25 września 2017

[KA] Moon


thegamer3315@gmail.com


Piszę kobietami, mężczyznami i helikopterami Apache. Co do wieku, to ograniczam się do przedziału 20-40 - myślę, że nie dałabym rady wiarygodnie oddać starszej czy młodszej postaci. Parę razy zdarzyło mi się prowadzić postać, która miała 100+ lat i pochodziła z jakiejś egzotycznej, niehumanoidalnej rasy. Przyznam szczerze, że wtedy taki dziwny wiek zadziałał i nie czułam się niewygodnie z taką postacią.
Orientacja postaci w wątku nie gra roli.
W grę wchodzi głównie fantastyka, bo z tym mam największe doświadczenie i dość szeroki repertuar. Możemy wybrać coś od heroic fantasy po science fiction - książki fantasy wcinam jak landrynki, więc sypię pomysłami i nie trzeba przychodzić z własnym. Jeśli chodzi o obyczajówki, to miałam już sporo podejść, ale jakoś nie udało mi się jeszcze stworzyć niczego, co trwałoby trochę dłużej. Wątek jakoś wytracał pęd i autentycznie nie wiedziałam, co napisać w kolejnym odpisie.
Moim konikiem jest Japonia – zarówno ta historyczna, fantastyczna, jak i współczesna, więc jeśli ktoś potrzebuje romansu z samurajem lub wytatuowanym gangsterem w garniaku, to serdecznie zapraszam. Jeśli czyjaś wiedza o Japonii ogranicza się umiejętności wskazania jej na mapie, to nie szkodzi. Jakoś sobie poradzimy.
Gram w gry, zarówno komputerowe, jak i klasyczne RPG.
Oglądam anime. Chociaż może to źle powiedziane, bo są takie tytuły, których całe sezony wciągam jak kreski koki i niczego nie żałuję.
Moje postaci są zazwyczaj dobre z natury, więc nie wcielę się w żadnego psychopatę, łamacza niewieścich serc albo złą czarownicę. Właściwie to nic więcej ich specjalnie nie charakteryzuje, bo prowadziłam już generała klanu Lwa, bibliotekarkę na Coruscant i małego golema, którego stworzył sobie szalony naukowiec po tym, jak stracił dziecko. No dobrze, brzmi to trochę tak, jakbym prowadziła głównie ciepłe kluchy albo protagonistów seriali fantasy z lat dziewięćdziesiątych, ale na szczęście tak nie jest. Moje postaci potrafią być chłodne w obyciu, trudne w zrozumieniu i czasem brutalne w działaniu, ale nie życzą nigdy innym źle.
Nie lubię niespodzianek. Wolę, jak mi współautorka na początku napisze, czego oczekuje od wątku. Jak chce, żeby się krew lała strumieniami, to się będzie lała. A jak chce romansu, to będzie romans i przynajmniej będę wiedziała, w co się pakuję. Bo jak mi ktoś znowu napisze, że chce akcji, pościgów i strzelanin, a w trzecim komentarzu jej postać będzie omdlewać w ramionach mojej, to nie ręczę za siebie.
Poza tym mam tendencje to przeginania przy tworzeniu własnych uniwersów. Jeśli dany pomysł mnie wciągnie, jestem w stanie wyprodukować na potrzeby wątku opis świata, genealogię władców i bestiariusz, wszystko jednego wieczora. I cały zastęp NPCów, wszystkich równie skomplikowanych i powiązanych między sobą, z trudną przeszłością, własnymi planami, marzeniami i czym tam jeszcze. Niestety często okazuje się, że to koszmarna wada z mojej strony, więc proszę zapiąć pasy i przygotować się na najgorsze.
Preferuję prowadzić wątki mailowo, bo wtedy mogę odpisywać z pracy, a to oznacza nieco częstsze odpisy. Jednak jeśli komuś nie przeszkadza odpis co 2-3 dni, to nie ma problemu, możemy pisać na blogu.
Jeśli chodzi o długość odpisów, to waha się ona dość mocno. Potrafię strzelić odpis na cztery strony, jeśli akurat mam wenę i sytuacja mi na to pozwala, a potrafię odpisać na ćwierć kartki, jeśli sytuacja jest dynamiczna i uniemożliwia rozpisanie się. Nie jestem fanką zapychania odpisów retrospekcjami etc, jeśli nie służą niczemu poza zwiększeniem objętości odpisu do społecznie akceptowanego limitu.
Występuję aktualnie na trzech blogach:
  1. 1. Arcanus Locus – prowadzę tam ukrywającego się przed współbraćmi Shaikana Brayddrina.
  2. 2. Asahi no Hikari – japoński Hogwart, który założyłam, bo mnie szlag trafił po tym, jak Rowling opisała Mahoutokoro i wszystkie nieeuropejskie szkoły magii.
Zapomniałam jeszcze dodać, że wszelkie moje karty postaci, napisane posty fabularne i resztę grafomanii, do której przyłożyłam rękę, można łatwo obejrzeć sobie na moim profilu Google+. Używam tej platformy do zebrania w jednym miejscu całej mojej pisaniny, więc jeśli ktoś potrzebuje "próbki pisma" do podjęcia decyzji o zaproponowaniu mi wątku, to w sumie... mam portfolio :D
Aktualizacja: 25.09.2017

18 komentarzy:

  1. Witam, witam. Osobiście nie przepadam za pisaniem na mailu, więc nic nie zaproponuję, ale życzę miłej zabawy na blogu i wielu ciekawych i pasjonujących wątków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć!
    A jak Ci powiem, że oczekuję rozbudowanej fabuły w klimatach fantasy, tworzenie świata prawie od podstaw, w którym dochodzi do starcia dwóch różnych postaci w stylu "myśliwy i ofiara", to mogę liczyć, że Cię zainteresuję? Dodam, że jestem gotowa stworzyć projekt mapki tegoż świata (tudzież jego fragmentu) :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Odbębnię tutaj pod kartą tylko administratorską formułkę, choć nie mam pewności, że w ogóle ją tu odczytasz: cześć, hej, witam u nas, dobrej zabawy życzę, mnóstwa wątków, najlepiej tych wymarzonych i dużo, dużo weny.
    A resztą załatwię na mejlu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Moon :) Baw się tu dobrze (czy na mailu) i znajdź czego szukasz!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć! Helikopter Apache totalnie mnie przekonał do pozostawienia komentarza. Widziałam już parę twoich postaci i naprawdę szkoda, że jesteś głównie zainteresowana pisaniem na mailu, Byłabym ciekawa naszej wspólnej współpracy, a tak pozostaje mi tylko życzyć znalezienia jak najbardziej ekscytujących i porywających wątków!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć! Dawno nie spotkałam kogoś, kto miałby tak podobny gust do mnie. Japonia, manga i anime, fantastyka <3 Jestem przekonana, że udałoby nam się stworzyć coś ciekawego - jeśli oczywiście chcesz. Zachęcam do zajrzenia do mojej zakładki z pomysłami. Może coś cię zaciekawi i uda nam się rozwinąć którąś z propozycji.
    W ogóle ostatnio przeglądałam Rokugan Monogatari i czytałam fabułę. Zastanawiałam się, czy się nie zapisać :)

    I proszę cię, nic mi nie mów o przeginaniu w tworzeniu światów. Już trzy razy zaczynałam wątek "Gildia Zabójców" - z trzema innymi osobami. I trzy razy musiałam tłumaczyć fabułę. Mam wrażenie, że przy każdym kolejnym razie wyjaśniałam ją coraz krócej i pobieżniej xDD

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja niestety opis "Gildii Zabójców" mam rozrzucony w archiwum gg. Musiałabym go ładnie spiąć do Worda i wtedy zostałby na dłużej :D

    Kusiło mnie Rokugan Monogatari, ponieważ ma złożoną fabułę, która daje wiele możliwości. Zabrakło mi jednak kilku informacji na blogu, dzięki którym mogłabym się lepiej rozeznać w świecie klanów i łatwiej byłoby stworzyć swoją postać.
    Napiszę ci, co mam na myśli. Może się ze mną zgodzisz. Przede wszystkim klanów jest sporo i uważam, że w zakładce "ważne postacie" (a nawet lepiej "postacie do przejęcia") powinny być pokrótce opisane głowy każdego klanu. Wtedy łatwiej byłoby zapamiętać klany, bo ja mam między nimi straszny mętlik. Dodatkowo pod każdym klanem mamy nazwiska rodowe - sporo ich. Chociaż rozumiem, że to potrzebne.

    A wracając do naszego wątku. Podoba mi się pomysł na "narzeczoną demona". Kiedy czytałam pomysł, od razu powstał mi w głowie obraz mojej bohaterki. Łącznie ze zdjęciem, które mam od dawna na dysku. Zawsze chciałam je użyć, ale nie miałam do tej pory okazji. A tutaj wydaję mi się, że pasuje: http://files.tinypic.pl/i/00939/dsz5o25dii8g.jpg
    Tylko nie przenosiłabym tego wątku do Azji.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozumiem. To ciekawe, że już od tylu lat "siedzisz" w tym uniwersum. Podziwiam. Co nie zmienia faktu, że nieco utrudnia to dołączenie komuś kompletnie zielonemu, kto nie zna tych wszystkich rodów, nazwisk i ważnych postaci. Można mieć niezły mętlik w głowie. Ale życzę powodzenia! Mam nadzieję, że uda wam się świetnie bawić w tak zgranym gronie :D

    Właśnie sama mam problem z tym demonem. Przy tworzeniu tego typu postaci bardzo ciężko o odpowiednie wyważenie. Jeśli zrobisz z niego demona, który pogardza wszystkimi śmiertelnikami i w ogóle uważa się za najlepszego, jest arogancki, niemiły, zabił te wszystkie poprzednie dziewczyny, to szanse, by się dogadali, chociaż w najmniejszym stopniu, są bliskie zeru. Z drugiej strony wcale nie chciałabym, by nagle demon był taki jak Edward ze "Zmierzchu" :P To jest pewien problem.
    W ogóle to mam jeszcze jeden pomysł na wątek, który miałam dodać do propozycji. Ale mam już zajęte wszystkie miejsca, więc stwierdziłam, że nie warto. Streszczę ci go, ponieważ to tylko zarys i mogłybyśmy właściwie pójść w każdym kierunku.
    Główna akcja rozgrywałaby się pomiędzy dwoma klanami, które różni właściwie wszystko. Dodatkowo oba klany są w stanie wojny - walczą ze sobą już tak długo, że mało kto pamięta, dlaczego właściwie zaczęli się nienawidzić. Jednak obecnie sam początek nie ma wielkiego znaczenia, ponieważ nawzajem się zabijają, biorą kobiety i dzieci w niewolę, plądrują majątki wrogiego klanu itd.
    Jeśli chodzi o charakterystykę klanu, to wyobrażam sobie to tak (obu klanom trzeba nadać jakieś nazwy). Jeden z nich żyje w lesie wśród duchów przyrody - mieszka w drewnianych domkach na drzewach lub w zbudowanych osadach w głębi lasu lub dolinach. Charakteryzują się dużą wiedzą na temat roślin, sprawnością fizyczną, szybkością i zręcznością. Powiedziałabym, że są dużo prymitywniejsi niż drugi klan. Cenią sobie życie w grupie, ogromną wartością jest dla nich rodzina. Są nieco nadpobudliwi, głośni i niezbyt wychowani. Posiadają zdolność rozmawiania z roślinami i zwierzętami, kontrolują również naturę.
    Jeśli chodzi o wygląd: rude lub brązowo-rude włosy w różnych odcieniach, zielone lub brązowe oczy, ubrania w podobnym kolorze nastawione na ułatwienie ruchu, czyli dosyć krótkie i odsłonięte. Charakteryzują się również dużą ilością tatuaży.

    Drugi klan to zupełne przeciwieństwo "dzikusów". Żyją w górach, gdzie znajdują się w pełni wyposażone małe wioski. Charakteryzują się dużą wiedzą i wyobraźnią, która sprawia, że są klanem rzemieślników i odkrywców. Cenią sobie własną przestrzeń i są indywidualistami. To klan osób dosyć zimnych i opanowanych, które mają problemy z wyrażeniem własnych emocji w otwarty sposób, przez co sprawiają wrażenie arogantów, którzy uważają się za lepszych od innych. Panują nad żywiołem wody, a właściwie bardziej lodu, który jest kruszcem, który często wykorzystują przy tworzeniu wynalazków. Często to z lodu tworzą również bronie.
    Z wyglądu charakteryzują się jasną, bladą cerą i jasnymi włosami (białe, srebrne, blond), zazwyczaj mają niebieskie lub fioletowe oczy. Cenią własną prywatność i mają dystans do obcych ludzi, co tej widać w ich ubiorze - bardziej klasyczny i dosyć zakryty.

    Wstępny pomysł na postacie też mam, ale tutaj jestem otwarta na propozycje. Jestem tylko ciekawa, czy chciałabyś zagrać w takim uniwersum. Wolałabym dla siebie ten pierwszy klan, bo mam już idealne zdjęcie pani, które było dla mnie inspiracją: http://files.tinypic.pl/i/00940/p5ejouifec2g.jpg
    Myślę, że mogłybyśmy poprowadzić wątek w takim świecie, idąc w naprawdę wiele różnych kierunków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Reinkarnacja mi nie przeszkadza. I akurat nie miałabym problemu, by poprowadzić wątek gdzieś na zachodzie - w wątkach na blogu często przymykam oko na takie drobiazgi :P

    Wcale nie uważam, że to źle, że wątek ci się z nimi kojarzy. Przy czym to jedna pewna wariacja - sporo elementów się nie zgadza. Elfy mieszkają w lesie, są eleganckie i dosyć indywidualne. W moim przypadku zgadza się tylko las, bo właśnie wartości są odwrócone. Chyba wiesz, o czym mówię :D
    Typowy dzień... Klan lasu żyje wolnością, bez wyznaczania jakiś konkretnych godzin posiłków czy czasu wstania. Niektóre rodziny mają swoje zwyczaje, ponieważ starają się jeść posiłki, szczególnie śniadanie, ze wszystkimi członkami rodziny. Przy czym między jedną rodziną a drugą może się to bardzo różnić.
    Rodziny są wielodzietne. Tak czwórka dzieci od jednej kobiety to minimum. Dzień spędzają na bieganiu po lasach, zabawie ze zwierzętami. Wojownicy ćwiczą posługiwanie się własnoręcznie wykonaną bronią. W głębi lasu, z daleka od walk, ludzie żyją bardzo beztrosko. Dzieci biegają i się głośno bawią, kobiety gotują i pracują, plotkując między sobą.
    Do walk wysyłani są głównie mężczyźni (kobiety w wyjątkowych sytuacjach). Żyją w wioskach osadzonych bliżej gór. Tam panuje zdecydowanie bardziej napięta atmosfera, ponieważ w każdej chwili mogą zostać zaatakowani. Chcę, by moja pani żyła pośród wojowników, jako najstarsza córka wodza tego klanu. Tam dni spędzają na patrolowaniu, poznawaniu największych tajemnic lasu, które mogą im pomóc w walce, przygotowaniu do walki i na samej walce.

    Ale jeśli nie odpowiada ci ten pomysł, to nie będę zmuszać... Tylko już naprawdę nie wiem, co mogłybyśmy poprowadzić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak napisałam, to jest wstępny zarys, dlatego jestem otwarta na propozycje. Jeśli chciałabyś coś zmienić lub dodać do klanów, to słucham. Chciałabym, byś ty również dobrze się czuła w wykreowanym świecie. Dodatkowo możemy zrobić, że któryś z klanów wygląda tak na pierwszy rzut oka, a wewnątrz jest coś inaczej. Tak samo nie napisałam, co się dzieje z kobietami i dziećmi w niewoli. Skoro jak reprezentuję "zielony" klan, a ty "niebieski", to niech każda sama podejmie decyzję :D
    I ogólnie jestem ciekawa, kim byłby twój pan. Miałam swoją wizję w głowie, ale chcę, by to była twoja postać :D Tak jak wspominałam, u mnie dziewczyna będzie córką wodza zielonego klanu. I będę miała duuuuużo rodzeństwo (będę miała zajęcie przy tworzeniu relacji xD).

    Przyznam, że jestem wzrokowcem i wolę zdjęcia. Ułatwiają mi one wyobrażenie sobie postaci. Mam pewnego pana, który według mnie w większości pasuje. Tylko nie wiem, czy jest w twoim typie (w moim tak xD).
    http://images.tinypic.pl/i/00940/wlepw3kkrw1r.jpg
    Blond włosy, zbroja jako jeden z wynalazków klanu, a jeśli uznamy, że te iskry to lód, to wszystko się zgadza :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam sporo ciekawych zdjęć zapisanych na dysku. Choć trzeba przyznać, że są to owoce kilkugodzinnego przekopywania się przez google :P

    Powiem tak. Pomysł, by w niebieskim klanie liczyły się relacje społeczne jest świetny. Trzeba mieć dobre znajomości, by w ogóle funkcjonować. Tylko chyba w jednej kwestii się nie zrozumiałyśmy. Napisałaś o "uczelni", a jak wyobrażam sobie akcję gdzieś w średniowieczu xD I właśnie niebieski klan będzie mógł się naprawdę wykazać, odkrywając ciekawe narzędzia, których nikt normalnie nie zna. Mogą stworzyć bransoletki, które blokują moce zielonemu klanowi :P
    Mogą mieć jakieś szkoły i zakłady pracy. Na całkiem wysokim poziomie i dobrze zorganizowane. Ale nie przesadzajmy z uczelniami i 10-piętrowymi budynkami :P
    W ogóle chcesz zrobić, że oprócz dwóch magicznych klanów z lasu i gór, są też zwykłe wioski dla normalnych wieśniaków? Wtedy takie wioski mogłyby być rozdarte między powiązania z jednym i drugim klanem. Od niebieskich technologia i narzędzia, od zielonych leki i pożywienie.
    I kim byłby twój pan? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak prawdę mówiąc, w trakcie szukania zdjęć, przyszedł mi do głowy kolejny pomysł... Wybacz, ze mną to już tak jest xD
      Szkoda, że nie masz gg. Tam byłoby nam łatwiej coś ustalić.

      Usuń
  12. Świat mi się podoba, ale, prawdę mówiąc, nie wiem, jak połączyć nasze postacie, by wyszło z tego coś ciekawego. Pewnie właśnie dlatego zaczęłam myśleć nad czymś innym :P Choć chyba masz mnie już dosyć, bo nawet dyplomatycznie nie odpisałaś na moją uwagę o "nowym pomyślę". W skrócie napiszę, że byłoby to połączenie egzotycznej kultury, tańca, szpiegów, księcia i jeszcze piratów :P Ale jeśli nie chcesz już mieszać, to napisz. Wtedy spróbuję coś wymyślić do naszych dwóch klanów.

    Ja tam mam gg od ponad 10 lat i nie mam z nim żadnych problemów. Reklama pojawia się raz dziennie - przy włączeniu gg. Wystarczy ją wyłączyć i jest spokój :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ewentualnie możemy zrobić coś takiego, ale te postacie to takie nieogarnięte trochę. Najpierw moja daje się złapać w niewolę do niebieskich, potem odwrotnie - twój pan trafia jako więzień do zielonych. Ile można... xDD

    Dam duży skrót, byś mogła wybrać, który z pomysłów wolisz bardziej. Wtedy się na nim skupimy:
    Mamy alternatywny świat, w którym są różne państwa, mniejsze i większe, które współpracują ze sobą poprzez handel, ścierają się zbrojnie itd. Między innymi mamy wielkie imperium z silnym wojskiem. Dokładna charakterystyka państwa do wyboru przez ciebie. Twój pan byłby drugim księciem tego państwa - nazwijmy go X. Starszy brat X został królem i przejął władzę. X wyrusza do sąsiedniego państwa, ponieważ do nowego króla (jego brata) docierają niepokojące pogłoski o tym, co tam się dzieje. Chcą sami przekonać się, co tak naprawdę się tam dzieje i czy zagraża ich monarchii. Daje X misję, by zinfiltrował królestwo od wewnątrz.
    X nie jest do końca przeciętym księciem, ponieważ ma kontakty z ludźmi, z którym książę raczej zadawać się nie powinien. Złodzieje, handlarze informacjami i... piraci. I tak pan X, przebierając się za pirata, dostaje się do sąsiedniego państwa. Nie wzbudza również większej sensacji, a już na pewno nikt nie podejrzewa, że jest księciem. Chciałabym, by przyjaźnił się z kapitanem tego statku piratów.
    W drugim, mniejszym państwie nie dzieje się najlepiej. Panuje bieda, anarchia, a niewolnictwo jest czymś naturalnym dla panów. To tak w skrócie. Właśnie dlatego w państwie powstaje organizacja w podziemiu, która chce obalić władzę - wszelkimi środkami. Nie zawsze moralnymi, już nie wspominając o ich legalności :P Organizacja postanawia wykorzystać piratów w jakimś celu.
    I tutaj pojawia się moja pani. Pracuje w burdelu jako tancerka i dama do towarzystwa. Zbiera informacje, rozsyła plotki itp. Pomaga również w cichym zabijaniu skorumpowanej szlachty, która przychodzi do burdelu, by się zabawić z nią lub inną dziewczyną. Oczywiście należy do podziemnej organizacji. Jest jej cieniem.
    Jednym z jej zadań jest pomoc w wykorzystaniu piratów (łącznie z zrzuceniem na nich całej winy). W ten sposób ich losy się łączą, a pan X zostaje wplątany w wewnętrzną walkę w mniejszym państwie.

    O, coś takiego :D Powiem ci szczerze, że czuję dużo bardziej ten drugi pomysł. A cały wymyśliłam patrząc na jedno zdjęcie (mojej pani) xDD

    OdpowiedzUsuń
  14. O magii nie myślałam w ogóle - stawiałam bardziej na realizm, ale jeśli chcesz, to możemy ją gdzieś dodać. I w państwie X religia jest dowolna. To mniejsze państwo będzie raczej egzotyczne. I myślałam o politeizmie. Choć jeśli chciałabyś inaczej i miałoby to wpływ na fabułę, to jestem otwarta na propozycje. I tak musiałybyśmy dokładnie dogadać politykę obu państw. Ukształtowanie terenu, charakter państwa (gospodarka, z czego się utrzymuje itp).

    To ja bym zrobiła tak. Może być ukierunkowany na rozwój własnego królestwa. Tam też kontaktuje się z niezbyt miłymi ludźmi dla dobra ogółu. Jednak jeśli go zrobimy zupełnie bez serca, to ciężko będzie o to, by w ogóle w coś się zaangażował. Możemy zrobić, że zacznie się w nim coś zmieniać, kiedy zobaczy na własne oczy, co też się dzieje w tym drugim państwie. Bo nawet kontaktują się ze złodziejami czy piratami, nie widział takich rzeczy, bo jego państwa jest w stosunkowo dobrym położenie. Nawet biedota sobie radzi i nie zabija się nawzajem na ulicach o kawałek chleba. Co sądzisz o tym? Nie musi mieć gołębiego serca, ale byłoby dobrze, gdyby nie patrzył bez uczucia na obrazki typu: ciągnięcie niewolników na ulicy, publiczne egzekucje, zabijanie dzieci za drobną kradzież itd.

    I w ogóle chyba myślisz podobnie jak ja, bo też chciałam zrobić, by było więcej ważnych postaci. Ogólnie planowałam, byś to ty poprowadziła też pana pirata ze statku, a ja na nim miałabym jego siostrę, panią-pirat. I koniecznie szerokie powiązaniach (co najmniej takie jak u Reiki xD).
    I myślę, że będzie sporo okazji, by jednak ich losy się zderzyły. Chociaż wolę nie ustalać, że na przykład ona zakocha się w księciu czy coś. Wyjdzie jak wyjdzie. A może okaże się, że lepiej poprowadzisz pirata :P A na przykład pani-pirat będzie bardziej odpowiednia dla księcia X :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ok, to taki pan mi odpowiada :D

    I tak w sumie zdałam sobie sprawę, że nigdzie tego nie napisałam, ale od początku planowałam, by były to wyspy. Też jakoś pasował mi ten obraz do wymyślonych postaci, więc cieszę się, że się zgadzamy w tej kwestii. Klimat ciepły, ale wietrzny i zmienny. Będzie wesoło na morzu :D

    I w sumie możemy tak zrobić, że poprowadzę panią kapitan. Podeślę ci kilka zdjęć z propozycjami, bo się nie mogę zdecydować.

    Pani tancerka-dama do towarzystwa-szpieg: http://pics.tinypic.pl/i/00941/kg338da5yks8.jpg (tu jestem pewna)

    Pani kapitan (najbardziej podoba mi 2):
    1. http://pics.tinypic.pl/i/00941/fym6z2qucjls.jpg
    2. http://images.tinypic.pl/i/00941/dt3eabdr51at.jpg
    3. http://images.tinypic.pl/i/00941/p3pt0h13jvo0.jpg
    4. http://files.tinypic.pl/i/00941/fn8d9g9c5vq6.jpg

    Trochę panów, może któregoś wybierzesz na księcia: (4 najlepszy)
    1. http://files.tinypic.pl/i/00941/66x405rzv7fz.jpg
    2. http://pics.tinypic.pl/i/00941/675xkamgaop1.jpg
    3. https://orig00.deviantart.net/64f0/f/2009/252/6/e/man___7_by_heise.jpg
    4. https://pre00.deviantart.net/4342/th/pre/i/2014/334/a/c/loc_ppj_v23_fin_logo_by_totorrl-d88b1aa.jpg

    Masz jakiś pomysł na nazwy krajów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć :) Nie chcę znowu mieszać, ale jednak mam pytanie. Prowadziłam tutaj na blogu wątek z Rokuganu, ale drugi autor zrezygnował. A ja się mocno przywiązałam do swojej pani i ogólnie do pomysłu. Może ty chciałabyś spróbować? (bardzo pobieżny opis jest u mnie w pomysłach)

      A co się stało, że zamykasz Rokugan? :(

      Usuń
  16. Napiszę do ciebie e-mail i tam wszystko wyjaśnię. I tak mówiłaś, że wolisz pisać tam, bo szybciej odpisujesz. Nie będziemy już tutaj przedłużać :D

    OdpowiedzUsuń