretnie? Od tego, jak ona pojawia się przed ich drzwiami, bramą, jaskinią czy czymś tam, decydują co z nią zrobić i zabierają na przesłuchanie? Czy od razu od jakiegoś pomieszczenia gdzie ktoś ją zaprowadził i ona sobie grzecznie czeka, aż ktoś, w tym przypadku Calvin, przyjdzie z nią porozmawiać?

    OdpowiedzUsuń
  19. Okej, no to nam zaczęłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiesz, w zasadzie kusi mnie ta opcja z połączeniem grup :D W serialu to było dość fajnie pokazane, takie dogadywanie się i w ogóle. Jeszcze najlepiej, jakby te dwie osoby za bardzo ze sobą nie przepadały w tamtych realiach, no ale jako lider nie myślisz o sobie tylko o całej grupie, która usiłuje przeżyć... Jedna grupa miałaby coś, czego nie miałaby ta druga i albo by połączyły obozy, albo rozpoczęłyby handel pomiędzy sobą.
    Co do Igrzysk - masz na myśli, żeby zostały wybrane z jednego dystryktu czy z dwóch osobnych i poznaliby się dopiero na tej prezentacji/treningu?
    I w ogóle ostrzegam, że bazuję głównie na filmach, nie czytałam książek :c Ale myślę, że dam radę się odnaleźć i tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Okej! To którą z tych opcji chciałabyś przygarnąć dla swojej grupy? ;) Jak się podzielimy to chyba będzie nam łatwiej coś więcej tworzyć :D

    I myślałam o tym, żeby nasze postacie były może z Dystryktu 2, 4 albo 7. Co myślisz? Podoba Ci się któryś z nich?

    OdpowiedzUsuń
  22. Ok, czyli mnie przypadną w takim razie ci od uprawy ziemi i tak dalej. Jednego, który potrafi posługiwać się bronią na pewno i tak grupa będzie miała, ale wiadomo, że jeden człowiek na społeczność to za mało. :) Może ustalmy jakąś potencjalną przeszłość między naszymi postaciami? Za co się nie lubiły chociażby?

    Ok, może zostać dystrykt 7 :) Z tego co pamiętam, nasze postacie mają się dopiero poznać w dniu Dożynek, tak? To chyba sensownie będzie w tym przypadku zacząć od karty, a dopiero potem myśleć nad fabułą - jak się ma zarys postaci to łatwiej coś stworzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Myślę, że warto jednak pomyśleć o czymś większym, bo mimo wszystko dorosłym ludziom jeszcze w czasie apokalipsy łatwiej jest zapomnieć o dziecięcych uprzedzeniach i wartościach, które teraz nie mają żadnego znaczenia. Może doszło między nimi do jakiegoś spięcia, albo nadużycia zaufania? Albo przynajmniej tak przez lata myśleli, a prawda była zupełnie inna, bo komuś zależało na skłóceniu ich ze sobą? Teraz ta osoba nie żyje, a oni na pewno będą musieli odbyć też w końcu prywatną rozmowę i powiedzieć sobie w twarz, co o sobie myślą.

    Ja bym jednak wolała zrobić chociaż ogólny zarys fabularny i jakieś pierwotne pomysły do tego powrzucać, bo chodzenie na spontan mi niespecjalnie wychodzi. ;)

    OdpowiedzUsuń