Postacie
Uniwersum
Zazwyczaj piszę mężczyznami, ale ostatnio zaczęłam prowadzić również kobiety tak więc obecnie nie ograniczam się. Zdecydowanie wolę wątki damsko-męskie i zazwyczaj są to romanse, ale lubię wplatać je jako dodatek do wątku. Nie potrafię tworzyć przykładnych mężów, grzecznych panienek i ludzi urodzonych pod szczęśliwą gwiazdą. Z moimi postaciami zawsze jest coś nie tak. Jeśli chodzi o wiek preferuję od 25 do 40 lat. Dla ciekawego wątku robię wyjątki. Ostatnio lubię prowadzić po dwie postacie w jednym wątku.
Przede wszystkim Marvel. Ukocham za każdy wątek z tym. Uwielbiam fantastykę. Elfy, wampiry, wilkołaki to coś w czym czuję się jak ryba w wodzie. Poza tym chętnie stworzę coś w realiach Gry o tron, Igrzysk Śmierci, Harry Potter, Wiedźmin, Władca Pierścieni, Piraci z Karaibów, Obcy, Piąta Fala. Chętnie napiszę wszelkie obyczajówki. Nawet jeśli nie znam jakiegoś uniwersum i autor okaże wyrozumiałość to mogę podjąć się wyzwania. Chętnie spełnię wasze wymarzone wątki.
Odpisy
Staram się odpisywać często. Jeśli znikam to znaczy, że nie mam czasu, a nie dlatego, że wątek mi się znudził. Nie zawsze długo bo bądźmy szczerzy nie zawsze się da. Jednak próbuję cały czas podtrzymywać akcję. Lubię wprowadzać trzecie postacie, które według mnie znacznie urozmaicają wątki. Lubię faworyzować wątki. Tak już mam :P
Staram się odpisywać często. Jeśli znikam to znaczy, że nie mam czasu, a nie dlatego, że wątek mi się znudził. Nie zawsze długo bo bądźmy szczerzy nie zawsze się da. Jednak próbuję cały czas podtrzymywać akcję. Lubię wprowadzać trzecie postacie, które według mnie znacznie urozmaicają wątki. Lubię faworyzować wątki. Tak już mam :P
POMYSŁOWNICZEK
POMYSŁOWNICZEK II
_________________________
Wątki:
Max Turner - Valentina Haines
Viserys Falandir - Felaern Thromfhaer
Keira Mayflower i Colin Rivera - Audrey Wilson i Jaime Foxworth
Matthew Harris i Nikolei Bolton - Vivien i Willo Grayer
Ian Smith/Jhon Frings - Magen Kane
POMYSŁOWNICZEK II
_________________________
Wątki:
Max Turner - Valentina Haines
Viserys Falandir - Felaern Thromfhaer
Keira Mayflower i Colin Rivera - Audrey Wilson i Jaime Foxworth
Matthew Harris i Nikolei Bolton - Vivien i Willo Grayer
Ian Smith/Jhon Frings - Magen Kane
Cześć i czołem!
OdpowiedzUsuńMój zdrowy rozsądek zakazał mi zaczynania nowych wątków, ale Twój pomysł II z elfami mnie ujął za serce, ponieważ mroczny elf, czyli moja ogromna słabość (chociaż normalnie to ja prowadzę drowy w wątkach, ale już mam trzy, szykuje się czwarty, więc chyba jakoś przeżyję). Więc jakbyś chciała ze mną coś sklecić z tego, to ja się bardzo piszę :>
Cześć i czołem. Nick kojarzę, ale nie jestem pewna czy kiedyś miałyśmy wątek. W każdym razie chętnie coś napiszę. Od jakiegoś czasu stawiam bardziej na obyczajówki, więc może się jakoś dogadamy? :D
OdpowiedzUsuńHej! Niestety nic nie znalazłam dla siebie w Twoich propozycjach, ale jeśli masz ochotę to zapraszam do przejrzenia moich. Ewentualnie możemy razem nad czymś pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńW moich pomysłach są głównie obyczajówki, ale jeśli nic nie przypadło ci do gustu, to spróbujmy wymyślić coś razem. c: Może masz jakąś historię, która zapadła w pamięć, ale nie udało jej się zrealizować? :P
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie na blogu! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, postaci drugiego planu zawsze urozmaicają sytuację i, po prostu, sprawiają, że wątek jest poniekąd bardziej realistyczny; a wątki wieloosobowe są bez wątpienia ciekawe ;) Marvel jest mi niemal obcy, Gra o Tron nie jest dla mnie, podobnie z Igrzyskami; ale jakiś kryminał, HP lub obyczajówka, przy odpowiednim pomyśle, jak najbardziej.
Przejrzałam Twoje propozycje i najpewniej przemówiłby do mnie nr 1, ale w wersji z pierwszego akapitu - o dwóch uczestnikach wypadku i zmowie milczenia. Chyba że rodzic zabitej dziewczynki byłby ojcem, nie matką, gdyż pisanie kobietami mi nie wychodzi. Jak jednak widziałabyś tę historię. Postać A [sprawca] udawałby cały czas przed B [rodzicem], ale z jakiego powodu, gdyż tutaj nie bardzo rozumiem, przyznam szczerze...?
No nic, raz jeszcze witam, życzę weny i ciekawych wątków, a przede wszystkim, wybornej zabawy! :)
Twój nick - Proxima Midnight - od razu skojarzył mi się z moim niezrealizowaną fantazją o tym, jak ona oraz Corvus Glaive w ogóle się poznali i zostali małżeństwem :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia i udanego startu! <3
Rozumiem, że pomysł jest luźny, masz jednak ogólny pomysł na jego motyw? Miałaby to być historia psychologiczna, psychologiczno-kryminalna, jakieś elementy nadnaturalne/horror, dramat...?
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że wówczas łatwiej byłoby mi sobie wyobrazić postać, a i pewnie nam obu zdecydować, czy wolimy iść w relację między sprawcami, czy sprawcą i ofiarą (członkiem rodziny); acz w przypadku tego drugiego, widzisz sprawcę jako socjopatę/psychopatę z tendencjami sadystycznymi, który świadomie integrowałby się z ojcem/bratem/inne zabitego dziecka; czy byłby to raczej (nie)szczęśliwy zbieg okoliczności? :)
Super!
OdpowiedzUsuńWięc proponuję trochę rozwinąć bardziej pierwszą część - w sensie, samo ratowanie księżniczki. Moja propozycja jest taka, by ta opresja w którą wpadła była jakaś taka… większa i także wymagała większej współpracy niż samego wybawiania. Mam wrażenie, że księżniczka (przynajmniej moja :D ) by od razu wyrzutka nie chciała zapraszać do królestwa, chyba że ufałaby mu, a takie zaufanie tworzy się podczas działania razem, wtedy też by miała okazję go lepiej poznać i zobaczyć, że rzeczywiście nie jest jak inne wyrzutki.
Przez większą opresję mam na myśli coś w stylu: zagubienie się w jakiejś niebezpiecznej, zaklętej/przeklętej części lasu (bo mogła uciekać przed czymś w tamtą stronę i trafić przez przypadek), albo wpaść do jakiejś starożytnej elfiej ruiny pełnej pułapek i duchów (tutaj, można by jakiś wątek poboczny stworzyć, że znaleźli jakiś nieznany artefakt i byłby z nim potem jakieś perypetie). Ogólnie wpaść w jakieś takie bagno z którego wyjście trochę im zajmie :D
Ogólnie, chciałabym stworzyć postać trochę bardziej doświadczoną w bojach, o ile to nie problem. Co nie znaczy oczywiście, że nigdy nie będzie potrzebowała pomocy, ale też bym chciała uratować Twojemu panu tyłek z raz czy dwa ;)
Więc co Ty na to?
Co do pomysłu 2 to sprawa wygląda tak, że nie chciałabym narzucać jednej z nas prowadzenie męża, traktowałabym go raczej jako luzna postać, która obie możemy sterować według potrzeb wątku. Lubię jak ktoś może mnie czymś zaskoczyć i ja mogę zrobić to samo, dlatego myślę, że taka pobocza postać może trochę wprowadzić zamieszania między głównymi postaciami :D
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wybór pomysłu, to zostawiam to Tobie. Ja będę czuła się dobrze w obu, a Ty zdecyduj co bardziej przemawia do Ciebie :)
Wszystkie pomysły są ciekawe, ale mam powód, dla którego wybiorę akurat ten bardziej powszechny, jeśli można go tak nazwać. Zakład :D Zawsze chciałam to poprowadzić, niejednokrotnie były ustalenia, ale jak już coś szło do przodu, to nagle się zatrzymywało. Ostatnio ten pomysł do mnie wrócił i chodzi za mną jak cień, więc co ty na to?
OdpowiedzUsuńSuper :D w takim razie może masz coś do dodania od siebie? Przyznaje, że nie lubię z zbyt wiele ustalać, bo tak jak mówiłam lubię ten element zaskoczenia zależny od drugiego autora, ale jeśli masz jeszcze jakieś propozycje lub coś Cię ciekawi to dawaj znać :)
OdpowiedzUsuńTak, myślę, że studia będą najlepsze. Tam te zakłady też będą idealnie pasować. Przy okazji znalazłam swój stary pomysł dotyczący zakładu, który był urozmaicony o nielegalne wyścigi, więc jeśli coś takiego ci odpowiada to pisz, a jeśli nie to działamy normalnie.
OdpowiedzUsuńJuż tłumaczę. W sumie... Piszesz może na mailu? Tam byłoby szybciej ustalać wszystko haha :P
OdpowiedzUsuńWitamy ponownie ;)
OdpowiedzUsuńWielu ciekawych wątków i przede wszystkim weny i czasu na tworzenie ;)
W takim razie możemy ustalać na mailu, bo pisać też wolę tutaj.
OdpowiedzUsuńPoleciał mail :P
Hej, byłabym wdzięczna, gdybyś dała mi znać czy aprobujesz moją propozycję, czy nie, bo muszę zdecydować czy mogę zacząć inny wątek i nie wiem czy Ty jesteś zainteresowana ^^"
OdpowiedzUsuń(bardzo dużo "czy" w jednym zdaniu, lol.)
Ach, dobrze, wolałam się spytać, bo się nie odzywałaś, więc nie wiedziałam czy moja wizja się za bardzo nie kłóci z Twoją (a w końcu Twój pomysł, może Ty to widziałaś inaczej, czy coś). Ale jak może być to co zaproponowałam to bardzo fajno.
OdpowiedzUsuńStworzyłabym jakiś własny świat na szybko (znając mnie to kultura i społeczeństwo mi się rozwinie podczas wątku - dlatego dobrze, że od razu byśmy jeszcze do elfiego królestwa nie zawitały :D ). Ogólnie miałam już kiedyś taki świat z mrocznymi elfami (pewnie inspirowałam się czymś, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć co to było). Ot zwyczajowo leśne elfy mieszkają w lesie - możemy zrobić z tego ogromną puszczę z nienaturalnie wielkimi drzewami (dam parę przykładów, bo nie wiem jakie światy są Ci na ile znane: coś jak Valenwood z Elder Scrolls, Kashyyyk ze Star Warsów, na upartego zdziczałe Lothlórien z Tolkiena)- elfy mieszkają sobie na górze, a na dole same straszne stwory - ogólnie na dół się porządny obywatel nie zapuszcza. Tam mogą się czaić różnego typu zaginione ruiny. I w pewnej części tej puszczy jest taka przeklęta część, gdzie się czają jeszcze gorsze stwory bo zmutowane od magii, i nawet roślinność jest ogromnie nieprzychylna obcym (a każdy tam jest obcy), ogólnie strach się bać, i tam też się znajduje zejście do podziemi do królestwa mrocznych elfów. Kto rzucił klątwę na tę okolicę nikt nie wie - wszyscy obwiniają się nawzajem oczywiście. To taka luźna propozycja, jestem otwarta na sugestie, albo kompletnie coś innego, jeżeli miałaś jakąś inną koncepcję na to :) (w końcu Twój pomysł :D )
Tak właśnie pomyślałam, że gdyby A się zaplątała w tej przeklętej części puszczy, to by B mógł jej pomóc, a potem razem by jakoś musieli się stamtąd wydostać, bo ta klątwa została tak skonstruowana by się zagubić i nigdy nie wyjść :>
OdpowiedzUsuńZastanawiałaś się dlaczego mroczne elfy tak bardzo będą różnić się wyglądem? Jakaś zakazana magia może? Pewnie według leśnych to mroczni coś zwalili, więc zostali przeklęci przez bogów (to taka oficjalna wersja wydarzeń, prawda może być całkiem inna - możemy nawet odkrywać tę prawdę w wątku podczas radosnych spacerów po nawiedzonych, starożytnych ruinach :D ).
Uszy bym zostawiła w spokoju, bo mam arta, do którego się bardzo przywiązałam i pewnie go wykorzystam, a na nim elfka ma całkiem spore uszy :D Ogólnie proponuję, aby podczas wątku mogli odkrywać jakieś tajemnice związane z tym całym rozłamem elfów itp, ale to już bardziej dalekosiężne plany. Na razie niech się wydostaną z przeklętego lasu.
OdpowiedzUsuńCzy jest nam jeszcze coś potrzebne do ustalenia?
Ogromne pająki zawsze spoko. Piszę ostatnio tyle wątków fantasy i jeszcze żadne mi się nie pojawiły, więc muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuńWłaśnie odkryłam, że nie mam prądu w domu, więc kartę uda mi się wstawić wieczorem albo jutro (bo mam cichą nadzieję, że wtedy już prąd będzie), i możemy zaczynać ^^
http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2018/05/kp-i-have-excellent-sense-of-dramatic.html
OdpowiedzUsuńprąd wrócił <3 już nie muszę się uczyć :D
dobra, zacznę. może dzisiaj. jeszcze.
dobra, zaczęłam. wyszło jakoś długo. to pewnie ostatni raz :DDD
UsuńHej, przepraszam Cię, ale właśnie zauważyłam, że nie wkleiłam końcówki mojego odpisu, mogłabym dodać, jako że jeszcze mi nie odpowiedziałaś? :)
OdpowiedzUsuńPoszło. Wybacz zamieszanie.
OdpowiedzUsuńOk. Dawno nie osadzałam akcji w Anglii, ale jak dla mnie może być to każde miejsce na ziemi. Włochy, Hiszpania, Portugalia? Co Tylko chcesz :D
OdpowiedzUsuńHej. Odpiszesz mi kiedyś? W sensie, widzę, że nasz wątek Ci idzie jak po grudzie, więc jak chcesz z niego zrezygnować to po prosu daj mi znać, ok?
OdpowiedzUsuńRozumiem brak czasu, ale Ty wiesz, że ja widzę, że odpisujesz na inne wątki, prawda? :D
OdpowiedzUsuńna drugi też - jestem dobrym detektywem, kiedy leżę w łóżku chora i nudzę się mops.
OdpowiedzUsuńdlatego się zastanawiałam, czy nasz wątek jest aż taki zły.
Nie przeszkadza, bo to rozumiem. Tyle, że nie musisz mi sprzedawać bullshitu z brakiem czasu, tylko powiedzieć spokojnie, że nie miałaś pomysłu, weny, chęci czy coś ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, rozumiem. Po prostu zostałam przygwożdżona do łóżka, więc zaczęłam ogarniać wątki, zobaczyłam, że nie odpisujesz mi od tygodnia, a pod Twoimi kartami jest więcej komentarzy niż pamiętałam, że było (więc, no dobra, może nie jestem aż tak dobrym detektywem :D ), więc wiesz jak to dla mnie wyglądało? ;>
OdpowiedzUsuńHej, pisałaś, że chętnie spełnisz wątkowe marzenie. Osobiście oddam duszę za realizację pomysłu nr. 5, więc... Jeśli chcesz, możesz zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńHej! Przejrzałam Twoje pomysły i niestety nic mi za bardzo nie podeszło, ale oczywiście możemy pomyśleć nad czymś innym. Dla mnie elfy (a może spotkanie elfa i człowieka?) jak najbardziej mogą być, byle nie w takiej Typowej Krainie Fantasy, więc trzeba by wybrać jakiś fajny setting. Coś z klimatów, o których wspomniałam w swojej KA, by Cię interesowało?
OdpowiedzUsuńHm, niby chciałam raczej coś w innych światach, ale ten pomysł z kosmitą brzmi super! Widzisz to tak, że on przyjmuje ludzką formę dla niepoznaki, czy raczej nie i od razu wiadomo, że to jakieś stworzenie nie z tej ziemi? No i jak dokładnie jego rasa się na tę naszą planetę zapatruje - czy po stwierdzeniu, że tu żyje coś inteligentnego, dadzą sobie spokój, czy raczej im to nie przeszkadza i odkrywszy, że mogą tu przeżyć, przyszykują inwazję (wiadomo, że on osobiście może wyrobić sobie swoje zdanie, ale chodzi mi o to, jakie tam mają wytyczne na takie okazje)? Bo w tym drugim wypadku musiałby oczywiście trochę naściemniać, żeby kobita mu pomogła.
OdpowiedzUsuńOpcja fantasy również całkiem spoko, mogłabym też coś spróbować wymyślić, ale na razie może zastanówmy się nad tym kosmitą, bo to mi się naprawdę spodobało :)
No i bardzo dobrze, też tak średnio widzę romansowanie z dziwnym mackowatym bytem ;D Chcesz jeszcze poustalać wspólnie coś co do kosmitów, czy wolisz sama ich sobie opracować, żeby byli bardziej tajemniczy?
OdpowiedzUsuńJa swoją postać zrobiłabym chyba jakąś malarką albo pisarką, artystycznym stworzeniem w każdym razie.
Trzeba jeszcze wybrać miejscówkę. Marzy mi się jakieś zadupie wśród lasów, może północno-zachodnie wybrzeże USA?
O coś takiego właśnie mi chodziło, to jest ten region, o którym wspomniałam - akcja Zmierzchu dzieje się w Waszyngtonie (stanie, znaczy, nie mieście), a film kręcono głównie w Oregonie :D Tak że możemy brać Waszyngton i zmyślić jakąś małą mieścinę.
OdpowiedzUsuńYep, zaczęłabym od tego, jak on się rozbija gdzieś w lesie, a ona może pójść sprawdzić, co to było, i znaleźć wrak jego statku. Więc będzie wiedzieć od początku :D
OdpowiedzUsuńW ogóle chwila, on mówi w jakimś ludzkim języku?
Heej. Zauroczył mnie pan Green oraz tematyka w której sie obraca, więc przybywam po wątek. Połączenie wampiryzmu i mafii złapało mnie całkowicie, bo nigdy o tym nie pomyślałam, a może być booosko ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie tylko mi spodobało się takowe połączenie ;p
OdpowiedzUsuńPomysł mam, ale napisz do mnie na maila to szybciej obgadamy szczegóły - wieczzny@gmail.com
Cześć!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam Twoje pomysły i pisałabym się na "Przyjaciół", ale chciałabym stworzyć swoje postaci, jeśli to nie burzy za bardzo Twojej wizji.Oczywiście nie byliby idealni...
Możemy zrobić tak, że obie stworzymy i kobiety, i mężczyzn, jeśli chcesz.
Tak, tak, około trzydziestki na pewno (to nie tak, że mam już wybrane wizerunki, lol). Myślę, że to wystarczy - rozstali się po szkole średniej, minęło x lat, wiele się zmieniło.
OdpowiedzUsuńJeszcze do końca nie wiem, ale mam zarys na aktorkę broadwayową i na faceta, który jest gejem (i się zastanawiam, czy może kiedyś nie podobał mu się jeden z przyjaciół). Jednak cały czas jestem w fazie zastanawiania się, co by im tu jeszcze dać :D
Gdzie osadzamy akcję? Najbardziej znana i bliska jest mi kultura zachodnia, więc... :D
No i super, bierzemy USA :D
OdpowiedzUsuńOkej, czyli tworzymy po parze?
I robimy tak jak pisałam, że po szkole średniej się rozjechali w różne strony?
Gdzie się uczyli? Jakie miasto? :D I dokąd wyjeżdżali na te wakacje...
Bo mi właściwie wszystko jedno, ale można wybrać jakieś miasteczko, żeby postacie mogły wyjechać do wielkich miast... Hm...
A wyjeżdżać mogli tak jak pisałaś - nad jakieś jezioro. Wynajmowany dom czy należący do rodziny któregoś z przyjaciół?
Tak, dużo pytań :D Ale lubię takie pierdoły ustalać, żeby potem nie wyszły nieścisłości.
Możemy jakoś nazwać. A domek znajdował się x kilometrów od miasteczka i już xd A wyjechać najwyżej jakoś daleko nie wyjechali, poradzą sobie, są internety, linie lotnicze i pociągi. Dadzą radę xd
OdpowiedzUsuńNo tak, tak, romanse koniecznie. Można nawet wymyślić im jakąś tajemnicę, którą mieli wziąć do grobu, ale generalnie nic mi nie przychodzi na razie do głowy (oprócz zakopanego gdzieś ciała, ale bez przesady xD).
Okej, fajne postaćki :D Ja jeszcze myślę, jak to ogarnąć, ale mogłabym mieć pewien pomysł na babeczkę. Z facetem się zastanawiam. Jutro dam ci znać :D
No i okej, miejscówki już są, z głowy.
OdpowiedzUsuńNo właśnie może będzie biseksem. To byłby ciekawy motyw.
Nie, za dużo "wiem, co zrobiłeś zeszłego lata" xD Ale mogli być takimi typowymi popularsami, którzy dręczyli innych w szkole. Moja babeczka z założenia miała pochodzić z biednej rodziny, więc chętnie się wpasowała do nowych znajomych. Np. poznała twoją babeczkę i się zakoleżankowały :D I tak, romans z bratem/siostrą zmarłego brzmi super :D Masz chęć na ten motyw do swoich postaci?
Aha, i czyj jest domek nad jeziorem? Chcesz, żeby któraś z twoich postaci?
Aha, i zmarły to facet? Umarł z przyczyn naturalnych czy niekoniecznie? :D
UsuńOk to niech zmarły był facetem i zginął w wypadku.
OdpowiedzUsuńA domek może być mojego faceta, zrobię z niego takiego bogatego ziomka, raczej tego biseksa, żeby był większy popis xD
A romans z siostrą, to nie wiem, ewentualnie mógł mieć mój, ale chętnie oddam ci ten motyw xD
Tak, tak, dwie na jednej :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie. W razie pytań, które wyjdą w praniu, będziemy do siebie pisać pod odpisami, żeby było prościej :D
Kto zaczyna?
Oki :D
OdpowiedzUsuńTak, tak, robimy karty!
A tego zmarłego jak nazywamy? Jakiś pomysł? Peter Trudoe? xD Tak na szybko :D
Moi państwo już są:
OdpowiedzUsuńhttp://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2017/09/kp-ill-be-good-ill-be-good.html
PS. Imię "Jaime" wymawia się "Hajmi", tak trochę po hiszpańsku :D
A to w sumie jak chcesz. Ja myślałam, że to było za czasów liceum i potem się i tak wszystko skończyło i żaden z reszty przyjaciół o tym nie wiedział.
OdpowiedzUsuńI tak, zginął w wypadku. Jakiś pijany kierowca albo niby wypadek, ale może jednak nie... pozostańmy na razie przy wypadku :D
Tak, tak, domek należy do rodzinki mojego pana :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią napisałabym coś w klimatach potterowskich, możemy o czymś pomyśleć. Powiedz tylko jaka konfiguracja ci odpowiada - damsko-męski, męsko-męski?
OdpowiedzUsuńMyślę, że coś za czasów Harry'ego i Golden Trio mogłoby być całkiem przyjemne.
OdpowiedzUsuńMożna by pomyśleć o czymś w stylu potterowskiego pan i pani Smith, kiedyś miałam taki pomysł na wątek, gdzie jedna ze stron w związku/w romansie byłaby powiązana z Zakonem, natomiast druga byłaby Śmierciożercą. Chyba że ze względu na to, że raczej nie pisałaś dawno niczego w tym uniwersum, chciałabyś jednak coś mniej "szalonego".
Nic na siłę. Myślę, że taki wątek z postaciami dorosłymi byłby mimo wszystko ciekawszy.
OdpowiedzUsuńTak, tak, jasne, tylko się ostatnio trochę urlopowałam i mnie nie było tutaj.
OdpowiedzUsuńHej, miałabym dla Ciebie propozycję. Jeśli masz czas i chęci do gry, zapraszam do kontaktu na maila: drake.blaise@gmail.com
OdpowiedzUsuńCoś tam mam, ale nie wszystkie pasują do Ciebie, musiałabym się zastanowić nieco, co mi samej pasuje, ale okropnie zalatana teraz jestem. Wolisz teraz ustalać tutaj na blogu?
OdpowiedzUsuń"Prowadzę głównie panów" już mnie urzekło, jak ja dawno żadnej pani nie prowadziłam, bo znaleźć kogoś kto poprowadzi pana trudno jest. Jednak jeśli wolisz jednak panią nie ma problemu. "Marvel [...] ukocham za każdy wątek z tym", mówisz i masz. Jeszcze nie prowadziłam wątku w tym uniwersum, więc warto spróbować. Ale jak mam być szczera jeśli chodzi o postacie, to myślę o tych pojawiających się w Avengersach, ich historię znam najlepiej, nie ukrywam... i! co już jest w mojej karcie, w moich wątkach musi być romans! No ja bez romansu jakoś tak nie umiem :C a moja mała główka właśnie się zastanawia dlaczego pomyślała o romansie Starka z Romanoff
OdpowiedzUsuńZ twoich pomysłów z kolei przypadło mi do gustu P.S. Kocham Cię i Dwa Światy, to drugie chyba nawet trochę bardziej
O nie, nie mów mi tak, bo postawię na ten romans Starka z Romanoff! Tak to kusi, tak ugrzęzło w mojej główce, skrycie podkochującej się w Starku... ahh... Nie, to będzie złe. To mnie skrzywi jeszcze bardziej i jeszcze mnie narzeczony rzuci, i co wtedy? Zostaną mi tylko Stark i Skywalker na plakatach. :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że w takim wypadku dwa światy byłyby najodpowieniejsze
http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2017/06/kp-everyone-is-moon-and-has-dark-side.html
OdpowiedzUsuńNo to już jest :P Ten Nick to coraz lepszy się robi haahah Pomoże jej tylko po to, by ta się zamknęła i przestała krzyczeć xd Też można
Ciiii... O Lokim nie mówimy... Bo znowu będę płakać... Na Wojnie bez granic film ledwo się zaczął, a ja już mindfuck co się stało i w ryk. :< Wolę o tym zapomnieć i myśleć, że ten sukinkot znowu próbuje zawładnąć jakimś wszechświatem. :<
OdpowiedzUsuńHmmm... W sumie mógłby być tak z rok albo dwa lata starszy od niej, więc powiedzmy że mogli by mieć po 20 i 22 lata... Co do miejsca akcji może Seattle albo Chicago? Albo coś na Florydzie? W każdym razie preferuję Stany. Co do poznania się może w miejscu jego pracy? Nie wiem co byś dla niego preferowała. Byłaby tak z przyjaciółmi/kami, wiadomo, że bogate dzieciaki bywają wredne i na przykład gdyby był kelnerem, to jedna podstawiła by mu nogę, a druga zrobiła awanturę, że rozlał kawę na jej super nową, modną i oczywiście drogą bluzkę/sukienkę/torebkę etc. a wtedy ona stanęła by po jego stronie i go za nich przepraszała i powiedziała, że jakby miał przez to problemy w pracy to ona porozmawia z jego szefem, że to nie była jego wina. Zależnie od profesji jakiś inny tego typu wypadek, awantura, ona po jego stronie. Albo z kolei to ona mogłaby być tą gwiazdeczką, chcącą żeby w takim razie zapłacił za pralnie czy odkupił daną rzecz, a że go nie stać to stwierdziłaby, że może to odpracować pracując jako jej kamerdyner/kierowca etc.
Brzmi całkiem ciekawie, można by to jakoś połączyć. Gdyby w dodatku zawiązało się jakieś uczucie i wydałoby się, że np. postać A niekoniecznie jest czystej krwi i z pogardą odnosi się do wszystkich ideologii nietolerancji, postać B mogłaby być na tyle zaangażowana w całą relację, że usilnie próbowałby ukrywać, kim jest "po godzinach". I można by to zrealizować nawet w najbardziej znanym Hogsmeade.
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie wiedziałam ani Dirty Dancing, ani tym bardziej drugiej części. Więc jeśli brzmi podobnie to tylko z przypadku. XD Hmmm nie wiem czy jest w sumie jeszcze coś do ustalenia. Myślę że mogłybyśmy już się wziąć za karty. No chyba, ę masz jakieś konkretne pytania
OdpowiedzUsuńMogę ja zacząć, jeśli chcesz. Ale najpierw musimy zrobić karty i tak :D
OdpowiedzUsuńNajwygodniej byłoby zacząć od zera, tak myślę. Dopiero zbudować tę relację etc.
OdpowiedzUsuńNapisałam długiego mejla :)
OdpowiedzUsuńChętnie przygarne pomysł 4 o ile nie przeszkadza Ci fakt, że nie mam tu karty, a jedynie maila :)
OdpowiedzUsuńsuperxpsychoxgirl@gmail.com
http://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2016/01/blairwilliams.html
OdpowiedzUsuń:D
Może coś ok. 20 lat? Wydaje mi się, że byłoby to najlepszą opcją.
OdpowiedzUsuńVerveine w linkach, a ja już zaczęłam pisać początek, tylko że będzie długi, więc skończę jutro, muszę jeszcze obmyślić drugą połowę.
OdpowiedzUsuńZachwycona nie jestem, ale zaczęcie poszło. Przy następnym odpisie coś wymyślę, żeby im rozwalić chałupę xD
UsuńHej! Mnie tu jeszcze nie ma, ale jeśli wątek z pierwszych "Pomysłów", ten o seryjnych mordercach, jest wciąż aktualny, chętnie w to wejdę!
OdpowiedzUsuńW razie czego zostawiam maila do kontaktu: welniany.lisek@gmail.com c:
O cholera, przepraszam! Miałam zakręcony miesiąc z sesją poprawkową i nasz wątek musiał mi umknąć podczas hurtowych odpisów. Odpiszę dzisiaj albo jutro, o ile jeszcze byś chciała.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam najmocniej jeszcze raz!
Przepraszam Cię najmocniej, miałam nawał pracy, który wykończył mnie i fizycznie i psychicznie. Ja zacznę, jeszcze dzisiaj. :)
OdpowiedzUsuńRozpoczęcie już jest, trochę drętwe, ale obiecuję, że dalej się rozkręcę
OdpowiedzUsuńPrzybywam i mnóstwo mi się tu u Ciebie podoba! Apokalipsa(wersja B), zakaza miłość, płatni mordercy, morderstwo doskonałe i piraci to moi faworyci. :)) Któryś z tych pomysłów ciągle wolny? xx
OdpowiedzUsuńW takim wypadku ciężka decyzja przede mną... To może zakazana miłość? W jakim wieku widzimy postacie? :)
OdpowiedzUsuńPewnie, brzmi idealnie. Też lubię pisać w Stanach, może Arizona? Albo Texas?
OdpowiedzUsuńPewnie, niech się poznają! To może uznajmy, że on ma ją eskortować/towarzyszyć i razem mają dobić z kimś targu, nadzorować sprzedaż produktu x? Ona byłaby tam potrzebna, żeby pokazać siłę rodziny, podtrzymać tradycję, a on znowu miałby się zająć stroną techniczną całego procesu, dopilnować, żeby wszystko odbyło się bez przeszkód? Widzę moją panią jako raczej zaangażowaną w rodzinny biznes.:D
OdpowiedzUsuńNa początek myślę, że wystarczy. Jak coś to zawsze możemy ustalić szczegóły później :)
OdpowiedzUsuńMoja pani już gotowa do akcji! :) -> www.in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2008/09/megankane.html
OdpowiedzUsuńPoleciało! :)
OdpowiedzUsuńW takim razie mam postać do oddania w realiach Igrzysk Śmierci. Kiedyś pisałam nim na blogu, który umarł: https://thg-rpg.blogspot.com/2016/07/kp.html
OdpowiedzUsuńMożemy odegrać relację z powiązań lub szukać czegoś nowego.
Mogę też wcielić się w bękarta króla z Twoich propozycji.
No więc możemy zrobić tak, że umiejscowić akcję w czasie, kiedy jeszcze Igrzyska nie zostały zniesione (moja KP była pod bloga, gdzie Kapitol upadł), a Twoja Trybutka byłaby świeżo upieczoną zwyciężczynią, w związku z czym organizowany by był bankiet Trybutów, świętujący jej zwycięstwo. Mój może mieć jakieś 21 lat, czyli około 3 lat temu sam wygrał i jeszcze cieszy się w miarę popularnością. Znany jest jednak teraz jako Trybut od łóżka, więc Twoja może mieć do niego negatywny stosunek. Zobaczymy, czy się do niego przekona, gdy dowie się, że życie nie do końca układa się po myśli Goldena. Co Ty na to?
OdpowiedzUsuńDalej można pociągnąć to tak, że po prostu mieszkają w tej samej dzielnicy i często się widują.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie pozostanę przy tej starej KP tylko nieco ją skoryguję i zmienię zdjęcie na jakieś pasujące pod 21 lat :).
OdpowiedzUsuńNie ma problemu. Miałam teraz jakiś kryzys i nawał obowiązków, więc generalnie dobrze się zgrałyśmy! :)
OdpowiedzUsuńW razie czego tutaj karta Goldena
OdpowiedzUsuńZależy, jaki mamy dokładnie zamysł na ten bankiet. Czy w ogóle zaczynamy od bankietu, czy zakładamy, że tam się poznali, ale wątek budujemy już po pierwszym spotkaniu?
No w sumie możemy tak założyć. Tylko przyznam szczerze, że ja dzisiaj ciężko myślę, więc bezpieczniej będzie, jeśli wrócimy do ustaleń jutro. Chyba, że masz pomysł i chcesz zacząć. :)
OdpowiedzUsuńI co tam z tym naszym wątkiem? :)
OdpowiedzUsuńWitam. Najbardziej spodobał mi się pomysł z uniwersum Sapkowskiego w roli głównej, chociaż nie ukrawam, że książki znam pobieżnie i w grę też w zasadzie nie grałam, ale jeśli nie będzie Ci to w żaden sposób przeszkadzać - możemy spróbować z tym. ;)
OdpowiedzUsuńCześć! Masz jeszcze jakiś wakat na wątek. Strasznie spodobał mi się pomysł z Alicją i Kapelusznikiem, i gdybym się wcisnęła w twój limit chętnie bym go z tobą rozpoczęła :)
OdpowiedzUsuńCo rozumiesz przez mroczniejsza? Jestem na tak tyljo chce poznać twoją wizję tego.
OdpowiedzUsuńCześć! Masz jakieś propozycje co do połączenia naszych pomysłów? :)
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco. Można by do tego dodać jeszcze królową Kier, która musiałaby się usunąć w cień, głównie przez strach jaki czułaby w obecności tego tyrana. Zapałała by rządzą powrotu do władzy i w swoim mniemaniu posłużyłaby się Alicją, by dostać się na swój dwór. Oczywiście to byłoby tylko jej tłumaczenie, gdyż jej pozycja uległaby na tyle osłabieniu, że stałaby się mało istotnym graczem. Na "podziemie" Alicja mogłaby wpaść dopiero po tym, jak już by ją ten ZŁOL dopadł. Może w takcie próby ucieczki? Tak by z początku nie za bardzo wiedziała co się dzieje i dlaczego. Dopiero wtedy wszystko by nabrało sensu. No i jeszcze cudowny Kapelusznik pracujący nie po tej stronie co zawsze - to dodatkowo wszystko komplikuje, szczególnie jak się nie wie co się czuje do tego wariata. Poniosło mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba twoja koncepcja, wręcz szalenie i moje chęci w razie co nie osłabły, a wręcz się wzmocniły. .
Bardziej chodziło mi o to aby królowa Kier nie lubiła Alicji, ale chciałaby odzyskać władzę, więc wybrałby mniejsze zło i sprzymierzyłaby się z Alicją. Może to nawet ona pomogłaby uciec Alicji z zamku za pierwszym razem. Mogliby też spróbować uratować Kapelusznika, o ile takowej pomocy by potrzebował. O to bardziej mo chodziło.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł. To kraina czarów, więc czarny charakter też zwyczajny być nie powienien. Co ty na to by umieścić w tej roli Flecistę z Hamel znanego jako Szczurołap? Tylko trzeba mu dorobić straszny przydomek. Mógłby oczarować wszystkich fletem i dodatkowo mścić się za własne niepowodzenia. Może kiedyś był grajkiem na dworze królowej Kier ale mu mocno nie wyszło. Motyw jego zmiany jest do ustalenia, oczywiście jeśli ta koncepcja przypadnie ci do gustu.
Czyli Alicja trochę go tu będzie przeciągać na tą jasną stronę mocy...trochę jak jakiś Jedi albo Matka Teresa :)
OdpowiedzUsuńNo dobra. Królową wezmę na siebie, najwyżej jak się gdzieś napatoczy to mogę ją poprowadzić jako oddzielną postać.
Bierzmy się za KP! Jestem bardzo podekscytowana tym wątkiem i nie chce czekać.
OdpowiedzUsuńMoge ja to opisze jak to znowu Alicja trafiła do krainy czarów...nie masz nic przeciwko jak się bardzo bardzo rozpisze na starcie? Jednorazowo, zazwyczaj piszę 500-700 słów ale tutaj się w tym limicie nie zamieszczę
OdpowiedzUsuńA to moja https://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2018/10/kp-nie-orientujesz-sie-co-moze-aczyc.html
OdpowiedzUsuńNo dobra...za 10 minut podeślę ci zaczęcie. jest już na ukończeniu.
OdpowiedzUsuńDziwacznie...
OdpowiedzUsuńhttps://in-dy-wi-du-al-nie.blogspot.com/2018/07/kp-nie-orientujesz-sie-co-moze-aczyc.html?m=1
Fataliza zmienił się. Ale numer. To pewnie wtedy gdy zmieniłam jego datę. Aczkolwiek i tak to dziwne. W każdym razie ten powinien być dobry. Wybacz zamieszanie.
Stwierdziłam że kilka razy będzie kluczowa więc czemu nie? Chyba że ci to przeszkadza to możemy ją zrobić zwykłą poboczą postacią.
OdpowiedzUsuńNo dobra, jak tak stawiasz sprawę to ok
OdpowiedzUsuńHej! Na wstępie dziękuję Ci za tak szybkie odpowiedzi i zaangażowanie w grę. Po opisach narracyjnych widać, że starasz się podtrzymywać klimat uniwersum, co bardzo się ceni, podobnie jak uwydatnienie cech bohatera, co też nie jest Ci obce. Tym bardziej trudno mi przejść do meritum, ale może po prostu to powiem: przepraszam Cię ogromnie, ale ze względu na to, że trudno mi wczuć się w nasz wątek, będę musiała z niego zrezygnować. Nie wiem czy to tylko moje wrażenie - zwyczajnie czuję, że piszemy w dwóch różnych stylach. Zwykle pod tym względem staram się dopasowywać pod autora, więc nie przeszkadzałoby to aż tak, gdyby nie fakt, że odmiennie prowadzimy także akcję. Skupiamy się na nieco innych aspektach gry, w efekcie czego trudno mi odnieść się do Twojego komentarza. W każdym razie taka jest moja subiektywna ocena. Dziękuję Ci bardzo za te parę wymienionych komentarzy i mam nadzieję, że odnajdziesz autora, z którym poprowadzisz pełen pasji wątek... będąc jednak szczerą sama ze sobą i z Tobą - to nie będę ja. Także raz jeszcze dziękuję i owocnego pisania! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przywitanie. Jeśli chodzi o moje pomysły to widzę nas jedynie w Nowy początek jednak jeśli nie odpowiada to może od Ciebie Zaklęty w smoka o ile nakreślisz mi mniej więcej czas akcji, albo Mam tę moc?
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej za. Fajnie by było wpleść im jakąś bliższą relację parę, albo jakiś zakazany romans. Skoro nie ma dla Ciebie znaczenia płeć, chętnie przygarnęłabym panią. I powiedz mi czy masz już sprecyzowaną moc dla siebie?
OdpowiedzUsuńMyślę, że fajnie by było jakby moja pani była córką dyrektora - uczy się w uniwersytecie jeszcze, przykładowo na ostatnim roku, a Twój pan będzie nowym wykładowcom - dałoby się tak zrobić jeśli miałby jedną moc opanowaną i przykładowo ujawniła się w nim druga. Bądź byłby po prostu psychologiem/psychiatrą, a jego moc dopiero po jakimś wydarzeniu(jakichś silnych emocjach, nawet zakochaniu) zaczęła wymykać się spod kontroli. O ile to nie psuje Twojej koncepcji.
OdpowiedzUsuń23-25 lat? Jestem otwarta jeśli to dla Ciebie za mało/za dużo. Powiedzmy, że w Uniwersytecie nie klasyfikuje się mutantów ze względu na wiek tylko stopień opanowania zdolności czy też rodzaj zdolności i w sumie na każdym wykładzie można być z inną grupą ludzi - to nam pozwoli bez problemu połączyć nasze postaci. Miejsce?
OdpowiedzUsuńTak, ojciec mojej panny jak najbardziej będzie tym opiekującym się, ale to nie znaczy, że wciągnie to swoją córkę :D Swoją drogą jestem ciekawa jaka będzie moc Twojego pana, żeby jakąś fajną wymyślić dla mojej postaci.
OdpowiedzUsuńKwestia stopniowania opanowania daru, ekstra! Pomóż mi tylko jeszcze z miejscem. Waszyngton może być?
Musisz mi to ciut bardziej nakreślić. On "przypadkiem" wchodziłby w ciała innych ludzi i rozszarpywał ich duszę?
OdpowiedzUsuńCzyli chcesz moją panią sfatać z seryjnym mordercą? ;D
OdpowiedzUsuńTo niestety muszę przyznać, że troszkę tego nie czuję.
OdpowiedzUsuńAwww! Dziękuję. Przyznam szczerze, że szczególnie zwróciłam uwagę na Boltona i Turnera. Cóż, nie będę ukrywała..że Ash i Ben cieszą się u mnie szczególną sympatią. Przede wszystkim Ash. Postanowiłam kierować się tymi kryteriami przede wszystkim, ponieważ styl masz ciekawy i wszystkie postacie na równie wysokim poziomie ^^ Nie wiem czy potrzebujesz kogoś dla jakiejś postaci, czy czekasz na moją pierwszą kp byśmy wtedy coś wymyśliły?
OdpowiedzUsuńOjej piraci, nigdy nie próbowałam w sumie, chociaż filmy czy książki, gdzie ten motyw się przewija, bardzo lubię. Nie zmienia to jednak faktu, że ciężko mi ocenić, czy odnalazłabym się w klimacie. Jeśli chodzi o II wojnę, to może i kiedyś skusiłabym się na prowadzenie rozgrywki w takich realiach, ale może na początek postawię na coś bardziej neutralnego i zobaczymy, czy uda nam się znaleźć wspólną płaszczyznę :)
OdpowiedzUsuńMiałam pracowity tydzień, ale odpis powinien się pojawić w weekend :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, końcówka roku to zawsze szalony czas i wtedy się miotam, jutro postaram się odpisać :P
OdpowiedzUsuńCześć. No cóż cieszę się, że mi powiedziałaś. Nic siłę wiadomo. Mam nadzieję, że do tego wątku znajdziesz osobę, która lepiej się wpisze w twoją wizję. Życzę ci tego z całego serduszka.
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, możemy pójść w te pirackie klimaty. Mogłabym spróbować się w tym odnaleźć, jeśli nie spróbuję, nigdy się nie dowiem. W innym wypadku zatrzymałabym się przy "tu i teraz", a czy to będzie wątek kryminalny, fantastyczny, to już zależy od Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńCześć! Jak tam z naszym wątkiem? :)
OdpowiedzUsuń