25 grudnia 2017

[KA] Miyu Potato Potato


>depresyjna muzyczka, czyli sam przedpoczątek<

Miyu Potato Potato
starszakrew@gmail.com | gg: 64501916
(sprawdzam po parę razy dziennie, więc w razie czego można śmiało pisać)


Postacie:
Zazwyczaj prowadzę jakieś miłe, lub nieco mniej miłe, panie. Jakoś prościej mi się w nie wczuć i ogólnie wychodzi to po prostu... no lepiej. Nie oznacza to jednak, że pana nigdy nie robiłam i nie zamierzam. Jeśli uda się ustalić jakąś sensowną wizję, to mogę się dopasować jeśli idzie o płeć.
Tworzę postaci różne i naprawdę trudno przewidzieć jaka w danym momencie mi wyjdzie. Dużo zależy od nastroju, od muzyki. Od tego, czy mi się chce. Bywają miłe, ciepłe klucho-ofiary losu, a bywają osobistości twardo stąpające po ziemi, gotowe zetrzeć w proch wszystko co tylko staje im na drodze, bądź utrudnia życie. Postacie mają swoje problemy, mają swoje demony, które czasami nie dają normalnie egzystować.
Jeśli chodzi o orientację, preferuję heteroseksualne wątki. Jakoś nie podchodzi mi wątek męsko-męski czy damsko-damski :<
Generalnie jestem dość elastyczna i potrafię dostosować się do danej wizji, jestem też otwarta na wszelkie sugestie drugiego Autora.

Gatunek:
Najlepiej zawsze czułam się w jakimś solidnym fantasy, ale po pięciu latach pisania cały czas w podobnych klimatach moje pisanie zaczęło opierać się na pewnych schematach, co po czasie przestało po prostu dawać radość. W tej chwili mogę pisać o wielu rzeczach i w sumie jeśli pomysł na wątek będzie odpowiednio dobry, to dostosuję się do wszystkiego. Romans? Jak najbardziej. Dramaty, akcja, fantastyka i fantasy? Czemu nie. Sci-Fi? Welcome to the jungle.

Uniwersum:
Dużo. Dużo i różne, odnajdę się i w realiach historycznych (choć im bliżej czasów obecnych tym gorzej), znajdę sobie miejsce wśród hobbitów i innych smoków. Wszelkie Pottery, wiedźmini, Lannisterowie i inni Avengersi są mile widziani, postapo także. Legenda Korry, Aanga, trylogia Czarnego Maga... Dużo by pisać, dużo by wymieniać. Jeśli interesuje Cię konkretne uniwersum - pisz śmiało, jeśli nie znam to chętnie się zapoznam :)
Własne światy także wchodzą w grę, choć jeśli weny brak to wymyślanie wszystkiego na nowo może być nieco uciążliwe. Bywają momenty w których mam tyle pomysłów i weny, że tworzę całe kontynenty i języki, a bywają momenty kiedy wymyślenie nowego rodu mnie przerasta.

Wątki:
Preferuję te dłuższe, choć wiadomo, że jak wena nie dopisze, albo nie da się napisać nic więcej prócz jednolinijkowej odpowiedzi postaci to wybaczę, ale nie chciałabym by takie odpisy pojawiały się często. Ponownie, dużo zależy od mojej weny, bo potrafię pisać i epopeje na xxxx słów, a potrafię zawrzeć wszystko w sześciu zdaniach, a potem umierać i nie dopisać już nic z powodu kompletnej pustki w głowie.
Jeśli chodzi o częstotliwość pisania, to jest spora. Bardzo często zaglądam pod swoje KP na innych blogach, bardzo często dodaję odpisy. No i jak się na wątek napalę, to mogę spamować i cały dzień :D Bywają też okresy suszy, że przez miesiąc (naprawdę) męczę jeden odpis i nie widzę kompletnie ani sceny, ani postaci, ani nic i jedyne na co mam ochotę to zniknięcie z blogosfery.
Błędy się zdarzają, polonistką nie jestem, ale bardzo staram się ich nie robić. Interpunkcja może czasem mocno kuleć, albo w ogóle wyjechać na krótkie wakacje.

Takie tam, odautorskie:
Bloguję od bardzo dawna. Pamiętam onetowskie początki i wielką rewolucję, gdzie wszyscy uciekali na blogspota. Pamiętam czasy tak zamierzchłe, gdzie za szablon płaciło się "komciami". Należałam do wielu watah i innych stad, bywałam na zamkach i w miejskich szkołach. Przerobiłam naprawdę sporo w moich blogowym życiu i mimo upływu lat ochota na dalsze pisanie i snucie coraz to nowszych planów co do różnych postaci pozostaje. Wena jest, ale czasami pakuje torby i buntowniczo wyrusza na wycieczkę. Staram się nie faworyzować, staram się nie olewać, bo sama też tego nie lubię. 
Czasami znikam.



wątki:
Mailowo - Uniwersum H.P - T.L <
Mailowo - Uniwersum Egzorcysty - T.L<
...<

12 komentarzy:

  1. Witamy na blogu! Zapraszam do swojej zakładki z pomysłami, a jak nic nie podpasuje, to może uda się nam coś wymyślić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Haaalo, cześć! Cieszę się, że pamiętasz stary, dobry onet, bo trochę mi tęskno. Może coś pokombinujemy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Napisałam na gg, bo tak chyba będzie szybciej i łatwiej ustalić wątek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam na blogu i zapraszam do mnie może razem coś uda nam się stworzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet moglibyśmy połączyć jakoś pomysł nr 2 z Marvelem :D z resztą wątek z Marvelem i jeszcze jak mam prowadzić Lokiego to już w ogóle jest kosmos wygrywa hahah :D
    Powiedz mi z Marvela co cię interesuje?

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno mógłby być Thor :D albo nie wiem Scarlet Witch? Ale jeśli wolisz postacie wymyślone to może być jakaś wiedźma, mutant też byłby dobry, albo jakiś nowy członek Avengers np. z innej planety i jakaś nadludzką mocą, Loki znów wpada w porachunki z Avengersami i jest więziony, ale tym razem potrzebują go by pokonać wroga xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, witam w naszym gronie :)
    Wpadam, bo może napisałybyśmy coś w uniwersum Gry o Tron? Marzy mi się taki wącisz, bo obyczajóweczek mam już sporo i jakaś odmiana by się przydała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ok to stwórz swoją postać która będzie w Avengersach, a Loki będzie próbował ją wykorzystać w własnych celów może do zwiększenia swojej mocy?

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie!
    Mail już na Ciebie czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję bardzo za przywitanie i oczywiście bardzo chętnie powątkuję. Jakieś marzenia, preferencje?

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bardzo chętnie poprowadzę panią, także problemu nie będzie z podziałem. ;)
    Jeśli chodzi o uniwersum, to o ile na Marveloskie rzeczy mogę się zgodzić, a o tyle Pottera kocham za bardzo żeby go psuć, a SW za mało żeby się w nie bawić. Niemniej możemy stworzyć też coś swojego. Jakąś krainę otoczoną murem, który oddziela osoby uzdolnione, elfy i inne wilkołaki od normalnych ludzi – da nam to większe pole od popisu. Przykładowo z przepisów wynika, że osoby inne nie mają prawa opuszczać ogrodzonego terenu no i teraz pojawia się pomysł, a raczej kilka. Oczywiście do luźnej interpretacji i modyfikacji.

    1.Moja pani/ bądź Twój pan mają jakieś zdolności, kilka lat temu uciekł/a z krainy(kurcze trzeba ją jakoś nazwać XD) i osiedlił/a się w jakimś mieście. Tam wpadł/a na swoją drugą połówkę(normalnego człowieka), zakochali się i przepadli. Są już dłuższy czas w związku, mogą nawet planować sformalizowanie go i wychodzi na jaw kłamstwo o przypadłości. Żeby było dramatyczniej można dodać, że osoba która jest normalna, nie przepada za tymi innymi no i będzie drama.

    2.Wiek raczej 35+. Pani bądź pan są wysoko w Radzie krainy.(głupio mi tak pisać bez nazwy ;/) Może być elfem, albo innym magiem – do ustalenia. Osoby, które bez pozwolenia wydostały się za mury zwykle są sądzone i karane. Na sale Rady wchodzi moja pani/Twój pan i nagle głównej osądzającej/osądzającemu przypomina się, że za dzieciaka przysięgali sobie, że nigdy się nie opuszczą. Jak przejdzie proces również kwestia ustalenia – czy będzie kara, czy raczej uniewinnienie i osoba z rady będzie ukrywała drugą.

    3.Dwójka mutantów uciekła z ogrodzonej krainy jak byli dzieciakami. Jedno z nich totalnie nie jest świadome swej mocy – przy większych emocjach pali wszystko opuszkami palców, drugie jak najbardziej – ma moc wymazywania pamięci. Ich relacja/związek polega na tym, że jedno z nich coś pali – czasami nawet skórę drugiej połówki, chce uciec, skończyć cały ten związek i najlepiej zniknąć bo przecież jest zagrożeniem dla innych, no i wtedy osoba wymazująca pamięć zabiera cały ten ból i świadomość co się wydarzyło. Oczywiście wszystko wychodzi na jaw.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeśli chodzi o pomysł nr 2, no to fakt, chodzi mi, żeby oni mięli za sobą jakąś wspólną przeszłość, bardziej lub mniej odległą, ale żeby coś ich wcześniej łączyło.
    Jeśli chodzi o księżniczkę, to tutaj akcja praktycznie dopiero się zaczyna. W sensie dopiero moja pani ma być oddana do magów żeby przeprowadzić rytuał no i ma tam zostać aż do ich ślubu. Przygotowania ect. Wtedy też dopiero pozna swojego przyszłego męża.

    OdpowiedzUsuń