13 października 2019

[KA] Złośnica

Złośnica
Brakuje mi pewnych klimatów, a ponieważ od jakiegoś czasu aktywność autorów na grupowcach doprowadza mnie do szewskiej pasji, kiedy patrzę w listę linków zawierającą ponad 20 postaci, z czego faktycznie odzywa się garstka do policzenia na palcach jednej ręki - uznałam, że pora zainstalować się tutaj, bo tak będzie łatwiej, zdrowiej i fajniej :D Pytajcie o rzeczy, o których nie napisałam, bo mogłam zapomnieć, a pamięć mam dobrą, ale krótką. Mam album memów na każdą okazję, także z chęcią dzielę się i wymieniam niczym karteczkami z Witch'a. Aktualnie prowadzę trzy postaci na American Gods: >Dziewanna<, >Hera<, >Nike< i jedną na Marvel Academy: >Mystique< i tam również zapraszam, jeśli ktoś jest chętny, ale możemy też poprowadzić wątek z którąś z nich tutaj.
PS. Nie gryzę... pożeram w całości ;)
mail: superboom546@gmail.com 一 GG: 53869732

postaci
Prowadzę tylko panie, próbowałam panów, ale to raczej nie jest moja mocna strona, jeśli już w drodze wyjątku podjęłabym się pana, to tylko takiego nie do końca dojrzałego, o głupkowatym poczuciu humoru i nie do romansu. Jeśli zaś chodzi o panie, to specjalnych ograniczeń wiekowych nie mam, mogą to być nastolatki, ale tak chociaż koło 16 lat, gdzieś do około 40, bo potem to już mam wrażenie, że mam no data na podejmowanie się tak dojrzałych osób, ale też nie widzę problemu w robieniu wyjątków. Panie z charakteru najbardziej preferuję silne, lekko zołzowate, ale też lubię sobie trzasnąć delikatną panienkę. Lubię postaci o zagmatwanej przeszłości, z mocnymi przeżyciami, wprost przepadam za krzywdzeniem ich. Wpadam ze skrajności w skrajność, a więc albo mają soczyste poczucie humoru albo są depresyjne, przeciętna nie figuruje w moim słowniku. Moje postaci zazwyczaj nie są ani całkiem białe, ani całkiem czarne, lubię łotrów, ale zazwyczaj za ich złem kryje się jakaś historia, bo wolę postaci, które nie są złe bo tak. Potrafię też prowadzić gołębie serduszka, którym zależy na dobru wszystkich wokół.
uniwersum, gatunek
Nie gram w gry, nie czytam komiksów, więc jeśli chodzi o konkretne tytuły, to tylko książki, filmy i seriale. Jakie wątki jestem w stanie prowadzić - takie w klimatach Gry o Tron (przed główną akcją, w trakcie i w przyszłości również, ale raczej ostrożnie, bo to trudne i obszerne uniwersum, które bardzo lubię, ale nie jest mi wcale łatwo prowadzić w nim wątki), całego Marvela włącznie z X-Menami, trochę DC, ale nie wszystkie filmy oglądałam, Królowych Krzyku, American Horror Story, The 100, Stranger Things, Narcos, Igrzysk Śmierci, Niezgodnej, Darów Anioła (kiedyś genialnie pisało mi się Izzy i chętnie bym to powtórzyła), McMafii, Animal Kingdom, Percy'ego Jacksona, Once Upon A Time - nie całe obejrzałam. Ogólnie baśniowe tematy to totalnie moje tematy, więc chętnie wcielę się w taką postać, mitologia grecka i słowiańska - też chętnie. Wszelkie wampiry, wilkołaki, demony, czarownice, syreny etc. wchodzą w grę, tylko do czegoś z pomysłem. Ewentualnie może też być coś w stylu Harry'ego Pottera, ale trochę już się z tego przez lata zapomniało, więc mogę potrzebować małych przypomnień i raczej nie jest to mój wątek marzeń, chyba że ktoś ma genialny pomysł. Napisałabym coś kryminalnego, opartego o jakąś zbrodnię, przestępstwa, może też być jakaś mafia, mega lubię przygody, jakiś horror, od zawsze nie przepadam za ckliwymi romansidłami, ale ostatnio naszła mnie ochota na romans, tylko żeby nie był on jedynym i najważniejszym elementem wątku, bo usnę. Trudne relacje, skomplikowana akcja. Lubię kopać tyłki, także napierdalanki mile widziane. Wprost uwielbiam niszczyć życie postaci swoich i cudzych, a więc takie toksyczne relacje również. Od jakiegoś czasu nieśmiało marzy mi się próba poprowadzenia postaci o osobowości mnogiej. Ostatnio przez myśl często przechodzi historia w stylu Romeo i Julia, ale unowocześniona i nie koniecznie oparta tylko o miłość. Lubię pisać wątki trolololo, gdzie dzieją się nieprawdopodobnie debilne rzeczy, a w takim środowisku moje postaci startują do nagrody Nobla w kategorii najbardziej-w-chuj-śmieszne teksty roku (potwierdzone info, mam świadków). Jeśli obyczajówka bez elementów fantasy lub sci-fi to tylko jakaś mega ciekawa, kryminał, horror, coś mrocznego. Nie potrafię pisać wątków o dupie Maryny, ani zwykłych, codziennych dupereli, żadne uniwersytety, szkoły nie wchodzą w grę, jeśli jest to obyczajówka. No chyba, że ktoś wymyśli coś fajnego, porywającego, zakręconego, no to wio. Nie piszę wątków homoseksualnych, nic do nich nie mam, ale ich nie czuję, więc nigdy się nie podejmowałam, chociaż kto wie, może spróbuję.
Najbardziej ukocham za: coś stylu Królowych Krzyku; kanon z X-Menów; AHS: Coven - młode czarownice love love, chętnie też poprowadzę Marie Laveau; coś przygodowego z Izzy Lightwood z Darów Anioła; cokolwiek na podstawie Bogów Olimpijskich i Olimpijskich Herosów Riordana; słowiańskie klimaty oraz wszystkie gotowce podlinkowane na samym dole.
czas, miejsce
Najchętniej piszę w czasie rzeczywistym, gdyż jest to dla mnie najłatwiejsze, nie muszę zastanawiać się czy ludzie z tych czasów znali to?, czy to już się wtedy wydarzyło?, czy ludzie tak do siebie mówili? itd. Ale potrafię też wejść w przeszłość, bo lubię wyzwania, choć wtedy nie ręczę, że nie walnę jakiegoś okrutnego byka. Jeśli już ma być to przeszłość, to najprędzej średniowiecze lub XX wiek. II Wojna Światowa to nie mój klimat, źle się w tym czuję, bo historycznie jestem słaba z tego, jeśli ktoś bardzo chce może to być jakimś tłem, albo sprawą jego postaci, ale swojej w tych klimatach nie będę umiała osadzić. Z kolei mam wrażenie, że zdecydowanie łatwiej niż w przeszłość jest mi się wczuć w przyszłość, bo nie mam gdzieś z tyłu głowy myśli, czy właśnie nie popełniam historycznej profanacji, bo przecież to i tak jeszcze nigdy się nie wydarzyło. Zupełnie nie odnajduję się i nie mam pojęcia o azjatyckim świecie, a więc żadne takie klimaty nie wchodzą w grę, chyba że moja postać jest dokładnie jak ja - ciemna masa i zwiedza, odkrywa - wtedy jak najbardziej spoko. Jeśli wątki w Polsce, to na starcie mają -10 do zajebistości, bo Polska to taka nasza codzienność, a ja lubię rzeczy których nie mam na co dzień, ale też nie wykluczam. Tak to wszelkie inne kraje raczej wchodzą w grę, ale pytać.
odpisy
Cały czas staram się rozwijać swój styl pisania, podpatruję u innych, w książkach czy gdziekolwiek się da, robię głębokie researche i staram się pisać lepiej, ciekawiej, fajniej, wiarygodniej. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się dziabnąć odpisu na więcej niż dwa komentarze, staram się też niezbyt często schodzić poniżej 3 tysięcy znaków, ale przede wszystkim staram się dorównać drugiemu autorowi, jeśli więc pisze krótko, to nie zasypuję go esejami i odwrotnie. Jestem niestety nieregularna, czasami zdarza mi się zrobić kilka odpisów dziennie, ale potrafię też bardzo długo myśleć nad odpisem i produkować go tygodniami. Czasem jest to wynik braku pomysłu na pociągnięcie akcji, a czasem po prostu nie mam czasu albo ochoty na pisanie i chwilowo nie umiem tego przemóc. Mimo wszystko nigdy nie znikam bez słowa, a więc albo wreszcie odpiszę, albo napiszę, że nie czuję tego i chcę przerwać (ewentualnie mam inny powód z którego muszę przerwać). Nie lubię też kiedy druga osoba znika, dlatego chciałabym, aby działało to w obie strony. Mogę czekać na odpis nawet i kilka miesięcy, naprawdę, totalnie rozumiem kiedy nie można się pozbierać do odpisu, bo sama tak miewam, więc i nie oceniam. No ale jak ktoś każdy odpis daje co kwartał, to już przestaje mi się taka sytuacja podobać. Nie lubię sterowania moją postacią, jeśli wrzucam jakieś postaci pomocnicze do rozkręcenia akcji, to zazwyczaj nie mam nic przeciwko, aby druga osoba też nimi trochę sterowała, ale tak, aby główna ich kreacja została w moich rękach, czyli proszę o nie nadawanie im cech, których ja nie dałam. Najbardziej preferuję wątki złożone, takie gdzie akcja nie opiera się o jedną prostą rzecz, tylko o kilka skomplikowanych, wszelkie zwroty akcji uwielbiam, ale czasem w przypadku wątku typu trolololo cała akcja może być zaplanowana tylko na wpadli na siebie na ulicy, bo potem po prostu będą głupie bzdury. Niestety nie posiadam skilla pisania wątków, które średnio mnie interesują, dlatego ustalamy tak długo, aż wyjdzie coś fajnego, a jeśli w trakcie pisania poczuję, że robi się flak, to powiem ci o tym i wspólnie pomyślimy jak by tu urozmaicić naszą historię. W innym przypadku gwarantuję, że będę się męczyć, odpisy będą krótkie i bardzo rzadkie, zresztą myślę, że nikt nie lubi pisać wątków, które średnio go kręcą :D Lubię szczerość, więc nie obrażam się jak ktoś powie mi coś teoretycznie niemiłego, wolę wyłożyć kawę na ławę, niż zastanawiać się np. czy ktoś na pewno chce ze mną pisać.
(Ostatnia aktualizacja: 1.12.2019)

2 komentarze:

  1. Cześć!
    Ale obszerna karta, wszystko chyba zostało napisane, hah :D
    W każdym bądź razie, życzę spełnienia wątkowych marzeń i dużo weny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej!
    Przejdę od razu do rzeczy i powiem, że chętnie się piszę na wątek w klimatach Atomic Blonde, ostatnio oglądałam i przyznam, że generalnie chodziła mi taka kryminalna sceneria po głowie a tu widzę u ciebie o tym wzmiankę w pomysłach to nie mogłam przejść obok obojętnie :D
    ps. zajrzałam do kart i kurczę jak one ładnie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń