Życie to śpiew, życie to taniec
I oto wchodzi ona, cała na biało! Kłaniam się nisko przed wszystkimi. Jak każdy tutaj poszukuję wątków, ponieważ ostatnio trochę nasza blogosfera zaczęła powolutku wymierać. Cicho, odpukać. Zaliczam się do osób, które nie trawią romansu jako typowej formy obyczajówki. Na pierwszym miejscu stawiam fabułę, dla której dopełnieniem są dobrze ze sobą współgrające postacie. Nie lubię gwałtownych uniesień, tekstów rodem z dialogów snyderowskiego Batman V. Superman. O postaciach jednak później. Jak już mówiłam, fabuła to dla mnie pierwszy rząd wątku. Przyjmę tutaj wszelkiego rodzaju kanony, swego rodzaju fanfiki do danego uniwersum czy własny, oryginalny świat. Mało gatunków nie trafia w moje gusta. Głównie poluję na wątki fantasy, science fiction, postapo, kryminały... i tak dalej. Jeśli mamy mówić o danych uniwersach, to lepiej zapytać się na wstępie, czy jakieś znam lub, czy jakieś leży w moich zainteresowaniach. Kocham typowe amerykańskie komiksy o superbohaterach, czyli można mnie nazwać swego rodzaju plebsem w tej dziedzinie, bo nic innego nie czytuję z tej formy literackiej. Orientuję się zarówno w Marvelu jak i DC, również chyba wszystkie filmy z tych uniwersów (choć w przypadku DC nie wiem, czy można tak powiedzieć) znam na pamięć. Oddam cały swój posag za wątki marvelowskie (szczególnie te x-menowskie). Za mało w swoim życiu miałam wątków fantasy, stanowczo za mało. Gra o Tron, Władca Pierścieni, Hobbit, Skyrim i przede wszystkim ukochany Wiedźmin wypełniały tę pustkę przez długi czas. Teraz jednak z chęcią stworzę coś właśnie z powyższych dzieł popkultury albo pomyślę nad własnym fantastycznym światem. Kocham napierdalanki w kosmosie, podróże kosmiczne, piszczenie R2-D2, I'm Groot, podróże w czasie i inne tego typu rzeczy. Fani s-f chodźcie do mnie! z drugiej strony mogę nawet pobawić się w wątki historyczne. Napisałabym też wątek w uniwersum Assassin's Creed lub coś ala Uncharted lub Tomb Rider.
Jak wcześniej wspomniałam, warto się zapytać, czy znam jakieś uniwersum, bo stanowczo siedzę w większej ilości światów. Mogę się przyznać, że za czasu mrocznego etapu mojego życia, obejrzałam całe Pamiętniki Wampirów — nawet mi się podobało.
Jak wcześniej wspomniałam, warto się zapytać, czy znam jakieś uniwersum, bo stanowczo siedzę w większej ilości światów. Mogę się przyznać, że za czasu mrocznego etapu mojego życia, obejrzałam całe Pamiętniki Wampirów — nawet mi się podobało.
you shall not pass!
Postać — to tygryski lubią najbardziej. Szczerze nie mam żadnej blokady przy płci postaci. Jeśli mam pomysł na jedno, to piszę. Nie mam określonych preferencji, jeśli chodzi o wygląd moich dzieci... no, chyba że jest to Amber Heard, to mam obsesję i to dość sporą. Widać to zresztą po gifach na górze. To wcale nie jest tak, że nie chciało mi się szukać nowych i zmieniać ich koloru w Photoshopie. Wcale. Wracając, mogę stworzyć bez problemu kobietę lub mężczyznę. Jak już wspomniałam, nie lubię wielkich, podniosłych scen; moi bohaterowie raczej mówią do siebie zwykłym językiem, nie takim z tureckich telenoweli, które lecą na TVP. Postacie zamknięte w sobie nie leżą w mojej naturze, rzadko dobrze mi się takimi pisze. Moje dzieci mają od 17 do 40 lat, zależy od pomysłu na postać lub na wątek, jak w przypadku tego bloga. W wątkach lubię rozwijać powoli relację między dwojgiem ludzi lub nieludzi. Może brzmi to zbyt idealnie, ale po prostu nagle uniesienia nie leżą w kręgu mojego komfortu. Jeśli zaś o romanse chodzi... nie mam nic przeciwko, jeśli wszystko nie opiera się tylko na tym. Nigdy nie próbowałam pisać romantycznej relacji męsko-męskiej lub damsko-damskiej, bardziej gustuję w tych hetero, ale zawsze może to być ten pierwszy raz.
MAIL: xmitchary@gmail.com
GG: 63855484
Discord: moony#0389
GG: 63855484
Discord: moony#0389
Henryku, proszę cię!
Cześć! Mam wrażenie, że w wielu kwestiach się dogadamy, więc zapraszam na wątek. Mogę fantasy, mogę post-apo, od kilku tygodni mam binge Star Treka Voyagera, więc na sci-fi też mam chęć (jednak tutaj jestem bardzo ograniczona językowo, bo umiem tylko po angielsku).
OdpowiedzUsuńA tak ogólnie to wielu owocnych wątków życzę! :)
Skryba i Henryku, proszę cię! kupiło mnie na wstępie, tym bardziej, że po wspólnym oglądaniu Apocalypse z Vesperele, cały ten film to dla mnie jedna, wielka śmiechawka. W szczególności sama postać Apocalypse'a (wybacz mi Oscar, ale nie siadło). Skoro już Cię trochę w stronę tego bloga popchnęłam, to chodź no, napiszemy coś fajnego! Marvela, Wiedźmina albo Star Warsową napierdalankę w kosmosie. Mogę nawet te wszystkie trzy wątki machnąć, bo ukrywać nie będę, bardzo przyjemnie mi się z Tobą wątkuje. Dogadajmy się ładnie na mailu, bądź GG i piszmy już, piszmy!
OdpowiedzUsuńDzień dobry, czy masz ochotę na wątek wiedźmiński?
OdpowiedzUsuńCo powiesz na pierwszy z moich wpisanych do pomysłownika? Jest on tutaj, jeżeli Ci się nie spodoba. Pomyślę nad innym, bo uwielbiam to uniwersum, zawsze coś wykombinuję!
OdpowiedzUsuńO, już się czułam zignorowana, a tu taka niespodzianka! Co do Star Treka, to nie twierdzę, że od razu trzeba by było pisać w tym uniwersum, tylko że tak ogólnie nie pogardziłabym sci-fi (mam w tym momencie jeden wątek tego typu, ale mi mało :D ). Ale, moim skromnym zdaniem, nie taki Star Trek straszny, a przynajmniej Voyager. Słyszałam o nim negatywne opinie, ale mi się podoba, bo potrafi być naprawdę pojebany.
OdpowiedzUsuńAle możemy się pobawić klątwą, to nam daje jakieś pole do popisu.
To... dwójka najemników trafia do ruiny? Czy może jakiś uciekinierów? Czy może jedno goni drugie? Tak rzucam pomysłami o ścianę, żeby zobaczyć co zostanie :)
Cześć :D
OdpowiedzUsuńSpoko, przecież od tego są te karty. Ja zawsze chętna jestem na wątek w świecie X-Men, wiadomka, miłość od dzieciństwa. Co prawda nie czytam komiksów (oprócz kilku numerów z moim ukochanym Red Hoodem), ale oglądało się kreskówki i filmy... :D
Pytanie - jakie uniwersum? Postacie kanoniczne czy stworzone przez nas? AU czy kanon? Ja jestem otwarta na wszystko!
Ha, sama tu kiedyś przez chwilę miałam Wandę :D Jasne, weź ją :D
OdpowiedzUsuńCo do czasów, to sama wolałabym współczesność, bo nie będę się musiała zastanawiać nad różnymi aspektami otoczenia np. Jednocześnie nie przeszkadza mi, jeśli wolisz młodszych Charlesa i Erika, możemy pokombinować.
Ja nie wiem, kogo bym wzięła, tyle postaci... Może Gambit... Chyba, że masz jakiś pomysł albo wizję na romans między postaciami? W sensie z kim on miałby być :)
Myślę, że najbardziej chciałabym spróbować poprowadzić Gambita. Jest interesujący i ma ciekawą moc, więc stawiam na niego :D
OdpowiedzUsuńAktualnie mógłby być wolnym strzelcem albo mieć powiązania/pracować dla Magneto. Pytanie, które mi się nasuwa - czy robimy tak, że Magneto jest ojcem Wandy? Czy idziemy w innym kierunku?
Hej, wybacz za ciszę z mojej strony, miałam końcówkę sesji i jeszcze ogarniam zgliszcza :D
OdpowiedzUsuńNo, prosty zgrabny koncept. Miałabyś ochotę to umieścić w jakimś konkretnym uniwersum? Ach, i czy masz może jakiś pomysł na klątwę? Bo mi nic nie może do głowy kreatywnego przyjść (oprócz właśnie, jedno umrze drugie umrze/odczuwanie bólu wspólnie/dzielenie ze sobą ran).
Dobra, spoko, mi to pasuje tylko jeszcze nie wiem, co to za zadanie mogłoby być... Może jakaś misja zwiadowcza czy coś... Albo Magneto będzie chciał wykorzystać złodziejskie umiejętności Gambita. Żeby np. wykradł plany jakiegoś urządzenia/serum przeciw mutantom...
OdpowiedzUsuńWanda poszłaby z nim czy tu polecimy jakoś inaczej?
Jak tak sobie patrzę na Twoje rzeczy to chyba najbardziej by podpasował Skyrim (niby Wiedźmina czytałam, ale to było kilka lat temu, i jak ostatnio coś z Wiedźmina próbowałam pisać to uświadomiłam sobie jak mało pamiętam i jak słabo jestem rozgarnięta w tym uniwersum). A Skyrimie to możemy się zabawić, że któryś z daedryckich książąt rzucił na nasze postaci tę klątwę :) (moja pierwsza myśl to Sheogorath, ale można to trochę bardziej skomplikować)
OdpowiedzUsuńO, tak, niech Wanda idzie jako właśnie taka pseudo niania :D No i jej moce na pewno bardzo się przydadzą, jeśli trafią na przeciwników, którzy będą w posiadaniu prototypu tego typu urządzenia.
OdpowiedzUsuńA gdzie chcesz umiejscowić akcję? Jakieś małe, niepozorne miasteczko?
Nie będą wiedzieć. Może się okazać później, że to nie tyle rząd, co jakiś bogaty koleś, któremu nie podoba się, że jego dziecko/dzieci mają gen X i po prostu wykorzystuje swoją kasę i powiązania, aby znaleźć właśnie coś, co powstrzyma ten gen (nie wiem, czy teraz nie nawiązuję do "Ostatniego Bastionu" xD).
OdpowiedzUsuńBaza będzie się znajdować w podziemiach miasteczka czy coś (teraz nawiązanie jawne do "Stranger Things" xd), a tam będzie czekała na nich prywatna armia. Przesadzam? :D
Chodzi o to, żeby nasi bohaterowie mogli wykorzystać swoje moce i przy okazji poratować sobie nawzajem życia.
Nie, chyba to wszystko. Lubię, jak się wątki toczą swoim tokiem. Kwestia tylko od czego zaczynamy? :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie. Najwyżej wyjdzie w praniu, to się ustali na bieżąco. Możemy zabrać się za robienie kart. Od razu może zapytam - kto zaczyna? Chcesz jakieś wprowadzenie zrobić czy Gambit od razu ma wpaść po zadanie?
OdpowiedzUsuńW sumie można zacząć już w sali gdzie wesele się odbywa. Myślałam, żeby trochę pokombinować i dodać do rodziny Anny Henrietty jakąś pannę, ewentualnie sama Xiężna wyszła ponownie za mąż, ale wciąż pozostając na tronie?
OdpowiedzUsuńMoja postać jest już gotowa w razie czego :)
Moja karta nie jest tak efektowna jak Twoja, ale też już jest: https://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2018/07/kp-they-will-not-force-us-they-will.html :D
OdpowiedzUsuńTo co, mam zacząć jak Gambit chce dołączyć do Magneto?
Już można dodawać pod administracją ;) Zacznę ;)
OdpowiedzUsuńEeeej. Jak to na liście wstydu? :D
OdpowiedzUsuńTo możemy skombinować własny świat, dla mnie to nie problem.
Hejo! Z Assassyna bardzo chętnie napiszę, bo to wieki minęły kiedy ostatnio pisałam w tym uniwersum, a miałam kilka fajnych pomysłów na postacie... Masz może jakiś pomysł, czy kminimy coś razem?
OdpowiedzUsuńCześć! Masz może chęć na stworzenie czegoś?
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńjesteś tu jeszcze? Kontynuujemy nasz wątek?