17 marca 2018

[KA] wanda


Podobny obraz
e-mail: wysublimo.wanda@gmail.com
nick: wanda
Postać/Wątek: Prowadzę kobiety jak i mężczyzn. Wątki hetero i homoseksualne. Przedział wiekowy od 27 w górę – tego samego oczekuję od autora. Co prawda nigdy nie prowadziłam postaci 50+, ale myślę, że mogłaby to być bardzo ciekawe doświadczenie. Lubię jak się dzieje. Kocham pełne emocji romanse i rozdzierające postać dramaty. Lubię jak współautor wkłada wysiłek w odpisy, jak przedstawia mi punkt widzenia swojej postaci, wnętrze, czy też krajobraz – gdziekolwiek się znajdują i cokolwiek robią. Wniosek? Wolę te średnie i dłuższe odpisy. Nie oczekuję elaboratów, ale 3 zdaniami na krzyż się nie zadowolę. Jeśli chodzi o gatunek to jak wspomniałam romanse, obyczajówki z dramatem i fantasy – za połączenie tego wszystkiego ukocham. Poprowadziłabym też coś Sci-Fi.

Odautorsko: Jak pewnie widać mam problem z interpunkcją, ale staram się to ogarniać. Nie lubię ciamajd i kluch, bo doprowadzają, mnie zarówno wątkowo, jak i życiowo, do szału. Tyle. Kochajmy się i wątkujmy.

20 marca

C. Nolan x J. Mahoney (Astra)
B. Northug x M. Nielsen (Miś polarny)
H. Labrowska x K. Jasiński (prisoner)

42 komentarze:

  1. Witam serdecznie na blogu! :)
    Jeśli masz ochotę, możemy nad czymś wspólnie pomyśleć; sądzę, że udałoby nam się w sprawie wątku dogadać :) A póki co, życzę Ci udanej zabawy na Indywidualnie, weny i spełniania wątkowych marzeń!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć :D
    Witam na blogu i życzę dużo weny i wątków :) I tego, co sobie życzysz.
    Po raz pierwszy (chyba) widzę, że ktoś ustawił najniższy wiek na 27 lat. Zatem dobrze wiedzieć, że nie tylko ja lubię takie postaci :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć! Mam nadzieję, że będziesz się u nas dobrze bawić i znajdziesz coś dla siebie. Oczywiście zapraszam do siebie, może uda nam się coś razem stworzyć. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Te pomysły w mojej KA nie są zajęte. Wszystkie zostały rozpoczęte, jednak w pewnym momencie się skończyły, ponieważ autorzy zniknęli (a mi się nie chce tego edytować, miałam problem z poprawieniem KA, która i tak jest beznadziejna :D)
    Również lubię wątki z jakimiś mocami, zatem możemy pójść w tę stronę.
    Zakazana relacja brzmi równie superowo, jednak czy student-wykładowca... Sama nie wiem. Właśnie pomyślałam o czymś mocnym - może są jakieś dwie przyjaciółki, jedna ma już np. męża albo narzeczonego i potem druga poznaje chłopaka i robią spotkanie, żeby wszyscy mogli się poznać. I wtedy panowie się zobaczą i od razu coś zaiskrzy...

    PS. Jutro wyjeżdżam i będę dopiero we wtorek wieczorem planowo. Nie lubię z telefonu odpisywać, ale kto wie, co mnie napadnie. Ale wolałam uprzedzić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć! Witam cieplutko!
    Weny, wielu wymarzonych wątków i w ogóle super współautorów :D
    Aha i nie przejmuj się interpunkcją, ona mnie też nie lubi xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo proszę ^^
    Dziękuję ślicznie za miłe słowa i cieszę się, że mimo mojego rozpisania, przebrnęłaś przez wszystko :)
    Co do pomysłów... Jeśli chodzi o Celtycki las (nr. 5), sądzę, że rozegranie znajomości A i B w miarę możliwości od początku, miałoby większy sens. Myślę, iż jest to jeden z tych wątków, które warto rozbudować wspólnie, dać się bohaterom poznać, a historii rozwinąć. Rozumiem jednak, że nie każdy lubi rozgrywać znajomości od początku, więc jeśli masz jakiś konkretniejszy pomysł, jak go poprowadzić; z chęcią poczytam :) W przypadku propozycji nr 4, byłoby jednak o wiele łatwiej rozwinąć znajomość do pewnego momentu w rozmowach autorskich, byśmy obie wiedziały, czego się spodziewać i w jakim kierunku zmierzamy; tak, by reszta wyszła w praniu, ale by nie trzeba było zaczynać od dnia poznania się.
    Planuję dzisiaj po pracy aktualizację pomysłów; masz coś przeciwko, byśmy do tego czasu wstrzymały się z decyzją? Możliwe, że któraś z nowych propozycji bardziej przypadnie Ci do gustu, albo nas dodatkowo do czegoś zainspiruje. Jeżeli z kolei masz jakiekolwiek, wątkowe marzenia; śmiało pisz :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam Cię tylko poinformować, że właśnie aktualizowałam zakładkę z pomysłami. Gdyby coś Cię tam zainteresowało, daj znać; a jeśli nie, spokojnie zaczekam, aż ogarniesz swoje propozycje i może wtedy zdecydujemy, który ostatecznie wątek/wariant wybieramy :)

      Usuń
  7. Cześć! Witaj na blogu! :)
    Masz może ochotę na romans w świecie fantasy? Możemy stworzyć jakiś własny świat lub taki, który już istnieje. :D Mam straszną ochotę na pisanie o jakichś bogach, półbogach. Chętna?

    OdpowiedzUsuń
  8. A na jakich bogów masz ochotę? Nordyckich, egipskich, greckich? A może robimy tak, że istnieją i tacy, i tacy?

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tak, przy HTML trzeba uważać, bo nietrudno najprostszą rzecz przestawić i wszystko szlag trafia... Wyszło Ci jednak super, bez obaw i oczywiście, że nie mam nic przeciwko! :)
    Jeśli chodzi o moje pomysły, to te nowo dodane, jak i reszta, są tylko zarysem; więc gdyby którykolwiek Ci w czymś odpowiadał, śmiało pisz. Przejrzałam z kolei Twoje; z nich, jeżeli na nic innego nie postawimy, albo mocno Ci na nich zależy; najbardziej przemawiałby do mnie nr 3, ewentualnie 2.

    OdpowiedzUsuń
  10. Do tej pory mnie uwielbiałaś, ale teraz mnie znielubisz, bo nie przepadam za tą serią. Za bardzo lubię mity i legendy, by móc się w tym zanurzyć. :|
    Ale nie mam nic przeciwko tworzeniu nowego, wręcz pałam chęcią do tego. Można zastąpić istniejących bogów, stworzyć im nowe dzieci, jakichś innych półbogów. Dobrze rozumiem, że wolisz utrzymywać wszystko w świecie teraźniejszym?

    OdpowiedzUsuń
  11. Grzeczne, czy niegrzeczne; sądzę, że chociaż kulturę zawsze warto zachować, to jednak nie ma co na siłę nigdy wątku zaczynać, by kogoś zadowolić, czy coś w tym stylu ;)
    Jeśli chcesz, mogę dla Ciebie zarezerwować pomysł nr 9, nie widzę żadnego problemu. Nie musimy go od razu wprowadzać w życie, zapewniam. Jestem nawet zdania, byśmy zaczęły od jednego wątku, niech będzie Twój pomysł (nr 3), mnie to odpowiada; a jeśli stwierdzimy, że dobrze nam się wspólnie tworzy, możemy wtedy spróbować również napisać Zaklętego w kocie.
    Dla pewności; czy nieczęste odpisy z mojej strony będą dla Ciebie problemem? No i, wolałabyś pisać na blogu, czy na mailu?

    OdpowiedzUsuń
  12. Cześć! Jeśli masz ochotę, zapraszam do siebie. Może uda nam się coś stworzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślałam, żeby zrobić, że istnieje wiele bóstw, wiele religii, nie tylko grecka. Coś jak "American Gods", ale bez dzisiejszych bóstw, czyli internetu, telewizji. Ona może być z mitologii A, a on z B. Niekoniecznie muszą być bogami, mogą być półbogami. Albo uosobieniami danych bogów. Mogli stracić pamięć o swojej mocy i pochodzeniu, nie musieli. Ale chyba bardziej pasowałyby mi do tego jakieś starsze czasy, na pewno nie teraźniejszość. Lata 60-50 i poniżej.

    OdpowiedzUsuń
  14. A mogę znać powód? Coś więcej? Bo nie wiem, co nie jest w Twoim klimacie. Bogowie - podobno są, ale nie wiem czy chodzi Ci o kilka religii, czy o czasy? Może jakieś zmiany? Inny pomysł? Jak ty to widzisz?

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej, hej! Hm, hm, romanse uczelniane, niech no się zastanowię.

    1. How to get away with friendzone: A i B znają się na wylot, studiują na tej samej uczelni, jednak inne kierunki. A jest rozrywkowym typem, imprezowiczem, łaknącym ludzi. Może takim ekstrawertyzmem wynagradza sobie nieciekawe dzieciństwo/brak popularności w szkole średniej/cokolwiek innego. B to ten z głową na karku, zawsze przyjdzie z pomocą, gdy wymaga tego sytuacja. No, i oczywiście B od dłuższego czasu boryka się z uczuciem względem A. Uczucie wystawiane jest na próbę, bo A jakby nieświadomie testuje cierpliwość przyjaciela coraz to głupszymi wybrykami, aż w końcu dzieje się coś, co przelewa czarę goryczy i B postanawia odpuścić sobie tę relację. Płeć obu postaci dowolna, tak myślę. Choć studencki wiek chyba wyłamuje się z przedziału wiekowego Twoich postaci. To może drugi pomysł bardziej się nada.

    2. Mistrz i uczennica: A to ambitna studentka, która właśnie rozpoczyna swój doktorat. Obowiązek prowadzenia zajęć z młodszymi rocznikami, praca badawcza i do tego kłopoty w związku, wynika z tego dość dużo stresu i frustracji. Nic nie idzie tak, jak powinno. A pisze swoją pracę pod kierunkiem B - starszego od niej mężczyzny, którego zawsze podziwiała, ale który jest swego rodzaju zagadką. Niewiele o nim wiadomo, jakieś plotki o burzliwym rozstaniu z żoną (czy coś w tym guście). A i B spotykają się często w typowo naukowych celach. W którymś momencie jednak dzieje się coś, co sprawia, że zbliżają się do siebie, a zawodowa relacja schodzi na zupełnie inne tory.

    Tyle wymyśliłam. Generalnie to zarysy, wszystko jest do zmodyfikowania. Mam nadzieję, że troszkę Cię zainspirowałam i razem coś ciekawego ugramy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie ma za co dziękować, żaden problem ;)
    Jasne, pisanie na blogu jak najbardziej mi odpowiada. Chciałabyś coś jeszcze omówić, czy to co mamy, nam na razie wystarczy? Jeśli to drugie; zapewne najwcześniej w okolicach weekendu wezmę się za postać i nie będę obiecywać, kiedy ją skończę, gdyż na chwilę obecną trudno mi to przewidzieć. Wieczności z pewnością czekać nie będziesz, bez obaw ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Potrzebuje bardziej rozwiniętych odpowiedzi, bo samo "nie" nie mówi mi, w jakim kierunku mam odbić, czy w ogóle mam odbijać. Chciałam zrobić tak, że bogowie chodzą wśród ludzi, wbijają się w tłum. Inni ukrywają przed sobą nawzajem. Jeszcze inni toczą walki. Każdy z nich mógłby mieć do wykonania jakieś zadanie, co świadczyłoby o jego boskiej dojrzałości. Po wykonaniu go bóg czy półbóg odpowiada sam za siebie, boski rodzic nie ma obowiązku go bronić przed innymi. Oczywiście czasy współczesne. Jak rozwijamy to dalej?

    OdpowiedzUsuń
  18. Jasne, śmiało bierz panią. Żeby było zabawniej prócz żony można też w którymś momencie wpleść i dziecko, zdecydowanie bliższe pokoleniem pannie doktorantce niźli wykładowca po czterdziestce. Jakieś preferencje odnośnie kierunku studiów, miejsca (kraj, miasto)?

    OdpowiedzUsuń
  19. Twój pierwszy pomysł mniej więcej pokrywa się z niektórymi moimi, więc może pójdziemy w tym kierunku?

    OdpowiedzUsuń
  20. Może coś w Wielkiej Brytanii? Oxford albo Cambridge? Co do kierunku, jasne, może być i coś w tym guście. Podpowiedz mi proszę w takim wypadku jakieś specjalizacje z tej dziedziny? Trzeba jakoś spiąć, choćby pobieżnie, tematykę doktoratu z tym, na czym znał będzie się pan wykładowca.

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak, tak. Teraz tylko ustalmy w jakim miejscu chcemy prowadzić wątek. Ah, jeszcze, czy nie masz problemu z poprowadzeniem tutaj postaci męskiej i czy chciałabyś coś jeszcze dodać do tej historii, zaznaczyć jak widzisz bohaterów i tym podobne?

    OdpowiedzUsuń
  22. Heh, niespecjalnie lubię umieszczać wątki w Polsce, co powiesz na jakiś inny zakątek Europy? :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Pozwoliłam sobie odpisać Ci na mailu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie chcesz ustalić lokalizacji lub górnej granicy różnicy wieku między A i B? To drobne, ale jednak dość istotne szczegóły. Mogę stworzyć postać wyłącznie na podstawie opisu pomysłu w Twoich propozycjach, nie ma sprawy. Nie będę jednak w stanie zagwarantować, że B spełni Twoje oczekiwania; lub czy się zgodzimy, co do lokalizacji bez omówienia tej kwestii ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. W takim razie może Sheffield w Anglii?

    OdpowiedzUsuń
  26. Jasne, dla mnie to bez różnicy. Jeszcze zapytam, czy chcesz żeby byli w tym samym wieku i czy oni rozstali się gdy byli jeszcze na studiach czy już po?

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie ma sprawy, znam ten ból ;)
    Będzie raczej w średnim wieku; okolice pięćdziesiątki, do jedenastu lat w dół lub pięciu w górę; zależy na jaką różnicę chcesz postawić.
    Co kraju... Nie do końca wiem, co by Cię interesowało... Finlandia? Niekoniecznie Helsinki, może być inne, duże/małe miasto. Stany Zjednoczone; gdzieś w Massachusetts, albo w Colorado...? Wielka Brytania? Walijskie lub szkockie obrzeża/miasto? Polska? Morze/góry/północny wschód/Warszawa?

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeszcze zapytam, czy ona przystąpiła do obrony? Możemy uznać, że tak, skoro test zrobiła kilkanaście dni później? ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Czyli jednak nieco ją odmłodziłaś? Jeśli tak, nie ma sprawy, po prostu się upewniam :] Skąd by ona lub jej rodzice/jedno z nich pochodzili? Sądząc po imieniu, zakładam, że z Chorwacji lub Serbii?
    Po krótkim namyśle, B będzie mieć 48-55 lat; ile dokładnie, wyjdzie mi w praniu. I jasne, może być Gdańsk, mnie jak najbardziej pasuje. Mój pan może z owych rejonów nie być, ale na pewno mieszkałby od x lat w Trójmieście ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dobra, to biorę się do roboty.

    OdpowiedzUsuń
  31. Spoko, zdarza się; pomyłka, ludzka rzecz. Nie będę przecież na Tobie za to psów wieszać ;)
    Dobrze, dziękuję za informacje. Jak wspominałam, za postać wezmę się najwcześniej w weekend i postaram się ją w miarę szybko skończyć. Jeśli chcesz omówić, od czego zaczynamy pisanie, śmiało; a póki co, życzę odpoczynku :) Czasami nawet chwilowy reset dobrze człowiekowi zrobi. No i, powodzenia z magisterką!

    OdpowiedzUsuń
  32. http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2017/12/kp-w-porownaniu-z-mioscia-nienawisc-to.html

    Od czego chcesz zacząć?

    OdpowiedzUsuń
  33. Ustalamy ten wątek czy jednak się wycofujemy? Bo nie wiem, czy mam nadal czekać na odpowiedź czy co...

    OdpowiedzUsuń
  34. Cześć.
    Mam ostatnio sporo na głowie, więc za bardzo jeszcze Pana B nie ruszyłam; chociaż mam już go przemyślanego i z podstaw obecnie zastanawiam się jedynie nad wizerunkiem ;) Zapewne opublikuję go w najbliższych dniach.
    Nie omówiłyśmy jednak, od czego zaczynamy? A jeśli tak, musiało mi to umknąć, za co przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Chodź na wątek, dogadamy się <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Cześć! Przepraszam ogromnie za zniknięcie, święta dały mi trochę popalić i staram się wrócić na normalne tory. Odzywam się jednak już gotowa więc możemy dogadywać wątek, choć na wstepie powiedz mi, czy wolisz grać kobietą, czy mężczyzną? Od tego łatwiej będzie nam wyjść, u mnie też królują obyczajówki-romanse-dramaty więc damy radę :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo przepraszam za zwłokę, ale nagle spadło na mnie sporo pracy, a potem jeszcze świąteczne zamieszanie. KP wrzuciłam: Gregory Clifford. Jeśli nadal jesteś zainteresowana wątkiem, to z mojej strony wszystko aktualne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że się ładnie zalinkuje html. -.-
      http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2000/04/kp-gregory-clifford.html

      Usuń
  38. Cześć. Przepraszam najmocniej za zwłokę, ale życie mnie ostatnio całkowicie pochłania? Nadal jesteś chętna na nasz wątek? Jeśli tak, zapewne wyrobię z Panem B dopiero za jakieś dwa tygodnie; chyba że znajdę dłuższą chwilę w najbliższy weekend. Chcesz omówić, od czego zaczynamy nasze pisanie? Pierwszego snu? Któregoś z kolei? Retrospekcji, gdy A i B jeszcze nie spotkali się w swoich 'snach'? Coś innego?

    OdpowiedzUsuń