[KP] Nie mów do mnie Nimfadora

Nimfadora Tonks              Dwudziestodwuletnia, rzekomo niezwykle zdolna czarownica twardo trzymająca się swojego zdania, z nieutemperowanym charakterem i nadzwyczajnymi zdolnościami zjednywania sobie młodszych czarodziei. Głowę napchaną ideałami stara się trzymać wysoko, lecz nieprzesadnie wysoko, co by nie uchodzić za zbyt pyszną. Stara się jak może ogarnąć wszystkie sprawy, którymi się zajmuje, lecz nie rzadko przerasta ją ich ilość. Skłonna jest wtedy pędzić na złamanie karku i zrobić wszystko tak, by było zrobione z jak najlepszym efektem. O dziwo akurat to jej się udaje.      Stara się być dobra, by móc być lepszą, nigdy w druga stronę. Wychodzi z założenia, że wiedzę czerpać może od każdego, ale tylko ci najbliżsi mogą dać jej najwięcej. Gdyby musiała nosić okulary zapewne byłyby różowe, aby świat w nich widziany zdawał się być przyjemniejszy. Najchętniej założyłaby LPPC – ligę pomocy prześladowanych czarodziejów, którego celem byłoby niesienie ratunku gnębionym duszom. Ale kto chciałby się słuchać osobie, której włosy potrafiły zmienić kolor w kilka sekund?        Już dawno pogodziła się ze swoim brakiem autorytetu i prześmiewczymi wyzwiskami. Szkoda, że podobnego typu komentarze nie padły w momencie, gdy oficjalnie wkraczała do grona aurorów, jako najmłodsza kadetka w dziejach. Może wtedy mogłaby się pokusić o jedną z ciętych ripost, które opracowała podczas ignorowania swoich stręczycieli. A nuż i wymyślone przez nią przezwisko by się przyjęło. I komu wtedy byłoby łyso? Na pewno nie jej. Jej włosy od razu by odrosły. Wątek z T.L