Master Rose
masterosee98@gmail.com || gg: 66239698
ale zanim napiszesz tam będę wdzięczna za poinformowanie o tym w komentarzu
ewentualnie napisz w temacie maila albo zacznij wiadomość od tego, że jesteś z bloga
wiecie jak to jest, na mailach spam, a na gg masa zboczeńców
ale zanim napiszesz tam będę wdzięczna za poinformowanie o tym w komentarzu
ewentualnie napisz w temacie maila albo zacznij wiadomość od tego, że jesteś z bloga
wiecie jak to jest, na mailach spam, a na gg masa zboczeńców
POSTACIE
Prowadzę zarówno mężczyzn jak i kobiety. Chociaż tego drugiego dawno nie robiłam, więc na początku może mi iść lekko ociężale i niezdarnie. Na pewno nie poprowadzę postaci po 40. Myślę, że moje maksimum wieku to 36. Nie wiem dlaczego 36, a nie 35. Tak wyszło. Ale preferuję postacie między 18-30 rokiem życia. Jednak, wiadomo, wątek czasem wymaga czegoś innego. Co do charakteru można by im zarzucić rozdwojenie jaźni, borderline, czasem nawet schizofrenię, a to dlatego, że wiele zależy od mojego humoru. Raz będzie to dupek czy suka, a raz ciepła kluseczka. Raz będę oschła, raz do rany przyłóż. Oczywiście nie będzie tak, że postać się zmieni z sekundy na sekundę o 180 stopni, ale zdarzy się, że pokaże inną twarz. Nie wymagajcie od dziewczyny z depresją, borderline i na hormonach wszelkiego rodzaju, żeby wiecznie była taka sama i przewidywalna. No dobra, przechodzę dalej, bo już mówię nie na temat.
GATUNKI
Obyczajówka. Romans. Damsko-męski tylko i wyłącznie. Inny możemy spróbować, ale nie wchodzimy wtedy w strefy erotyczne, nie będę się wtedy bawić w opisywanie. Zarzućcie mi homofobię, ale... cóż, jestem hetero i nie chcę opisywać czegoś czego, mogę powiedzieć w prost, nie rozumiem i nie znam. Chyba nie jest to grzech, prawda? Nie chcę palnąć jakiejś głupoty, czy pisać czegoś "suchego". Mam nadzieję, że to zrozumiałe. Może to być kryminał, możemy spróbować fantasy czy sci-fi, ale ROMANS zawsze zajmuje u mnie w wątkach pierwsze miejsce, reszta to tylko tło. Nie umiem prowadzić wątków o przyjaźni, nie wiem czemu, tak jakoś po prostu mam. Chyba za bardzo kocham miłość.
UNIWERSUM
Emmm... Jeśli Ci na jakimś zależy to po prostu zapytaj, ok? Trochę tego przeczytałam i oglądałam, ale z doświadczenia wiem, że najłatwiej mi się prowadzi wątki po prostu ludzkie, postacie wrzucone w nasz świat. Ale zawsze możemy spróbować. Np. Anakin i Padme/Ahsoka, Harry i Gini/Hermiona, Lilly James... To pamiętam, że prowadziłam i szło całkiem dobrze. W sumie jakby znalazł się ktoś kto chciałby wątek z SW z Anakinem to będę tak kochać, że nie wyobrażacie sobie. I to by było chyba na tyle......
WĄTKI
"Zależy jak leży" i "taki mamy klimat". Chyba trochę powiedziałam o wątkach powyżej. Ale tak; moje odpisy NIGDY nie będą niesamowicie długie, nie wiadomo jakie elaboraty, bo uważam, że to po prostu nudne. Długość mojego odpisu będzie zależna od tego co się dzieje w danym momencie. Jeśli akcja jest szybka i zależy od reakcji obu postaci to się nie rozpiszę, bo musiałabym się powtarzać i lać wodę, albo podejmować decyzje za Ciebie. A to chyba nie jest miłe jak drugiej osobie się coś narzuca, prawda? W odpisywaniu staram się trzymać kolejki, ale może zdarzyć się, że 1. mam blokadę, muszę chwilę dłużej pomyśleć, a robi mi się to lepiej, gdy resztę wątków mam na czysto 2. po prostu nie zauważyłam, więc jeśli uznasz, że Cię olałam, nie obrażaj się, tylko zapytaj.
INNE
Dobra , koniec, starczy. Aj wyszłam tu na taką sukę trochę. No ale chciałam być bezpośrednia. Ale w końcu "jeśli nie potrafisz mnie znieść, gdy jestem najgorsza, to nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza", czy jakoś tak to szło. W rzeczywistości nie gryzę, jestem osobą, która rozmawiając z kimś jest bardzo nieśmiała i boi się kogoś urazić czy narzucać swoje zdanie. No chyba, że narzeczonemu, ale to już dziewczyny rozumieją. Kocham Cię/Was! Buziaki!
a no i jeszcze POMYSŁY
Mam w tym momencie dwaaaa:
1. Małżeństwo z przymusu, dlaczego zostało zawarte to do ustalenia, ale mam ochotę na takie starcie między małżonkami, że są, ale nie chcą, coś niby do siebie czują z czasem, ale działają sobie na nerwy i się nienawidzą
1. Małżeństwo z przymusu, dlaczego zostało zawarte to do ustalenia, ale mam ochotę na takie starcie między małżonkami, że są, ale nie chcą, coś niby do siebie czują z czasem, ale działają sobie na nerwy i się nienawidzą
2. Młodsza dziewczyna, maturzystka bądź studentka i taki Grey, tylko bez czerwonego pokoju, no chyba, że komuś będzie zależało, młody milioner, chociaż jeśli maturzystka to wtedy mógłby mieć już po 30 i że braliby go nawet za jej ojca czy coś w tym stylu, w każdym razie z 10 lat różnicy w każdym przypadku żeby była widoczna, on chce jej zapewnić byt, żeby skupiła się na nauce, a ona koniecznie chce udowodnić, że jest samodzielna i nie potrzebuje koniecznie jego pieniędzy, ale u niego mieszka (!)
[ Cześć i czołem! Zdanie za bardzo kocham miłość całkowicie mnie urzekło i jest takie... o mnie :D Mi co prawda czasami zdarza się narzucać swoje zdanie, ale myślę, że i tak się jakoś dogadamy. Najwyżej wyobrazisz sobie, że jestem narzeczonym i mnie przystopujesz :P O ile oczywiście będziesz chciała coś napisać, bo chyba zapomniałam zaprosić do siebie, więc teraz zapraszam!
OdpowiedzUsuńA tak na koniec jeszcze życzę udanej zabawy, mnóstwa wątków, dużo weny i powodzenia na blogu. ]
Witam :D życzę udanej zabawy :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie może coś ci się spodoba, albo razem coś wymyślimy.
Cześć, hej, witam u nas, dobrej zabawy życzę, mnóstwa wątków i dużo, dużo weny :) To tak z adminowskiej strony. Z bardziej autorskiej: chciałabyś może coś ze mną napisać? Ten Twój drugi pomysł wydał mi się całkiem interesujący (co w sumie mnie samą dziwi xD)
OdpowiedzUsuńAaa, to spokojnie, to nie ja. Sama nie lubię jak ktoś mi kieruje postacią, bo wtedy ani cofnąć, ani nic, a może ja to chciałam inaczej rozegrać i tak dalej. Pisanie staje się wtedy trochę bezsensu.
OdpowiedzUsuńW takim razie mnie nie bij. Też potrafię być groźna, ale wolę nie ryzykować, więc o prostu zaproszę do zakładki "pomysły" u mnie, a jak coś ci się spodoba to dawaj znać, a jak nie, to kombinujemy coś.
Łoboziu, to mi miło, dawno nikt do mnie sam z siebie nie przychodził po wątek xD To w sumie mogłabym się w takim razie skusić na ten Twój pomysł, pozostawałoby nam tylko dogadanie szczegółów, jak wiek, zajęcie itd., hm?
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wszystko idealnie :) pisze się na kazdy z wymienianych pomyslow wiec musisz wybrac :D
OdpowiedzUsuńSprawa rozwiązana, bo pomysł z kawalerskim i dzieckiem ostatnio mi odpadł i jest zajęty, ale chyba zapomniałam wykreślić, więc zostanie ten z asystentką. Miałam jeszcze podobny pomysł o parze, która na studiach się rozstała po burzliwej kłótni, kilka dni później ona dowiedziała się że jest w ciąży, ale nic mu nie powiedziała i wyjechała. Wraca po kilku latach, chce wszystko naprawić, a on jest w związku, może nawet planuje już zaręczyny...
OdpowiedzUsuńZacznę od realiów: jak najbardziej jestem za tym, żeby to umieścić w USA, bo Polska mi tu kompletnie nie pasuje i nie mogłabym też dać postaci imienia na V przez to xD
OdpowiedzUsuńNatomiast jeśli chodzi o Greya, to nie uważam tego na literaturę wysokich lotów, właściwie to za grafomaństwo raczej i nie sądziłam, że aż tak się zechcesz tym zasugerować, no ale w gruncie rzeczy dla mnie to bez znaczenia, czym by się ta firma zajmowała, a jeśli to miało Ci pomóc w określeniu konkretnej branży, to może być i taka. Myślę, że dobiorę jej taki kierunek studiów, dzięki któremu chociaż w małym stopniu mogłaby pomóc w nocnym siedzeniu nad papierami :)
Natomiast jeśli chodzi o przeszłość i powody, przez które znaleźli się w takiej sytuacji, to bym to tutaj nieco zmodyfikowała. Postawiłabym raczej na taką nieco patologię, z której oboje by się wywodzili, załóżmy z jednej z gorszych dzielnic, w której oboje mieszkali kiedyś i mogą się nawet pamiętać z tego okresu, z tym że ona oczywiście była wtedy totalnym dzieckiem, a jemu się udało z tego wyrwać te x lat wcześniej – nie wiem, ile dokładnie miałby wtedy lat, gdy się wyniósł z domu. No i ona teraz próbuje się z tego bagna wydostać, bo ambicja i w ogóle, a poza tym nie da się w tym żyć tak zwyczajnie. I tutaj możemy wykorzystać Twoją propozycję dotyczącą stypendiów itd., bo skoro pamiętałby, jak to jest, bo sam to przeżył, to mógłby chcieć pomóc nastolatkom ze szkoły, do której sam kiedyś chodził. Ją by nawet pamiętał osobiście jako dziecko czy coś. Potem jej się udało dostać na studia, mimo wielu problemów, ale mimo wszystko jeszcze by pomieszkiwała u rodziców, znosząc różne rzeczy, jednak w momencie, gdy zrobiłoby się naprawdę źle i nie miałaby się gdzie podziać, to wtedy by pomógł, proponując chwilowy nocleg. Chwilowy, bo do niej, jak podejrzewam, inaczej się nie da dotrzeć i cały czas będzie mówiła, że to tylko na tydzień, póki nie znajdzie czegoś taniego z koleżankami na wynajem xD No a z tygodnia zrobi się miesiąc itd.
Może tak być?
I zaczęłabym wtedy od momentu takiego świeżego, że jest u niego od kilku dni, nie może się odnaleźć i w ogóle. A poza tym, lubią dopiero dochodzić do relacji (kiedy na początku są spięcia i postacie się żrą), a nie jak już pojawiło się jakieś uczucie, bo ciekawsze mi się wydaje docieranie się.
A poza tym, masz jakieś wymagania odnośnie wyglądu? Bo lubię mylić pozory wyglądem postaci xD
Hahaha :D Ja mam tak z Lokim xD
OdpowiedzUsuńDobra w takim razie zostaje ustalić szczegóły. Po ile będą mieli lat? Gdzie będzie toczyć się akcja? I najważniejsze jak się poznają? Bo szczerze to nie myślałam o tym jeszcze xD nie mam pomysłu
Ja czytałam książki, a też jakoś nie zapamiętałam nazwy firmy, więc no xD To taki typ literatury, który szybko wchodzi i jeszcze szybciej wychodzi z głowy.
OdpowiedzUsuńJak Ci wszystko pasuje, to super <3 Uśmiałam się przy tej męskiej wersji pudziana, serio. Ale nie, takich rzeczy Ci tu nie zaserwuję. Pytałam raczej o jakieś takie awersje typu "nie lubię blondynek", bo z takim czymś się już spotkałam. Albo "uwielbiam piegowate", co oczywiście nie jest obligatoryjnie i nie oznaczałoby, że wtedy specjalnie taką zrobię :)
No ale możesz mi podpowiedzieć w takim razie, czy blondzia, czy ruda :D
A ja Ci mogę powiedzieć, że lubię, jak pod garniakiem kryją się tatuaże, ale sza, możesz udać, że tego nie słyszałaś xD
To mnie zabiło ja dla niego wszystkie filmy oglądałam xD
OdpowiedzUsuńTo brzmi troche jak z Dirty Dancing 2 ale może być. Jaką ją zrobisz to już zalezy od ciebie . Mógłby dorabiać w jakims hotelu dla bogaczy. Jak dla mnie może być Chicago. Też najlepiej mi się pisze w stanach. Dobra co jeszcze ustalamy
Hm... Ten wątek o asystentce już kiedyś zaczęłam prowadzić i nawet doszłam daleko, acz ten scenariusz jest trochę inni niż tamten. Z kolei ten wątek o studentach też za mną ostatnio chodzi, więc w sumie sama nie wiem już :D Co racja, wątki z dzieciakami ciężko poprowadzić, bo mało kto chce się w to bawić, a my nie możemy się na jeden zdecydować. c; Dobra, ostatnie słowo należy do ciebie. Jeszcze zapomniałam wspomnieć, że tamci na studiach rozstali się ponieważ do niej doszły plotki, że on ją zdradził, nie dała mu szansy wytłumaczyć i dramat xd
OdpowiedzUsuńA blondynki uchodzą za głupie, a tu by się trafił jakiś geniusz i co? xD
OdpowiedzUsuńNo skąd ja mogłam wiedzieć, jakich Ty panów robisz xD Ale tym lepiej dla mnie, ha.
Tak tak było identycznie xD potem oni zaczęli tańczyć razem i było romansidło xD
OdpowiedzUsuńOk to róbmy karty. Kto zacznie?
Tak, tak, róbmy czym prędzej :)
OdpowiedzUsuńHaha dobra :P Gdzie chciałabyś poprowadzić akcje?
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie na blogu.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci udanej zabawy i wielu ciekawych wątków oraz spełnienia autorskich marzeń ;)
Baw się dobrze! :)
Ok dopiero późno wieczorem będę w domu to ogarnę KP :D
OdpowiedzUsuńI jak tam idzie z kartą? :)
OdpowiedzUsuńA ja się chciałam pożalić, że stoję ze zdjęciem :C
OdpowiedzUsuńhttps://data.whicdn.com/images/218105886/large.jpg
OdpowiedzUsuńhttps://i.pinimg.com/564x/f7/84/6d/f7846dc6d09361b2e2d49c16c0d541cf.jpg
Po przejrzeniu naprawdę dużej ilości wybrałam takie dwa, choć wcale nie jestem nimi tak na 100% zachwycona. Pomóż teraz wybrać xD
Mi jak najbardziej pasuje :P Coś jeszcze chcesz ustalić?
OdpowiedzUsuńJa mam dużo takich ze słodką buźką nazbieranych, tylko chciałam koniecznie, żeby miała okulary.
OdpowiedzUsuńTo od czego zaczynamy? :)
Dobra, to coś wymyślę i zacznę, będę tak miła :)
OdpowiedzUsuńI nie musisz tak poganiać w administracji z dodawaniem linków, czasem o prostu nie ma czasu, żeby to zrobić, a wrzuciłaś link wczoraj, daj nam ze dwa dni po prostu :)
Myślałam, że jakoś cztery lata, może pięć. Coś w tym przedziale.
OdpowiedzUsuńOki, postaram się niebawem podesłać ;>
OdpowiedzUsuńTrochę nijako mi wyszło, nie jestem zadowolona, no ale zaczęłam :) Później będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńhttp://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2018/09/kp-jak-dugo.html mój pan XD kto zaczyna?
OdpowiedzUsuńi co z tym naszym wątkiem? bo jeśli rezygnujesz to usuwam KP
OdpowiedzUsuńZ powodu braku odpowiedzi usuwam Kp
OdpowiedzUsuńHejka, odezwałam się na gg
OdpowiedzUsuńTak, tak, jak najbardziej! Mam napisane pół odpisu, tylko się troszkę zacięłam i nie mogę dokończyć.
OdpowiedzUsuńCześć! Masz współautora do swojego drugiego pomysłu? Ja jestem chętna jak coś
OdpowiedzUsuńOch to cieszy mnie to. Cierpię na niedobór wątków. Jakie realia preferujesz? I czy chcemy ustalać więcej szczegółów czy idziemy na żywioł?
OdpowiedzUsuńhej, odezwałam się na mailu :)
OdpowiedzUsuń